To ostatni krzyk mody. Polacy mają dwa sposoby na ratowanie przed inflacją swoich oszczędności. Uznają, iż lepsze niż lokata w banku?
Zdjęcie: Ci, którzy swoje oszczędności lokują w banku, z przedrażnieniem patrzą jak inflacja zjada ich ciężko zarobione pieniądze. Jak ratować topniejącą gotówkę? Jedni inwestują w złoto, inni kupują obligacje
I znowu nakręca się inflacyjna spirala, która nie tylko demoluje domowy budżet. Pieniądze gwałtownie tracą na wartości. Ci, którzy mają oszczędności w złotówkach zamieniają je na twardą walutę, złoto albo na rządowe obligacje, które ostatnio sprzedają się na pniu. Czy to ostatni „krzyk mody” dla zwykłego Kowalskiego? Z danych ministerstwa finansów wynika, iż w styczniu Polacy wydali na nie ponad 6 miliardów złotych. To o 25 proc. więcej niż wartość sprzedaży obligacji detalicznych w grudniu ubiegłego roku.