
Emisja obligacji o wartości 1,5 miliarda dolarów przyciąga gigantów finansowych. Inwestorzy liczą nie tylko na solidne odsetki, ale i na dostęp do potencjalnego IPO.
- Telegram sprzedaje pięcioletnie obligacje z 9% rentownością i 20% zniżką na przyszłe IPO, przyciągając takich gigantów jak BlackRock, Mubadala i Citadel,
- Środki mają zostać przeznaczone na spłatę wcześniejszego długu z 2021 roku, a cała akcja to jedyna droga do wcześniejszego wejścia kapitałowego w Telegram.
Instytucje finansowe ustawiają się po obligacje Telegramu
Telegram, znana aplikacja komunikacyjna wspierająca rozwój w sektorze kryptowalut, planuje emisję obligacji na kwotę co najmniej 1,5 miliarda dolarów. Według The Wall Street Journal, emisja została zaplanowana na 28 maja 2025 roku i obejmuje pięcioletnie papiery dłużne oferujące atrakcyjną rentowność na poziomie 9%.
Co więcej, inwestorzy, którzy zdecydują się na zakup obligacji, zyskają możliwość zakupu akcji Telegramu w przyszłym IPO z 20-procentowym rabatem.
To wyjątkowa propozycja dla inwestorów instytucjonalnych. Do emisji przystąpili już tacy giganci jak BlackRock – jeden z największych podmiotów na rynku zarządzania aktywami i znaczący właściciel bitcoina – oraz Mubadala, fundusz inwestycyjny z Abu Zabi. Do grona potencjalnych inwestorów dołącza także Citadel – znana amerykańska firma zarządzająca funduszami hedgingowymi.
Telegram wykorzysta pozyskane środki głównie na refinansowanie długu pochodzącego z emisji obligacji z 2021 roku. Tamte papiery dłużne mają termin zapadalności w marcu 2026 roku, a nowa emisja ma pomóc firmie w uporządkowaniu finansów i przygotowaniu się do potencjalnego wejścia na giełdę.
IPO na horyzoncie i rosnące ambicje
Warto przypomnieć, iż o planowanej sprzedaży obligacji Telegramu po raz pierwszy poinformował Bloomberg już pod koniec kwietnia 2025 roku. Źródła podawały wówczas, iż firma rozmawia z inwestorami o emisji obligacji na łączną wartość choćby 2 miliardów dolarów.
Financial Times potwierdził później, iż nowa emisja będzie zawierać klauzulę dającą inwestorom zniżkę przy ewentualnym wejściu Telegramu na giełdę – podobnie jak w przypadku emisji z 2021 roku.
Mimo iż Telegram nie wydał oficjalnego komunikatu w tej sprawie, dyrektor generalny spółki – Pavel Durov – zapowiedział swoją wizytę w Dubaju na początku czerwca, sugerując, iż niedługo pojawią się „dobre wiadomości”.
To może być znaczące wydarzenie, szczególnie w kontekście jego wcześniejszych problemów prawnych we Francji, gdzie został zatrzymany w sierpniu 2024 roku. Durov uzyskał pozwolenie na podróż po wpłaceniu kaucji i już wcześniej odwiedził Dubaj w marcu.
Co oznacza ta emisja dla inwestorów?
Eksperci zgodnie podkreślają, iż zakup obligacji to w tej chwili jedyna możliwość wcześniejszego wejścia w kapitał Telegramu przed jego potencjalnym IPO.
Mikko Ohtamaa, współzałożyciel Trading Strategy, zaznacza, iż „to bardzo wiarygodna emisja, z udziałem inwestorów z najwyższej półki”. W jego ocenie obecność tak renomowanych firm jak BlackRock daje transakcji duży kredyt zaufania i czyni ją bardziej atrakcyjną dla rynku.
Telegram dynamicznie rozwija się na polu technologicznym. Tego samego dnia, kiedy pojawiła się informacja o sprzedaży obligacji, ogłoszono również podpisanie umowy o wartości 300 milionów dolarów z firmą xAI Elona Muska.
Celem współpracy jest integracja chatbota Grok AI z komunikatorem Telegram. To pokazuje, iż firma nie tylko porządkuje swoje finanse, ale także mocno inwestuje w rozwój technologiczny, sztuczną inteligencję i ekspansję usług.