Rolnicy dostają wszystko za darmo
– (…) 30 lat temu, to jest w 1995 roku polscy rolnicy używali w gospodarstwach konia z pługiem, a traktory z klimatyzacją to prezent od Unii – stwierdził prof. Radosław Markowski. Słowa padły w programie „Express Biedrzyckiej” i dosłownie rozwścieczyły polskich rolników. Na wykładowcę akademickiego posypała się w mediach społecznościowych fala krytyki.
Mieszkańców wsi trzeba edukować
– Pochodzę z małej miejscowości, małej wsi pod Sieradzem. Bardzo pana proszę, żeby rząd polski i pan, żebyście znaleźli sposób na to, żeby tych ludzi na wsi edukować, iż Unia Europejska nie jest niczym złym, iż wy robicie dużo dobrego, odbudowujecie Polskę. Ci ludzie są tak zabetonowani propagandą i TV Republiką… – mówiła Anna Jurczak, dyrektor biura europosła KO Dariusza Jońskiego. W tym wypadku również spotkała się ze zdecydowaną krytyką. Internauci zarzucili jej pogardę i niezrozumiałe poczucie wyższości wobec mieszkańców wsi…
Wybory prezydenckie i hejt
Wróćmy pamięcią do ostatnich wyborów prezydenckich, które wygrał Karol Nawrocki. Wygrał dzięki głosom zdobytym na wsiach i małych miasteczkach. Wiedzą to publicyści i politolodzy, a temat był już dokładnie przeanalizowany. Po ogłoszeniu wyników, w sieci mogliśmy znaleźć tysiące, o ile nie dziesiątki tysięcy komentarzy obrażających mieszkańców wsi za wybór, który zdecydował o wyniku. Nie będziemy ich przytaczać, ale dominował ton poczucia wyższości w swoich politycznych wyborach. Co ciekawe, po jakimś czasie politolodzy, a choćby członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego przyznawali w wywiadach, iż pominięcie mniejszych miejscowości w kampanii było błędem i to zadecydowało o wyniku.