Technologie baterii pod kontrolą Pekinu. Chiny zaostrzają zasady gry

7 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Pekin ogłasza nowe ograniczenia w eksporcie kluczowych technologii związanych z bateriami, uderzając w delikatny punkt globalnego wyścigu technologicznego. Posunięcie może mieć dalekosiężne konsekwencje i to nie tylko dla USA, ale i dla całego rynku surowców.


Technologiczny bastion Pekinu jest coraz szczelniejszy. W globalnym wyścigu o dominację w sektorach przyszłości - od elektromobilności po sztuczną inteligencję - każde strategiczne posunięcie jednej ze stron może wpłynąć na równowagę sił. Chiny, które już teraz przodują w produkcji baterii litowo-jonowych, podjęły decyzję o dalszym uszczelnieniu kontroli nad technologiami kluczowymi dla tej branży. Jak poinformowała agencja AFP, we wtorek chińskie ministerstwo handlu ogłosiło nowe ograniczenia eksportowe dotyczące zaawansowanych procesów związanych z materiałami do produkcji baterii.Reklama


Katody pod kluczem, lit pod nadzorem


Na liście technologii objętych restrykcjami znalazł się proces przygotowania materiałów katodowych, który od dzisiaj nie może być eksportowany bez specjalnej zgody rządu. To niejedyny krok. Pekin dodał też pięć kolejnych tzw. punktów kontrolnych do technologii metalurgii nieżelaznej, wykorzystywanej m.in. przy wydobyciu i oczyszczaniu litu, który stanowi podstawę współczesnych baterii. W oficjalnym komunikacie ministerstwo podkreśliło, iż "ta zmiana... ma na celu ochronę narodowego bezpieczeństwa gospodarczego oraz interesów rozwojowych, a także wspieranie międzynarodowej współpracy gospodarczej i technologicznej".


Handlowa szachownica USA-Chiny staje się coraz gęstsza. Nowe ograniczenia Pekinu wpisują się bowiem w szerszy kontekst narastającej wojny handlowej i technologicznej między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. W ostatnich miesiącach Waszyngton zwiększył presję, podnosząc progi sprzedaży zaawansowanych półprzewodników do Chin. Administracja Donalda Trumpa nie kryje frustracji, oskarżając Pekin o celowe ograniczanie eksportu metali ziem rzadkich - niezbędnych w produkcji elektroniki - jako formy odwetu za amerykańskie cła na chińskie towary. W tej szachowej rozgrywce każdy ruch jednej ze stron wywołuje reakcję drugiej.


Lit, AI i geopolityka surowców


Chińska dominacja w sektorze akumulatorów litowo-jonowych - kluczowych dla napędzania pojazdów elektrycznych - oznacza, iż każda zmiana regulacji eksportowych wpływa na globalny łańcuch dostaw. Jednocześnie Chiny same znajdują się pod rosnącą presją - USA coraz bardziej ograniczają sprzedaż zaawansowanych chipów do zastosowań sztucznej inteligencji, obawiając się wzmocnienia chińskich zdolności technologicznych.
We wtorek pojawił się jednak pewien sygnał złagodzenia, jak informuje AFP, amerykański gigant Nvidia poinformował, iż spodziewa się uzyskać licencję na sprzedaż do Chin jednego ze swoich mniej wydajnych chipów AI. Choć nie odwraca to ogólnego trendu, może stanowić tymczasowe złagodzenie napięć w tym konkretnym obszarze.
Decyzja Pekinu o ograniczeniu eksportu technologii związanych z bateriami wpisuje się w szerszą strategię wykorzystania kontroli nad surowcami jako narzędzia wpływu. W świecie, gdzie dostęp do litu i metali ziem rzadkich decyduje o przewadze technologicznej, takie ruchy mają wymiar nie tylko ekonomiczny, ale i polityczny. Chiny, mając świadomość swojej pozycji, coraz wyraźniej pokazują, iż gotowe są grać twardo.
Agata Jaroszewska
Idź do oryginalnego materiału