
Inwestor miliarder Ray Dalio ostrzega, iż ostatnie napięcia handlowe to tylko objaw głębszego kryzysu – świat stoi w obliczu wyjątkowego w historii załamania ładu polityczno-gospodarczego.
- Ray Dalio wskazuje, iż obecne konflikty handlowe to tylko powierzchowny symptom znacznie głębszych problemów globalnej gospodarki, takich jak zadłużenie, zmiany geopolityczne i wpływ technologii,
- Rynek kryptowalut i giełdowy coraz częściej reagują na te same czynniki makroekonomiczne, co może świadczyć o pogłębiającym się kryzysie zaufania do tradycyjnych systemów finansowych.
Załamanie globalnego porządku
Ray Dalio założyciel największego funduszu hedgingowego na świecie – Bridgewater Associates – zwraca uwagę, iż obecny kryzys to coś więcej niż tylko kolejne spięcie handlowe między USA a Chinami. W jego opinii mamy do czynienia z „jedynym takim w życiu” rozpadem światowego ładu, którego cła i wojny handlowe są jedynie widocznymi objawami.
W ostatnich dniach prezydent Donald Trump zapowiedział możliwość podniesienia ceł na chińskie towary o kolejne 50%, co spotkało się z ostrą reakcją chińskiego Ministerstwa Handlu. Choć media skupiają się głównie na tej wymianie ciosów, Dalio uważa, iż prawdziwy problem leży głębiej.
Według wspomnianego inwestora, aktualna sytuacja geopolityczna i gospodarcza jest efektem pięciu głównych sił. Należą do nich m.in. narastające i niespłacalne zadłużenie – relacja dłużników i wierzycieli, szczególnie w kontekście USA i Chin, osiągnęła niebezpieczne proporcje.
Ekspert ten zwraca również uwagę na polaryzację wewnętrzną w krajach – napięcia polityczne w USA i Europie nie są już tylko różnicą poglądów, ale przejawem głębokiego kryzysu społecznego. Do tego dochodzi zmiana układu sił geopolitycznych – hegemonia USA jest coraz mocniej kwestionowana przez Chiny i inne kraje.
Rzuca on światło również na wpływ sił natury i zmian klimatycznych na stabilność gospodarczą, a także postęp technologiczny, w szczególności sztuczną inteligencję, która rewolucjonizuje gospodarki, ale także pogłębia nierówności i destabilizuje rynki pracy.
Reakcja rynku kryptowalut i giełdy
Równolegle do eskalacji konfliktu handlowego, bitcoin zaliczył spadek poniżej poziomu 75 000 dolarów, a cały rynek kryptowalut skurczył się o 7% w zaledwie jeden weekend. Co ciekawe, reakcja ta miała miejsce tuż po tzw. „Liberation Day” – symbolicznym wydarzeniu dla społeczności kryptowalutowej.

Dalio podkreśla, iż rynki – zarówno tradycyjne, jak i cyfrowe – są dziś bardziej niż kiedykolwiek ze sobą powiązane. Wzrost rentowności obligacji skarbowych USA i jednoczesny odpływ kapitału z aktywów ryzykownych świadczą o tym, iż inwestorzy szukają bezpiecznych przystani. Takie zachowania inwestorów to typowa reakcja w obliczu globalnej niestabilności.