Technologiczni Giganci Zaskakują Wynikami! Wielka Kara dla Google i Problemy Volkswagena #finweek

2 miesięcy temu

Cześć, tutaj Piotr Cymcyk, a to jest materiał FinWeek, cotygodniowa seria informacyjna, gdzie podaję najważniejsze informacje ze gospodarki, finansów i światowych giełd.

Najważniejsze wydarzenia tygodnia dla giełd i gospodarekPowiązane wpisy
Wyniki Amazona i Apple zaskakująhttps://dnarynkow.pl/dobry-zagraniczny-broker-dla-kazdego-testujemy-platforme-freedom24-recenzja/
Meta powalczy z Googlehttps://dnarynkow.pl/inwestycje-ktore-moga-dac-ci-nawet-100-zysku-do-2030-roku/
Wielka kara dla Google od Rosjihttps://dnarynkow.pl/inwestuj-w-spolki-ktore-realizuja-skup-akcji-wlasnych/
Wegovy wyleczy wątrobę?https://dnarynkow.pl/czy-warto-dzis-inwestowac-w-akcje-technologicznych-spolek-analizujemy-apple-amazon-google-i-innych/
Volkswagen w restrukturyzacji, a Elon Musk planuje wykup spółki Donalda Trumpahttps://dnarynkow.pl/uber-to-dzis-bardzo-ciekawa-okazja-inwestycyjna/

Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości choćby 800 USD każda!

Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom

Technologiczni Giganci Zaskakują Wynikami! Wielka Kara dla Google i Problemy Volkswagena #finweek

Jak poradził sobie Amazon?

Boom! Amazon zdominował sezon wynikowy Big Tech. Firma właśnie podała wyniki za trzeci kwartał, a liczby mówią same za siebie – totalny nokaut konkurencji. W konsekwencji kurs akcji urósł blisko 7%. Przychody sięgnęły 158,9 miliarda dolarów, bijąc prognozy i rosnąc o 11% rok do roku, co przy tej skali jest nieprawdopodobne. Zysk operacyjny? Rekordowe 17,4 miliarda dolarów, podczas gdy Wall Street spodziewał się „zaledwie” 14,7 miliarda. Marża operacyjna wyniosła 10,9%, co stanowi gigantyczny skok względem zeszłego roku.

Prawdziwy show skradł jednak AWS – Amazon Web Services. Segment chmury wzrósł o 19% do 27,5 miliarda dolarów i odnotował najwyższą marżę operacyjną w historii – 37,8%! CEO Andy Jassy nie krył entuzjazmu: „Nasz biznes AI w AWS rośnie trzykrotnie szybciej niż AWS na tym etapie rozwoju.”

Amazon nie tylko imponuje wynikami, ale też udowadnia, iż jego potężna maszyna logistyczna jest w pełnej gotowości do nadchodzącego sezonu świątecznego. Wzrost sprzedaży detalicznej w USA o 9%, a na rynkach międzynarodowych o 12% to mocny sygnał, iż Prime Day i inne akcje promocyjne działają jak magnes na konsumentów. Co więcej, segment reklamowy firmy również rośnie jak na drożdżach – 19% w górę rok do roku – co przy z pewnością absurdalnie wysokiej marży robi z tego amazońską drukarkę do pieniędzy.

To jeszcze nie koniec. Amazon przyspiesza inwestycje w AI i infrastrukturę chmurową, przeznaczając 75 miliardów dolarów na CapEx w 2024 roku, z czego lwia część pójdzie na AWS i rozwój sztucznej inteligencji. Jakby tego było mało, firma zapowiada kolejne innowacje w logistyce, zwiększając zasięg dostaw tego samego dnia i wprowadzając nowe roboty w centrach realizacji zamówień, które mają przyspieszyć proces o 25%.

Podsumowując: Amazon jedzie na pełnym gazie, łączy wzrost przychodów z coraz lepszą efektywnością operacyjną i nie zwalnia tempa. jeżeli ktoś liczył, iż Amazon zwolni w okresie Big Tech, to ten kwartał udowodnił, iż firma jest w najlepszej formie z całej ekipy– i nie zamierza oddać prowadzenia Nvidii, która jest jedyną firmą z bigtech, która jeszcze nie raportowała wyników.

Apple zaskakuje pozytywnie, ale to za mało

Apple właśnie zamknęło rok fiskalny 2024, notując przychody za czwarty kwartał na poziomie 94,93 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 6,1% rok do roku. EPS spadł jednak o 33% w porównaniu do poprzedniego roku. Pomimo niejednoznacznych reakcji rynku, główny wzrost napędzają usługi, które wzrosły o 12%.

Kluczowym czynnikiem rozwoju Apple ma być „Apple Intelligence” – nowe funkcje AI, które firma stopniowo wdraża do swoich urządzeń. W grudniowym kwartale mają pojawić się dodatkowe funkcje, takie jak nowe MacBooki i specjalne opcje dla użytkowników AirPods, w tym asystent słuchu. Choć widać dużą szansę na wzrost w tej sferze, oczekiwania są bardzo duże a możliwości apple na chwile obecną – dość ograniczone.

Jednak nie wszystko wygląda różowo. Firma walczy z presją na rynku chińskim, gdzie aż sześciu lokalnych graczy walczy o pozycję lidera, a Apple jest tam zmuszony raczej kupować nowoczesne technologie niż je tworzyć. Sprzedaż nowych iphonów również jest, póki co rozczarowująca. I choć usługi rosną w siłę i poprawiają marże brutto pozostaje pytanie: czy i kiedy Apple będzie w stanie z powrotem powrócić do przyśpieszenia wzrostu sprzedaży swojego sprzętu. Na razie na to się nie zanosi.

Na domiar tego, Apple zrealizował w tym roku ogromny program wykupu akcji o wartości 110 miliardów dolarów – ruch, który, choć niektórzy postrzegają pozytywnie, nie wszystkim przypadł do gustu, bo akcje tanie nie są i ponadto oznacza to brak pomysłu na rozwój. Niektórzy, jak Warren Buffett, zdecydowali się znów na dalszą sprzedaż ich części.

Swoją drogą w sobotę rynek obiegła informacja, jak to Warren Buffett ma ponownie rekordowe ilości gotówki, a wieszcze zagłady ponownie zaczęły tu doszukiwać się katastrofy. No cóż… czasem naprawdę nie trzeba szukać wyjaśnień głęboko. Sam Buffett i Berkshire Hathaway w zasadzie jasno informują czemu teraz sprzedają, a chodzi o… uniknięcie podwyżki podatku.

Buffett wielokrotnie zaznaczał ostatnio ze według niego obecny capital gain tax będzie dla takich osób jak on i całego BH podniesiony i obecny próg nie ma szans się utrzymać (i pewnie ma tu rację). Za wzrost cash odpowiada głównie sprzedaż Apple – pozycji, gdzie niezrealizowany zysk był w BH gigantyczny.

Jeśli masz więc masz:

  • słabnące przekonanie do Apple (imo słuszne)
  • kolosalny niezrealizowany zysk na Apple
  • przekonanie, iż capital tax od pozycji w Apple będzie istotnie większy niedługo niż ten obecny to nie bardzo jest się nad czym głowić tylko redukujesz pozycję w Apple wcześniej.
Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Aktualizacja publicznego portfela Freedom24

Publiczny portfel Freedom24 dokonuje nowych wielkich zakupów i walczy o pobicie swoich rekordów. Publiczny portfel Freedom24, to jeden z dwóch publicznie prowadzonych dla was portfeli. Portfel kwartalny, którego najnowsza aktualizacja pojawiła się pod tym linkiem jest oparty głownie o fundusze ETF i w 4 lata wygenerował ponad 111% stopy zwrotu.

Dodatkowe 3 portfele zamknięte dostępne są wyłącznie dla czytelnik na dnarynkow.pl. Ich łączna wartość to prawie 3 miliony złotych. jeżeli chcesz je śledzić, to zapraszam już do wersji Premium DNA.

W ostatniej aktualizacji zdecydowałem się poczekać, ale ponieważ gotówka potrafi poparzyć, to świeżo po nowej dopłacie zrobiłem od razu zakup i za całe 600 euro dobrałem w całości akcje Amazona.

Nie ma na dziś według mnie lepszej spółki z Big Tech, która ma przed sobą największy potencjał wzrostu. To firma, która niedługo stanie się maszynką do generowania gotówki i zamierzam o niej przygotować dla was osobny materiał.

Uważam, iż tak przygotowany portfel może jesczcze w tym roku powalczyć o swoje ATH i mam nadzieje, iż każdy z was oglądających również taką dzięki publicznemu portfelowi osiągnął.

Przestrzegam jednak, iż jest to portfel wybitnie ryzykowny i jeżeli masz niską tolerancję na ryzyko, to absolutnie nie powinieneś się nim inspirować. Wtedy zostań lepiej przy publicznym portfelu na kwartał!

Jeśli jednak czujesz, iż chciałbyś spróbować, to analogiczny portfel możesz w całości odzwierciedlić we Freedom24. Mało tego, może choćby niektóre z akcji dostaniesz na konto bezpłatnie. To trwająca promocja we Freedom24.

Żeby wziąć w niej udział wystarczy otworzyć konto za pomocą linka. Potem trzeba dokonać wpłaty, a następnie podać specjalny kod i można zgarnąć od 3 do choćby 20 darmowych akcji o wartości do 800 dolarów każda! Akcje za darmo, to ogólnie jedna z najlepszych inwestycji.

Meta planuje zbudować własną wyszukiwarkę internetową

Meta, gigant stojący za Facebookiem i Instagramem, postanowił rozgrzać rynek wyszukiwarek i zacząć zbudować swoją własną wyszukiwarkę opartą na sztucznej inteligencji, w ten sposób zmniejszając swoją zależność od Google i Binga. Ten ruch może stanowić prawdziwe trzęsienie ziemi, zważywszy na to, iż dotychczas Meta wykorzystywała wyniki wyszukiwania Google i Microsoftu.

Nowy projekt Meta AI ma dostarczać użytkownikom odpowiedzi na aktualne wydarzenia bezpośrednio przez czatboty na WhatsAppie, Instagramie i Facebooku. Innymi słowy, Meta stawia na konwersacyjny, zintegrowany styl, który idealnie wpasowuje się w dzisiejsze potrzeby użytkowników.

Kiedy Google forsuje swoje najnowsze AI – Gemini – w kluczowych produktach, by zaoferować jeszcze bardziej intuicyjne wyniki, a Microsoft przez cały czas wspiera OpenAI, Meta gra na własne konto. Czy ten krok pozwoli Facebookowi zmniejszyć swoją zależność od konkurentów? Tego jeszcze nie wiadomo, ale jedno jest pewne: rynek wyszukiwarek nie pamięta takiego szumu od lat.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Elon Musk przejmie firmę Donalda Trumpa?

Po rynku krążą dość zabawne plotki, jakoby Elon Musk podobno planował przejąć Trump Media & Technology Group Corp i włączyć je do swojego imperium medialnego X (dawniej Twitter).

Scenariusz brzmi jak coś z kosmosu, ale… to Musk, więc wszystko jest możliwe. Wyobraźcie sobie to: Elon bierze Trump Media, przebrandowuje go na SPAC i nagle – Twitter wraca na giełdę w zupełnie nowej formie. Tym razem jako X.

Takie manewry mogłyby przywrócić dawnego Twittera do publicznego obrotu giełdowego, tym razem jako prawdziwie „MAGA-friendly” platforma, czym mógłby dodatkowo zyskać w oczach fanów Trumpa. I cyk, Twitter jest znowu dostępny dla inwestorów, a Musk zgarnia kolejne miliardy, które rekompensują mu dawną nietrafioną biznesowo i przymuszoną inwestycję w Twittera.

Oczywiście, ta cała układanka wciąż jest na poziomie spekulacji – nikt oficjalnie nie potwierdził, iż Musk i Trump rozmawiają o tej transakcji. Ale biorąc pod uwagę, iż Elon już raz przepłacił za Twittera (obecnie X), wykładając 44 miliardy dolarów za coś, co prawdopodobnie jest warte mniej niż 10% tej kwoty, to nowy zakup DJT wcale nie byłby takim zaskoczeniem. No i ten potencjał – mega-platforma MAGA z logo X i wsparciem najbogatszego człowieka świata.

Kto wie, może Musk widzi w tym szansę na przyciągnięcie jeszcze większej liczby użytkowników. A jeżeli Trump wygra wybory prezydenckie w 2024 roku? Elon miałby w Białym Domu swojego najlepszego kolegę, gotowego wesprzeć jego ambicje kosmiczne i inne szalone projekty.

Czy to kolejna fanaberia Muska, czy może kryje się za tym jakiś chytry plan? Z Elonem absolutnie wszystko jest możliwe i taki ruch w ogóle by mnie nie zaskoczył.

Rosja nałożyła na Google karę w wysokości… 2 sekstylionów rubli

Rosja nałożyła na Google karę w wysokości 2 sekstylionów rubli! Seksytlion to 36 zer xD za usunięcie rosyjskich kanałów rządowych na YouTube po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. To jakieś 2,5 kwintyliarda dolarów! xD

Google dostał karę już jakiś czas temu, a przez to, iż jak wiadomo nikogo to nie obchodziło, to sztuczne odsetki podwajały się co tydzień. w tej chwili rosyjski sąd zasądził, iż do spłaty jest właśnie wspomniane 2 sekstyliony.

Jeśli Google nie uiści kary w ciągu dziewięciu miesięcy, to kwota dalej będzie rosnąć bez górnego limitu końcowej sumy. Do czasu spłaty Google pozostanie zablokowane w Rosji. To znaczy, iż niedługo Google będzie prawdopodobnie miało do spłaty dla Rosji jednego gogola!

Google nie odniosło się do całej sytuacji, ale w swoim raporcie finansowym firma przyznała, iż mierzy się z presją ze strony rosyjskich władz.

„Nałożono na nas wyroki cywilne, obejmujące narastające kary, związane ze sporami dotyczącymi blokad kont, w tym kont objętych sankcjami. Nie sądzimy jednak, by te toczące się sprawy prawne miały istotny, negatywny wpływ” – stwierdziła spółka.

Innymi słowy, Google ma to totalnie w pompie, bo po pierwsze „po co miałoby cokolwiek płacić?”, a po drugie, choćby gdyby Google chciało przyjąć tę wątpliwą decyzję rosyjskich władz, to z rynkową wyceną wynoszącą 2,24 biliona dolarów firma oczywiście nie byłaby w stanie spłacić choćby ułamka tej kary. W zeszłym roku wygenerowała globalnie 73,7 miliarda dolarów zysku.

Na podstawie tych zysków spłata obecnej kary zajęłaby Google 34 kwintyliona lat, a okres ten podwajałby się za każdym razem, gdyby kara nie została uiszczona. Wartość kary jest tak abstrakcyjna, iż przewyższa wartość globalnej gospodarki, wynoszącej około 105 bilionów dolarów.

Nigel Gould-Davies, starszy pracownik naukowy ds. Rosji i Eurazji w Międzynarodowym Instytucie Studiów Strategicznych, opisał tę sumę tak „Nawet gdyby Google przekazało Rosji wszystko, co świat produkuje każdego dnia od początku istnienia wszechświata, to pokryłoby zaledwie około 3% tej kary”.

W październiku 2023 roku rosyjski sąd uznał rosyjską filię Google za bankruta. Firma zgłosiła początkowo upadłość latem 2022 roku, po tym, jak rosyjskie władze zajęły jej konto bankowe, co uniemożliwiło wypłatę pensji i opłat na rzecz dostawców.

Rosja wywiera naciski na Google w związku z tym, co Moskwa uznaje za nielegalne treści. Dotychczas jednak Rosja nie zablokowała korzystania z Google przez swoich obywateli. Pewnie dlatego, iż i tak nie mają dla niego alternatywy.

Volkswagen jednak rozpoczyna restrukturyzację

Stało się! Volkswagen ogłosił radykalne plany restrukturyzacji w Niemczech, które obejmują zamknięcie co najmniej trzech fabryk, zmniejszenie wszystkich pozostałych zakładów oraz obniżenie wynagrodzeń o 10% dla około 140 tysięcy pracowników. O problemach Volkswagena i zapowiedziach takich rozwiązań znajdziesz osobny szeroki materiał na kanale o tutaj.

Tym razem jednak sprawa jest już przesądzona. Planowane są również zamrożenia płac na kolejne dwa lata oraz likwidacja dodatkowych świadczeń dla długoletnich pracowników.

Prezes marki, Thomas Schäfer, podkreślił, iż firma nie zarabia wystarczająco na swoich samochodach i nie może dłużej utrzymywać obecnej struktury kosztów. Mimo iż Volkswagenowi pracownicy zapewnieni są silnym wsparciem ze strony rady zakładowej oraz posiadają znaczące poparcie rządu, te środki ochrony mogą okazać się niewystarczające, aby zabezpieczyć interesy niemieckich zakładów w obliczu kryzysu.

Volkswagen boryka się z trudnościami w przechodzeniu na pojazdy elektryczne, gdzie modele marek Seat i Škoda, oferujące podobne samochody, są konkurencyjnie wycenione i lepiej sprzedają się zarówno w kraju, jak i za granicą. W Wolfsburgu, gdzie odbyło się zgromadzenie ponad 50 tysięcy pracowników, przewodnicząca rady zakładowej, Daniela Cavallo, opisała plany spółki jako „głodzenie” pracowników.

Prezes przyznał, iż niemieckie fabryki VW są w tej chwili mało produktywne – niektóre dwukrotnie droższe w eksploatacji w porównaniu z zakładami konkurencyjnymi. Po inwazji Rosji na Ukrainę niemieckie firmy przemysłowe, w tym Volkswagen, zmagają się z wysokimi kosztami energii i w efekcie wiele z nich rozważa inwestycje poza krajem.

Jak zauważył niezależny analityk motoryzacyjny Matthias Schmidt, restrukturyzacja ta to „ogromna zmiana kulturowa” w Volkswagenie, której wcześniej trudno było dokonać ze względu na siłę związków zawodowych i lokalnych władz. Pracownicy kontrolują połowę miejsc w radzie nadzorczej Volkswagena, a udziałowcem firmy jest również niemiecki land Dolna Saksonia, co utrudniało podobne kroki restrukturyzacyjne w przeszłości.

Volkswagen, dominujący od lat w sprzedaży samochodów w Europie, odnotował jednak spadek rentowności. W pierwszej połowie roku marża operacyjna marki wyniosła zaledwie 2,3%, co znacząco odbiega od celu wynoszącego 6,5% na rok 2026. Firma walczy z rosnącą konkurencją, a jej model Golf, niegdyś lider sprzedaży, został zdetronizowany przez Peugeot 208 i Tesla Model Y.

Według Prezesa „te cięcia kosztów nie służą jedynie zwiększeniu marży; są niezbędne dla przetrwania firmy”.

Leg Wegovy od Novo Nordisk skutecznie leczy wątrobę!

Lek Wegovy firmy Novo Nordisk stosowany w leczeniu otyłości wykazał skuteczność w leczeniu choroby wątroby związanej z otyłością w zaawansowanym stadium badań klinicznych, co może poszerzyć jego zastosowanie jako leku wspomagającego utratę wagi i leczenie innych schorzeń.

Badanie wykazało, iż główny składnik Wegovy, semaglutyd, pomógł 37% pacjentów poprawić stan ich zwłóknienia wątroby, a 63% osiągnęło całkowitą remisję choroby wątroby w porównaniu do pacjentów otrzymujących standardową opiekę. Remisja oznacza, iż objawy choroby całkowicie ustąpiły.

Wyniki te stanowią pierwszą część badania, obejmującego 1200 dorosłych z niealkoholowym stłuszczeniowym zapaleniem wątroby oraz ze zwłóknieniem wątroby.

Novo Nordisk w pierwszej połowie 2025 roku planuje złożyć wniosek o zatwierdzenie leku Wegovy jako środka stosowanego nie tylko w leczeniu otyłości, ale także do leczenia tych schorzeń. jeżeli zatwierdzenie zostanie przyznane, Wegovy mógłby być stosowany oficjalnie do leczenia chorób wątroby, co po raz kolejny poszerzyłoby jego zastosowania kliniczne.

Potwierdzenie, iż leki na otyłość wspierają nie tylko utratę wagi, ale także leczenie innych schorzeń, jest najważniejsze dla firm takich jak Novo, ponieważ poszerza potencjalną grupę pacjentów, zwiększając wartość tych leków dla ubezpieczycieli. Wegovy jest już zatwierdzony jako lek zmniejszający ryzyko sercowo-naczyniowe u osób z nadwagą lub otyłością.

Do zarobienia!
Piotr Cymcyk

Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości choćby 800 USD każda!

Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom

Pamiętaj, iż przy inwestowaniu twój kapitał zawsze jest zagrożony. Prognozy i wyniki osiągane w przeszłości nie są wiarygodnymi wskaźnikami dla przyszłych wyników. Niezbędne jest przeprowadzenie własnej analizy przed dokonaniem jakiejkolwiek inwestycji.

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału