Ten moment jest kluczowy. Pora przyjrzeć się gospodarce USA

2 miesięcy temu

Na zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniu Rezerwy Federalnej może pojawić się wreszcie długo oczekiwany sygnał, iż bank centralny USA planuje obniżyć stopy procentowe już we wrześniu i rozpocząć łagodzącą część cyklu polityki pieniężnej.

Obniżenie sposobu opisywania inflacji do czegoś łagodniejszego niż podwyższony może również skłonić Fed do edycji innego kluczowego zdania w obecnym oświadczeniu politycznym: iż stopy procentowe nie zostaną obniżone, dopóki urzędnicy „nie zyskają większej pewności, iż inflacja zmierza w sposób zrównoważony w kierunku 2 proc.”.

USA a recesja

Pracownicy Fed przestali opisywać inflację jako podwyższoną w styczniu br. – po tym, jak wskaźnik PCE spadł poniżej 3 proc., a decydenci przed posiedzeniem zaplanowanym na 30-31 lipca br. zauważyli, iż inflacja spowalnia w szerszym zakresie w całej gospodarce i buduje ich przekonanie, iż spowolnienie będzie kontynuowane. Obecnie coraz częściej używają oni zwrotów takich jak „zbliżanie się”, aby opisać odległość pozostałą do zmiany polityki i sugerują możliwe progi, które mogą uzasadniać zmiany w sposobie, w jaki Fed opisuje gospodarkę i jej reakcję na politykę.

Stopy procentowe i inflacja w USA (źródło: Reuters)

Rozmawiając z dziennikarzami prezes Fed z Atlanty Raphael Bostic powiedział, iż byłby zaskoczony, gdyby cokolwiek więcej niż pół punktu procentowego nie byłoby postrzegane jako podwyższone, wskazując pośrednio na inflację na poziomie 2,5 proc. lub niższym jako punkt odniesienia, aby przynajmniej rozważyć zmianę opisu inflacji. Na przykład nowy wskaźnik inflacji mieszkaniowej, opracowany przez Biuro Statystyki Pracy w celu szybszego uchwycenia trendów inflacyjnych w budownictwie mieszkaniowym niż wolno zmieniające się pomiary stosowane w referencyjnym wskaźniku cen konsumpcyjnych, wykazał „znaczące spowolnienie” wraz ze spadkiem czynszów w drugim kwartale. Może to oznaczać, iż szykuje się dodatkowe spowolnienie inflacji czynszów mieszkaniowych.

Pracownicy Fed już dokonali zmiany, jak pokazują protokoły z ostatnich posiedzeń amerykańskiego banku centralnego.
Podczas posiedzenia w grudniu ubiegłego roku, kiedy dostępne dane wskazywały na inflację na poziomie 3 proc., stwierdzili oni, iż inflacja „zmniejszyła się w ciągu ostatniego roku, ale pozostała na wysokim poziomie. Jednak na posiedzeniu w następnym miesiącu, gdy inflacja PCE spadła do 2,6 proc. w grudniu, w raporcie pracowników zabrakło opisu podwyższonej inflacji. Pracownicy stwierdzili jedynie, iż inflacja „pozostała powyżej 2%” po „znacznym spadku w ciągu roku”.

Co przyniesie jutro?

Komentarze pracowników na temat gospodarki zwykle nie znajdują się w centrum uwagi, ponieważ większość ekonomistów Fed nie decyduje o działaniach, które mogą mieć trwałe konsekwencje dla dobrobytu finansowego amerykańskich gospodarstw domowych. Jednak poglądy pracowników kształtują dyskusję, a zmiany w tonie mogą stanowić sygnał o tym, w jakim kierunku zmierza polityka.

Gdy wzrost cen przyspieszył w 2021 r., pracownicy Fed i decydenci polityczni po raz pierwszy przyznali, iż inflacja „wzrosła”, co zostało użyte w kwietniowych, czerwcowych i lipcowych oświadczeniach politycznych w tym roku.

W lutym 2021 r. inflacja PCE w ujęciu rocznym przez cały czas wynosiła zaledwie 1,8 proc,, ale w marcu wzrosła do 2,7 proc.. Liczba ta nie została faktycznie opublikowana podczas posiedzenia Fed w kwietniu tego roku, ale ekonomiści mogli ją dokładnie oszacować na podstawie innych danych.

Idź do oryginalnego materiału