Rynek kojarzy się przede wszystkim z rywalizacją wielu samodzielnych podmiotów w danej branże, które konkurują między sobą. Bardzo rzadko zdarza się, iż dwaj konkurenci decydują się na współpracę. Na taki nietypowy ruch zdecydowała się Tesla, Ford i General Motors. Jak się okazuje ta decyzja została dobrze przyjęta przez rynek, a Tesla finalnie może na niej sporo zyskać.
Tesla zyskuje na giełdzie po ogłoszeniu współpracy z GM i Fordem
Kilka tygodni temu Tesla ogłosiła, iż doszła do porozumienia z GM i Fordem w sprawie udostępniania swoich ładowarek. Samochody elektryczne Forda i GM są przystosowane do korzystania z tak zwanych szybkich ładowarek CCS. Ładowarki te są standardem w branży i opierają się na wtyczkach o innym kształcie oraz grubości kabli. Zarówno kierowcy Forda, jak i GM EV będą na razie potrzebować specjalnych adapterów do korzystanie z ładowarek Tesli. W przyszłości producenci samochodów planują projektować nowe pojazdy, dostosowane do ładowarek Tesli. Gary Silberg, globalny analityk branży motoryzacyjnej, szacuje, iż Tesla zyska na tym ruchu około 2-3 mld USD rocznie. To nie jedyny pozytywny skutek podjęcia współpracy z rywalami. W piątek po ogłoszeniu przez GM, iż pojazdy elektryczne GM będą mogły ładować się dzięki sieci ładowania Tesli, akcje giganta wzrosły o 12 USD, czyli o około 5%. Niektórzy szacują, iż to dopiero początek wzrostów. Daniel Ives z Wedbush prognozuje, iż finalnie ta kooperacja może skutkować ponad 20% wzrostem cen akcji Tesli.
Ładowarki Tesli dostępne dla wszystkich?
System ładowania Tesli przez długi czas był zastrzeżony i mógł być używany tylko przez użytkowników samochodów marki. Dodatkowo posiadacze Tesli mogą używać standardowych ładowarek CCS z adapterem. Jednak Elon Musk ogłosił pod koniec 2022 r., iż zaprasza innych producentów samochodów i firmy ładujące do korzystania z systemu ładowania Tesli i standardów projektowych. Sam Abuelsamid, analityk z Guidehouse Insights spodziewa się, iż na współpracy Fordem i GM się nie skończy: Domyślam się, iż w nadchodzących tygodniach i miesiącach większość producentów samochodów zdecyduje się na zmianę i do 2026-27, w sprzedaży nie będzie nowych pojazdów elektrycznych w USA ze złączami CCS typu 1. Kiedy Musk po raz pierwszy ogłosił swoją propozycję., nie było jasne, czy jakikolwiek producent samochodów skorzysta z oferty Tesli. Jednak sieć ładowania Tesli jest ogólnie uważana za bardzo solidną, rozległą i niezawodną. Dlatego wszystko wskazuje na to, iż dołączenie kolejnych koncernów to tylko kwestia czasu.