TOP 5 Trendów Inwestycyjnych, Które Dadzą Ci Zarobić!

2 dni temu

Czy zastanawiasz się, w jakie obszary inwestycyjne warto skierować swoją uwagę, aby zwiększyć zyski i wyprzedzić rynkowe trendy? Dynamicznie zmieniający się świat finansów oferuje wiele możliwości dla świadomych inwestorów. W tym artykule przedstawiamy TOP 5 trendów inwestycyjnych, które mogą przynieść Ci znaczące korzyści. Poznaj najnowsze kierunki, które kształtują rynek, i dowiedz się, jak wykorzystać je do budowania swojego portfela inwestycyjnego.

Jest 2035 rok. Świat, który znałeś w 2024 zmienił się nie do poznania. Korzystasz z kompletnie innych usług, zupełnie inne firmy są na topie, a technologia rozwija się jak szalona. Myślisz, iż przesadzam? Pamiętasz jeszcze 2015 rok? To zaledwie 10 lat temu, a przez te 10 lat świat zmienił się nie do poznania.

W ostatniej dekadzie szalenie rozwinęła się era telefonów. Jeszcze 10 lat temu spędzaliśmy czas online mniej więcej po równo rozłożony na komputery i telefony. Dziś niemal pięć razy więcej czasu spędzamy w telefonie niż na komputerze. To zmiana, która wyniosła na szczyt masę firm zajmujących się grami czy aplikacjami mobilnymi. Taki poziom mobilności w dostępie do sieci był nie do pomyślenia 10 lat temu.

10 lat temu samochody elektryczne były fanaberią. Były drogie, miały małe zasięgi, w zasadzie nikt ich nie używał, a wizje Elona Muska i Tesli były traktowane z mocnym przymrużeniem oka. Na całym świecie jeździło wtedy około 200 tysięcy takich aut. W 2023 jeździło ich już prawie 45 milionów, a dziś istnieją kraje, gdzie więcej sprzedaje się elektryków niż spalinówek. Raczej nie pomyślałbyś o tym 10 lat temu.

Globalny wzrost liczby samochodów elektrycznych w latach 2013-2023

Dziś nie wyobrażasz sobie funkcjonowania bez internetowej chmury. Tymczasem 10 lat temu większość firm dalej polegała na tradycyjnych centrach danych. W fazach koncepcyjnych był też cały Internet Rzeczy. Tymczasem dziś miliardy urządzeń podłączonych są do sieci potrafiąc się wzajemnie komunikować. Od smartwatchów, przez samochody, po roboty kuchenne, czy lampki w domu.

Świat się zmienia. Za 10 lat wiele usług będzie wydawało Ci się naturalnymi, ale to dlatego, iż adaptacja do nich będzie przebiegała powoli. Jednak te osoby, które sprawnie przewidzą, jak będzie wyglądał świat za 10 lat – zarobią na tym fortunę. W tym materiale chcę opowiedzieć wam o kilku dużych trendach i branżach, w które wierzę, iż w 2035 roku będą odgrywały o wiele ważniejszą rolę w naszej rzeczywistości. Gotowi na podróż do przyszłości? No to zaczynamy.

TOP 5 Trendów Inwestycyjnych, Które Dadzą Ci Zarobić!

Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości choćby 800 USD każda!

Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom

Przyszłość Autonomicznej Jazdy

Zacznijmy od Full Self Driving i wszystkiego, co powiązane z autonomiczną jazdą. Jestem przekonany, iż za 10 lat zarówno w Stanach jak i w Chinach autonomiczna jazda będzie, podobnie jak robotaksówki całkowitą normalnością. Co do Europy nie mam tak jednoznacznej opinii, ale o ile regulacje i lobby taksówkarskie na to pozwoli, to również i na ulicach większych europejskich miast będziemy pewnie widzieć samokierujące się auta.

Jazda autonomiczna jest wygodniejsza, bezpieczniejsza, wydajniejsza i tańsza. Badania pokazują, iż po uwzględnieniu inflacji koszt posiadania i eksploatacji samochodu osobowego nie zmienił się istotnie od czasu, gdy pierwszy model Model T od Foda zjechał z linii montażowej ponad 100 lat temu. Upowszechnienie robotaksówek mogłoby obniżyć koszt niemal 3-krotnie, co dodatkowo podbiłoby ich powszechną adopcję

W trybie pełnej autonomicznej jazdy (FSD) na ulicach Tesla okazuje się być ponad 5 razy bezpieczniejsza niż Tesla w trybie manualnym i ponad 16 razy bezpieczniejsza niż średnia krajowa dla wszystkich samochodów.

Samochody autonomiczne Waymo są ~2-3 razy bezpieczniejsze niż średnia krajowa, podczas gdy Cruise — w tej chwili odsunięty na boczny tor przez organy regulacyjne — wydaje się znacznie słabszy od średniej krajowej.

(Miles Between Crashes On Surface Streets Only (thousands)

Nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia dla kierowania autem samemu, albo kierowania go przez specjalnego kierowcę, jeżeli można to samo osiągnąć bez własnego zaangażowania. Badania ponadto pokazują, iż im więcej autonomicznych pojazdów byłoby na drogach, tym mniejsze byłyby również korki. Korki tworzą się albo z wypadków albo ze złej przepustowości drogi albo z nieodpowiedniej jazdy innych uczestników ruchu, np. ciągłe zmienianie pasa, rwana jazda itp. Gdyby wszystkie samochody jeździły same, to 2 z tych 3 powodów znikają całkowicie, a i przepustowość może się poprawić, bo samochód na bieżąco koryguje trasę wybierając tą aktualnie najlepszą dla unikania choćby nie tyle samych korków, co dla unikania tworzenia się korków.

Już teraz autonomiczne przejazdy realizowane przez Waymo od Google dostępne w wybranych miastach w USA przejechały ponad 16 milionów mil. Do tej gry niedługo dołączy też Tesla i prawdopodobnie jakieś chińskie odpowiedniki. Rynek autonomicznej jazdy szacowany jest na biliony dolarów chociażby z prostego powodu usunięcia największego kosztu przejazdów, czyli człowieka. Jestem mocno przekonany, iż ten, kto na ten trend postawi – za 10 lat zarobi spore pieniądze.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Przyszłość Sektora Uranowego i Energetyka Jądrowa

Podobnie sądzę o sektorze uranowym, którego pierwszą analizę przygotowałem jeszcze w połowie 2021 roku, a potem powtórzyłem ją w 2022.

Od pierwszego tekstu w tym temacie ceny samego uranu wzrosły trzykrotnie i nie sądzę, iż na tym skończymy. Myślę, iż energetyka jądrowa będzie dalej przeżywała na świecie swój renesans i razem z OZE przejmowała większą część obecnego światowego miksu energetycznego.

Nawet w najbardziej pesymistycznych wariantach wszelkich analiz zapotrzebowanie na uran w najbliższych latach pozostaje na niezmiennym poziomie. W najbardziej PESYMISTYCZNYCH. Tymczasem patrząc na informacje, jakie spływają w tym temacie w ciągu ostatnich miesięcy i lat, wątpię, żeby to ten pesymistyczny scenariusz się realizował.

Prognozy Emisji dla Regionów Świata do 2040

Moją bazową hipotezą będzie wspieranie uranu przez kraje, ale wydarzenia ostatnich miesięcy sprawiają, iż raczej należy spodziewać się czegoś jeszcze lepszego. Wspierania uranu przez korporacje! Uran jest efektywny, wydajny i czysty. Państwa muszą jednak często ważyć te sensowne argumenty ze społecznym oporem, przebijać się przez biurokrację itd.

Wielkie korporacje mają pod tym względem trochę prościej. Tam najważniejszy jest rachunek ekonomiczny. Przejdźmy sobie w takim razie przez krótki newsflow i to choćby dotyczący ostatnich tygodni. Constellation Energy oraz Microsoft podpisały umowę na dostawę energii elektrycznej z bloków elektrowni jądrowej Three Mile Island w Pensywalni. Cały wyłączony blok elektrowni zostanie w efekcie ponownie uruchomiony.

Rozwój centrów danych i AI doprowadził do dynamicznego wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną. Energia jądrowa jest jedną z najbardziej niezawodnych, a do tego również bezemisyjna. Łączy więc w sobie to, co najlepsze z OZE i brudnej energii węglowej. W efekcie stała się popularną opcją dla firm technologicznych z nieprzerwanym zapotrzebowaniem na energię i zobowiązaniami klimatycznymi.

Kilka dni temu szef Nvidia Jensen Huang powiedział wprost, iż energia jądrowa jest świetną alternatywą dla odnawialnych źródeł energii w obliczu rosnącego zapotrzebowania energii dla rosnącej liczby centrów danych. Dziś konsumują one około 4% całego zapotrzebowania energetycznego w USA, a szacuje się, iż wystarczy kilka lat, żeby ten odsetek podskoczył do 6%.

Nie zdziwię się, jeżeli za dekadę obok wielkich farm wiatrowych i fotowoltaicznych będziemy mieli szereg małych reaktorów nuklearnych tworzonych przy największych spółkach.

Polub nas na Facebook!

Znajdziesz tam więcej wartościowych treści o inwestowani, giełdzie i rynkach.

DNA Rynków – merytorycznie o giełdach i gospodarkach

Wzrost Zapotrzebowania na Cyberbezpieczeństwo

Oczywisty i jasny jest też dla mnie trend przechodzenia dalej świata do cyberprzestrzeni. Coraz więcej usług odbywa się już w całości w Internecie, a wraz z rozwojem sztucznej inteligencji będzie ich tam jeszcze więcej.

Jeszcze według danych z 2022 roku, średni koszt naruszenia systemu informatycznego dla firmy to 3,6 miliona dolarów, a średni czas, jaki spółce zajmuje wykrycie naruszenia bezpieczeństwa i podjęcie odpowiednich działań zabezpieczających na przyszłości. Zgodnie z tym samym badaniem jest to średnio aż 280 dni. To też dane za 2022.

W przyszłości liczba ataków i problemów cybernetycznych będzie tylko rosnąć. To w sieci będą toczyć się nowoczesne wojny, sabotaże i terroryzm. Nie mam co do tego żadnej wątpliwości. Jak bardzo świat potrafi być uzależniony od jednego tylko systemu informatycznego, a w zasadzie choćby od jednej aktualizacji jednego PODsystemu pokazała lipcowa awaria Crowdstrike, która sparaliżowała kilka milionów urządzeń z Windowsem.

Wtedy większość Internetu krzyczała, iż to koniec firmy. I gdzie ten koniec? Nie ma, wyniki Crowdstrike udowodniły, iż firma w zasadzie nie odczuła z tego tytułu żadnych konsekwencji i dalej ich nie odczuje. Problemy i błędy będą się zdarzać, ale dalej każdy potrzebuje i będzie potrzebować jak najlepszych zabezpieczeń w sieci.

W ogóle nie zdziwi mnie, jeżeli w przeciągu kolejnych 10 lat, to jakaś firma z segmentu cyberbezpieczeństwa dojdzie do top 10 największych spółek świata. W sumie nie jestem sobie dziś w stanie wyobrazić sektora technologii, co do którego można mieć aż tak dużą pewność, iż będzie rozwijał się bez żadnych zakłóceń.

Sztuczna Inteligencja i jej potencjał wzrostu

Wspomniałem o AI, no i oczywiście w takim zestawieniu nie mogło jej zabraknąć. Na razie hype i trend AI kojarzy się nam głównie z półprzewodnikami i centrami danych. Nic w tym dziwnego, bo w tej chwili świat jest bardziej na etapie budowania infrastruktury niż rzeczywistego wykorzystania AI na szeroką skalę.

Nie ma co się na razie oszukiwać – tak, AI jeszcze nie ma wielu realnych biznesowych zastosowań na wielką i masową skalę, ale z każdym kwartałem widać nowe na horyzoncie. jeżeli patrzysz dziś na kursy spółek angażujących się w AI i myślisz „ale bańka”, albo „ten pociąg już odjechał”, to grubo mylisz się zwłaszcza pod jednym względem.

Tego, kto będzie kolejnymi zwycięzcami. Przy okazji każdej rewolucji technologicznej, w pierwszej kolejności rozwijają się dostawcy infrastruktury. Ci słynni producenci łopat podczas gorączki złota. Dziś to Nvidia, AMD, Dell, itp.

Ostatecznie jednak to nie oni będą największymi wygranymi i zwycięzcami. Kolejną gigantyczną falę złapią producenci już nie infrastruktury, ale oprogramowania, gdzie AI będzie realnie wykorzystywane przez firmy. Na samym końcu i największy komercyjny sukces odniosą Ci, którzy skutecznie przekują AI w produkt skierowany do mas. To dopiero na tym etapie tworzyć może się jakaś bańka spekulacyjna AI. Podobnie jak to było w przypadku Internetu, gdzie dopiero w końcowej fazie hype’u na tworzenie spółek starających się implementować Internet dla konsumenta powstawały potworki takie jak pets.com itd.

Przed tym jeszcze daleka droga, ale można być pewnym, iż rozwój AI będzie postępować. Zwłaszcza, iż obecne dynamiczne tempo rozwoju zbiega się z równie dynamicznym tempem spadku kosztów AI. Spadają istotnie i koszty hardware i software niezbędnego do „treningu” sztucznej inteligencji, a to sprawia, iż i próby przekucia ją w produkty bardziej „dla ludzi” będą się nasilać. Chociażby dlatego, iż coraz więcej będzie chętnych do próbowania, skoro koszty testów będą coraz niższe.

Spadek Kosztów Treningu Sprzętowego i systemu AI w Międzyczasie

Nie chcę prognozować w jakiej postaci i formule będziemy stykać się z AI za 10 lat. I tak nie trafię, ale skoro już dziś według szacunków podbija ona produktywność pracy o choćby kilkadziesiąt procent, to można spodziewać się raczej, iż za 10 lat będzie to dużo większy odsetek.

Digitalizacja Bankowości

Na koniec jeszcze jeden trend, którego w Polsce możemy paradoksalnie w ogóle nie odczuć, bo już w porównaniu z większością państw żyjemy niemal w 2035 roku. Digitalizacja bankowości. Tak jest moi Drodzy. W Polsce możemy pochwalić się jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie sektorów bankowych na świecie.

Na co dzień tego nie doceniamy, ale wyjedźcie gdzieś za granicę i nie mam tu na myśli Afryki albo biednych państw Azji. Pojedźcie do Stanów, do Niemiec, do Włoch, czy Japonii. Wszyscy mają mniej zaawansowane rozwiązania bankowe.

W Stanach Zjednoczonych dopiero od kilku miesięcy odkrywają coś na wzór Blika, którego można używać w sklepach Walmart. W pełni cyfrowa obsługa finansów to przyszłość, którą my już mamy, ale cała reszta świata jest daleko w tyle. Abstrahując choćby od może dla niektórych zaskakujących państw zachodu, to mamy jeszcze całą Amerykę Południową, Afrykę i sporą część Azji do ubankowienia.

To nie przypadek, iż jednym z najszybciej rozwijających się dziś biznesów jest Nubank – w pełni cyfrowy bank, który podbija Brazylię i Meksyk.

To nie przypadek, iż jedne z najszybciej rosnących biznesem spółek to właśnie fintechy, które penetrują takie rynki. Nu Holdings w Ameryce Południowej, Sea Money w Azji Południowo-Wschodniej

Digitalizacja bankowości – klasyczna bankowość z każdym krokiem idzie do lamusa. Kończy się era klasycznych banków, a nadchodzi era fintechów. Ludzie chcą wszystkie rozwiązania w jednej aplikacji. Łatwe płatności, najlepiej automatyczne predykcje wydatków i zarządzania własną płynnością. W świecie klasycznej bankowości jest masa innowacji, które razem z AI mogą całkowicie zmienić stan Twoich oszczędności.

Jesteś sobie wyobrazić świat, gdzie system sam nauczony na twoich wydatkach doskonale wie, kiedy musisz mieć jaką poduszkę finansową na małe wydatki na koncie, a całą resztę automatycznie inwestuje za Ciebie np. w krótkoterminowe instrumenty, a gdy np. sam potrzebujesz jakiejś krótkiej pożyczki, to rozpatruje ją automatycznie i dynamicznie otwiera i zamyka linie kredytowe? Taka będzie przyszłość bankowości. W pełni cyfrowa.

Przykłady Inwestycji w Najnowsze Trendy

Jak można by zainwestować w każdy z tych trendów. Czasem przez dedykowane fundusze ETF, a czasem przez konkretne spółki. Idźmy po kolei z kilkoma przykładami:

Sektor autonomicznej jazdy? Realnie ja bym to postawił po prostu na Teslę albo Ubera. Potencjalnie sa też mniejsze podmioty, które zajmują się tworzeniem systemu do takiej jazdy, jak np. Mobileye Global, ale to już dużo bardziej ryzykowne zakłady.

W przypadku uranu stawianie na pojedynczą kopalnię wymaga już regularnego śledzenia i wiedzy. Łatwiej będzie zdecydować się po prostu na ETF na cały sektor, np. Sprott Uranium Miners.

Cyberbezpieczeństwo? Ja stawiałem i dalej stawiam na obecnego lidera sektora, czyli firmę Crowdstrike, ale są też całe gotowe ETF-y, jak np. iShares Digital Security UCITS ETF USD

W przypadku AI ciężko dziś byłoby wskazać jednorożca, który zawojuje świat za 10 lat. Może to będzie jakiś z obecnych Big Tech, a może kompletnie nieznana dziś nikomu firma. Na dziś więc wybrałbym po prostu jakiś ETF, typu Xtrackers Artificial Intelligence & Big Data.

W przypadku sektora fintechowego skusiłbym się jednak na liderów obecnych rynków wschodzących. To oni są w stanie zdobywać najmniej spenetrowane rynki i mają przed sobą najszybszą ścieżkę wzrostu. Tu warto skupić się na takich, które działają albo w Azji Południo-Wschodniej, albo w Afryce, albo w Ameryce Południowej, jak np. Nu Holdings.

A wy jak sądzicie, iż będzie wyglądał świat za 10 lat i na jakie trendy bylibyście gotowi postawić swoje pieniądze? Dajcie znać w komentarzu.

Załóż konto na Freedom24 i odbierz od 3 do 20 darmowych akcji o wartości choćby 800 USD każda!

Szczegółowy opis promocji znajdziesz na: https://bit.ly/darmowe-akcje-freedom

Do zarobienia,
Piotr Cymcyk

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału