Według analizy przeprowadzonej w 2024 r. przez Rezerwę Federalną, aż 7% dorosłych osób w Stanach Zjednoczonych w tej chwili posiada lub używało kryptowalut w przeszłości. Temat jest o tyle ważny, iż kryptoelektorat może zadecydować o tym, kto wygra walkę o Biały Dom.
- Profesor prawa z Pennsylvania State University uważa, iż temat kryptowalut może przesądzić o tym, kto zostanie prezydentem USA.
- Wskazuje na specyficzny system wyborczy w USA.
Prezydentem USA zostanie Donald Trump?
Dr Tonya M. Evans, profesor prawa na Pennsylvania State University, w rozmowie z Cointelegraph powiedziała, iż to fani bitcoina mogą przesądzić o tym, kto zostanie prezydentem USA.
Jeśli jesteś wyborcą, który opowiada się za wieloma kwestiami i jesteś również zwolennikiem kryptowalut, jest znacznie mniej prawdopodobne, iż którykolwiek z kandydatów przekona cię tylko w tym punkcie
– zaczęła.
Jej zdaniem poparcie kandydata dla idei BTC może jednak mieć znaczenie. Zwłaszcza w specyficznym systemie wyborczym, jaki obowiązuje w USA.
W wyścigu tak naprawdę nie chodzi o zdobycie poparcia ogółu społeczeństwa, ale o [sprawne] poruszanie się w systemie Kolegium Elektorów. Oznacza to, iż jeżeli nastąpią niewielkie zmiany w głosowaniu w kluczowych stanach, [takich jak] Pensylwania, Georgia, Arizona itp., może to wpłynąć na wynik
– dodała.
Zresztą sam Donald Trump przegrał w 2015 r. walkę z Hillary Clinton różnicą ponad 3 mln głosów! Wygrał jednak we wspomnianym kolegium. Po prostu część stanów “oferuje” kandydatowi większą liczbę elektorów niż inne. Do tego dochodzą swing states, czyli stany wahające się, w którym ani Republikanie, ani Demokraci nie mają pewnej przewagi.
Dla wielu wyborców kryptowaluty są „najważniejszym problemem”, wyjaśniła dalej dr Evans. Do tego dla środowiska fanów BTC ważne są inne kwestie, które łączą się z ideami, jakie niesie za sobą blockchain. Może być to np. polityka makroekonomiczna.
Czy ma rację?
Czy jednak dr Evans ma rację? Z badania Benzing wynika, iż 6% respondentów chciałoby usłyszeć, jak kandydaci na prezydenta USA dyskutują o kryptowalutach podczas debaty w TV.
Z innego sondażu przeprowadzonego przez giełdę kryptowalut Gemini wynika, iż 73% dorosłych ankietowanych w Stanach Zjednoczonych stwierdziło, iż polityka kandydata dotycząca kryptowalut będzie miała „pewien wpływ” na to, czy na niego zagłosują.
Zresztą już wspomniane 6% to na tyle dużo, iż dziwi fakt, iż sztab Kamali Harris tak ignoruje bitcoina. W tym samym czasie Trump w pełni poparł idee rozwoju rynku kryptowalut w USA.