Po brutalnej krypto zimie, z którą mieliśmy do czynienia w 2022 r., 2024 zapowiada się na rok, który będzie dla branży kryptowalut absolutnie przełomowy.
Pora na śmiałą tezę: Bitcoin może mieć lepszy rok 2024 niż 2023. I to jest właśnie pierwsza z naszych prognoz: w ciągu najbliższych 12 miesięcy BTC prawdopodobnie pobije nowy rekord wszech czasów.
2024 to wciąż rok Bitcoina
W 2023 roku wzrost Bitcoina można było przypisać oczekiwaniu na zatwierdzenie funduszu giełdowego spot Bitcoin (ETF) i rosnącemu zainteresowaniu nowatorskimi przypadkami użycia, takimi jak Ordinals, oparty na Bitcoinie odpowiednik niewymienialnych tokenów (NFT). Chociaż te dwa katalizatory pomogły odnowić nastroje na rynku krypto, prawdopodobnie okażą się mało znaczące w porównaniu z tym, co czeka nas w 2024 roku.
Najbardziej wpływowym wydarzeniem popychającym Bitcoina w kierunku rekordowego poziomu jest bowiem nadchodzący halving. Wbudowany w kod BTC zmniejsza on stopę jego inflacji o połowę mniej więcej co cztery lata. w tej chwili wynosi ona 1,75 proc., a w kwietniu tego roku spadnie do 0,85 proc.
W przeszłości halvingi były istotnymi czynnikami wzrostu cen, ponieważ popyt musiał dostosować się do obniżonej stopy inflacji. W latach, w których doszło do halvingu, Bitcoin wzrósł średnio o ponad 128 proc. Skok tej wielkości spowodowałby, iż cena Bitcoina osiągnęłaby 99 000 dolarów – nowy rekord wszech czasów.
Idąc o krok dalej, halving ten nie będzie podobny do żadnego innego. Dotychczas tempo świeżo wydobytej podaży BTC mniej więcej nadążało za popytem. Ale to się ostatnio zmieniło. w tej chwili na giełdach dostępnych jest tylko 2,3 miliona monet, co jest poziomem niespotykanym od 2017 roku. W rezultacie nadchodzący halving będzie pierwszym w historii, w którym dostępnych będzie mniej monet niż podczas poprzedniego halvingu. o ile więc przy nadchodzącym bezprecedensowym szoku podażowym Bitcoin osiągnie sześciocyfrową wartość, nie powinno to być dla nikogo zakoczeniem.
Stacks – dlaczego jest tak istotny dla krypto?
Warto przyjrzeć się również Stacks (STX). Został on sklasyfikowany jako blockchain warstwy 2, ponieważ działa w połączeniu z blockchainem warstwy 1 – i odblokowuje Bitcoin, aby wykorzystać jego prawdziwy potencjał jako podstawy zdecentralizowanej gospodarki.
Jak wspomnieliśmy wcześniej, popularność Ordinals wywołała duże zainteresowanie budowaniem rozwiązań opartych na Bitcoinie, pozwalając mu na zastosowanie w przypadkach wykraczających poza zwykłe przechowywanie wartości. Gdy ogólne zainteresowanie przekształciło się w ruch, Stacks stał się naturalnym beneficjentem dzięki kompatybilności z Bitcoinem i wzrósł o ponad 200 proc. To jednak tylko zapowiedź tego, co może nastąpić w 2024 roku.
Zaplanowane na kwiecień wydanie Nakamoto Release ujawni bowiem nowatorską funkcjonalność, która pozwoli posiadaczom Bitcoinów na zamianę ich Bitcoinów na nowy zasób, sBTC, a następnie wykorzystanie tego tokena w całej gospodarce DeFi. Po zakończeniu działań DeFi posiadacze mogą płynnie wymienić swoje sBTC na oryginalne BTC. Ponieważ cena sBTC jest powiązana z BTC, nie ma poślizgu, a co najciekawszel, proces wymiany odbywa się w sposób zdecentralizowany i bezpieczny dzięki wykorzystaniu inteligentnych kontraktów, zachowując odrębne cechy Bitcoina.
I to jest właśnie druga prognoza na bieżący rok. Należy oczekiwać, iż wartość Stacks podwoi swoją wartość i stanie się 20. najcenniejszą kryptowalutą.
Ethereum pokaże klasę?
W 2024 r. Ethereum ma otrzymać kolejną krytyczną aktualizację, EIP-4844. Ma ona nastąpić w drugiej połowie roku, zmniejszyć koszty transakcji i zwiększy przepustowość do 100 tys. transakcji na sekundę, skutecznie rozwiązując dwa główne wyzwania utrudniające dojrzewanie Ethereum. Opierając się na The Merge z 2022 roku, poprzedniej aktualizacji, która zmieniła blockchain z proof of work na proof of stake, EIP-4844 jest jedną z serii aktualizacji, których celem jest – cytując przedstawicieli firmy – „rozwój Ethereum, dopóki nie będzie wystarczająco potężny, aby pomóc całej ludzkości”.
Pomimo słabych wyników w 2023 r., Ethereum pozostaje głównym blockchainem dla nowatorskich przypadków użycia krypto, takich jak zdecentralizowane finanse, NFT, uprawa plonów i inne. Biorąc pod uwagę dodatkowe korzyści, jakie EIP-4844 wniesie do ekosystemu, trzecia prognoza na 2024 r. jest taka, iż powinien to być rok, w którym Ethereum przypomni światu kryptowalut, iż jest niekwestionowanym liderem zdecentralizowanych finansów.