Jak pokazuje historia, czerwiec nigdy nie był najmocniejszym miesiącem dla kryptowalut. Nie inaczej było w tym roku. W minionym miesiącu większość kryptowalut, z Bitcoinem na czele, notowała spore korekty rynkowe. Wiele wskaźników sugerowała, iż spadki będą kontynuowane. Jest jednak jeden wskaźnik, który w lipcu spadł aż o 54,2%, ale powinien cieszyć użytkowników rynku. O jaki wskaźnik chodzi?
Wskaźnik włamań na konta kryptowalutowe w czerwcu spadły o ponad 50%
Spadki raczej mało kogo cieszą. No, chyba iż Twoja strategia zakłada granie na spadki. Taka sytuacja to również dobra okazja, by uzupełnić swój portfel o kryptowaluty, które mają szansę na szybkie odbicie po korekcie. Są też pewne spadki, które cieszą wszystkich uczestników rynku. Jednym z nich jest z pewnością spadający wskaźnik ataków na kryptowaluty.
Jak wynika z danych firmy analitycznej Peckshield, w czerwcu inwestorzy utracili około 176 miliony dolarów w kryptowalutach w wyniku włamań. To znaczny spadek w porównaniu do maja, gdzie strata wyniosła 385 milionów dolarów. Oznacza to, iż liczba włamań, których celem były kryptowaluty, spadła w czerwcu aż o 54,2%.
Według zestawienia, które przygotował Peckshield, największy incydent hakerski wymierzony był w turecką giełdę kryptowalut BtcTurk. W wyniku tego ataku hakerzy ukradli aktywa o wartości ponad 100 milionów dolarów. Drugą największą ofiarą w czerwcu była Lykke (CeFi), która straciła 22 miliony dolarów w aktywach kryptograficznych, dodał. Inne zdecentralizowane giełdy kryptowalut, takie jak Uwu Lend, Holograph i Velocore straciły łącznie 40,6 dolarów na rzecz hakerów.
Dane Peckshield potwierdziły, iż tylko w czerwcu miało miejsce prawie 20 poważnych incydentów hakerskich.
Te podmioty traciły najwięcej
Dane Peckshield za czerwiec pokazują, iż więcej łamań na kryptowaluty miało miejsce w ramach finansów scentralizowanych (CeFi) niż w finansach zdecentralizowanych (DeFi).
Raport firmy analitycznej ujawnił, iż protokoły finansów scentralizowanych (CeFi) były bardziej podatne na groźne ataki hakerskie w porównaniu z protokołami finansów zdecentralizowanych (DeFi). Pierwsze dwa miejsca, na pięć, zajęły firmy CeFi i jednocześnie osiągnęły największe straty w czerwcu. Z kolei ostatnie trzy miejsca to firmy kryptograficzne DeFi.
Co ciekawe, największa jak dotąd strata, związana z atakiem na kryptowaluty, zgłoszona w tym roku przez pojedynczą giełdę kryptowalut CeFi miała miejsce w maju 2024 r. Wówczas scentralizowana japońska giełda kryptowalut DMM ogłosiła utratę Bitcoinów (4502,9 sztuk) o wartości ponad 305 milionów dolarów.
Peckshield zauważył również, iż choć straty netto w czerwcu znacznie się zmniejszyły, to protokoły finansów scentralizowanych w II kwartale 2024 r. odpowiadały za prawie 70% strat. W raporcie potwierdzono, iż w wyniku pięciu ataków na scentralizowane protokoły utracono 401 milionów dolarów. To znacznie więcej niż w przypadku incydentów, które dotyczą zdecentralizowanych protokołów. W tym przypadku odnotowano 62 incydenty, w ramach których utracono 171 milionów dolarów.