Ta informacja może się wydawać nierealna, ale gdy dotrze do nas, iż jest prawdziwa, to mrozi krew w żyłach. Trader James Wynn w kilka dni stracił ciężko zarobione 100 mln USD. Jak to się stało? Czego nas to uczy?
Z tego artykułu dowiesz się:
- Kim jest James Wynn?
- W jaki sposób dorobił się wielkiego majątku?
- Jak Wynn stracił swój wielki majątek na tradingu na kryptowalutach?
- Jakie lekcje płyną z historii Wynna?
Historia tradingu zna wiele niesamowitych historii, ale ta może przebijać je wszystkie. Wiadomo, iż kryptowaluty cechują się bardzo wysoką zmiennością. Kursy na rynku kryptowalutowym szaleją w tę i we wtę. Ludzie zbijają majątki i je tracą. Jedna z takich szalonych historii rozegrała się niedawno, na oczach całego kryptowalutowego świata.
Oto trader James Wynn stracił 100 mln USD w kilka dni. Dorobił się inwestując wcześnie w altcoina PEPE. Miał niesamowite wyczucie, ale okazał się hazardzistą, a nie traderem. Warto poznać jego historię, ale i wyciągnąć wnioski.
Jak szalony trader zrobił majątek w 2 lata…
Przez pewien czas James Wynn mógł czuć się królem życia. Był określany „krypto-wielorybem”. Jego kariera na rynku krypowalut zaczęła się w grudniu 2020 roku, a być może zakończy się w maju 2025 roku.
Najwcześniejszy zapis aktywności handlowej Wynna pochodzi z grudnia 2020 roku. Wtedy otrzymał ETH o równowartości około 6 000 USD od Alameda Research, w tej chwili nieistniejącej już firmy powiązanej z Samem Bankman-Friedem – założycielem giełdy FTX. Wynn zainwestował te środki w PEPE. Tak, w ten altcoin, którego symbolem jest obrzydliwa antropomorficzna żaba. Wynn postawił na memecoina, gdy wartość rynkowa tej monety wynosiła około 600 000 USD.
Wynn popisał się zdolnościami iście profetycznymi. W mediach społecznościowych w kwietniu 2023 roku przewidział, iż moneta PEPE osiągnie kapitalizację rynkową 4,2 mld USD. Napisał to, gdy jej kapitalizacja wynosiła ledwie 4,2 mln USD. I rzeczywiście, zakład Wynna na PEPE okazał się lukratywny. Zarobił na nim grube miliony USD.
W marcu 2025 roku Wynn zaczął handlować z dźwignią na platformie Hyperliquid (adres portfela „0x507”). Zaczął otwierać wysoko zlewarowane pozycje na altcoinach. W dwa miesiące zarobił około 46 mln USD. Według danych Hyperdash, trader dokonał w tym czasie 39 transakcji, w tym 17 zyskownych. Szczyt na pozycji kapitałowej osiągnął 23 maja 2025 roku, gdy miał na koncie 87 mln USD.
Co obstawiał Wynn? Grał longi po fatalnym dla kryptowalut przełomie marca i kwietnia. Długa pozycja na PEPE przyniosła mu 25,19 mln USD zysku, a podobna pozycja na BTC aż 16,89 mln USD zysku. Obstawiał także wzrosty monety TRUMP czy niesławnego Fartcoina.
… a potem stracił wszystko w tydzień
W końcu Wynn zagrał „all in”. Otworzył zakład o wartości 1,25 mld USD na wzrost ceny bitcoina z lewarem 40x. Tak, dokładnie – z czterdziestokrotnym lewarem. Został zlikwidowany dość gwałtownie po tym, jak notowania BTC/USD spadły poniżej 105 000 USD…
JAMES WYNN HAS BEEN FULLY LIQUIDATED
CURRENT BALANCE: $16.28 pic.twitter.com/Kxmbo6aP2H
— Arkham (@arkham) May 31, 2025
Co ciekawe, Wynnowi zostały jeszcze jakieś środki. W poniedziałek 2 czerwca 2025 otworzył pozycję long BTC z lewarem 40x o wartości 99 mln USD. Przyznał w mediach społecznościowych, iż wraca na rynek z ostatnimi pieniędzmi, jakie ma: 4 mln USD.
James Wynn(@JamesWynnReal) is back — opening a $BTC long position of 945 $BTC($99.5M) with 40x leverage.
The liquidation price is $104,580.https://t.co/FX6sISWuDP pic.twitter.com/Cfw3LdBWhq
— Lookonchain (@lookonchain) June 2, 2025
Wynn jest kontrowersyjną postacią nie tylko z uwagi na luźne podejście do pieniędzy. Trader spotkał się z krytyką za promowanie tokenów o niskiej kapitalizacji ELON i WYNN, które upadły po wprowadzeniu na rynek. Poza tym ponoć kupił około 3% całkowitej podaży tokena MOONPIG, i podbijał jego notowania, a potem sprzedał swoje udziały, co spowodowało gwałtowny spadek ceny – toż to przecież klasyczne „pump and dump”, czyli stosowana od dawna manipulacja giełdowa.
Co wiadomo o Jamesie Wynnie? Niewiele. Pochodzi ponoć z ubogiej miejscowości w Wielkiej Brytanii, gdzie, jak sam twierdzi, dorastał w trudnych warunkach. Nie wiadomo, czy James Wynn to jego prawdziwe nazwisko, czy tylko pseudonim. Część społeczności kryptowalut uważa go za inspirującego tradera, który dzięki odwadze i wyczuciu rynku osiągnął sukces, inni oskarżają go o manipulacje rynkowe. Niektórzy użytkownicy X sugerują, iż Wynn może być „psychologiczną operacją” (psyops) stworzoną przez giełdy w celu manipulowania rynkiem, choć są to spekulacje bez potwierdzonych dowodów. Na pewno wzbudza on wielkie kontrowersje i giełdy zamykają mu rachunki:
The more these exchanges try and fuck me, the more I’m coming for them.
Multiple of my exchange accounts have been closed overnight. FOR NOTHING.
You know why? Because I’m pro decentralisation and anti corruption.
I’m pro HyperLiquid. I’m anti
Market making manipulation.…
— James Wynn (@JamesWynnReal) May 31, 2025
Pewne jest, iż Wynn posługuje się mitologią matrixową i nie przejmuje się wielkimi stratami. Napisał na X: „0,1 mld USD to nie jest dużo pieniędzy. Dla umysłu zniewolonego ograniczeniami – tak. Ale dla umysłu wolnego, dla którego wszystko jest osiągalne dzięki ciężkiej pracy, wierze i przekonaniu, nie ma to żadnego znaczenia. To 0,1 mld USD to zaledwie pyłek w świecie pieniędzy. To szalone, jak wiele osób nigdy wcześniej nie widziało ani nie słyszało o takiej kwocie. Wolny umysł > mentalność niewolnika.”
$0.1bn is not a lot of money.
To the enslaved mind chained with limitations, yes.
But to a free mind where absolutely anything and everything is available to him through hard work, belief and conviction, it means nothing.
It’s $0.1bn, a speck of dust in the world of money,…
— James Wynn (@JamesWynnReal) May 31, 2025
Czego uczy nas James Wynn? Kilka lekcji i wniosków z niesamowitej historii tradera
No dobrze, a adekwatnie czego uczy ta cała historia z Wynnem? O ile oczywiście nie wierzymy, iż „dla umysłu wolnego, dla którego wszystko jest osiągalne dzięki ciężkiej pracy, wierze i przekonaniu”? No to może zaczynając chronologicznie:
Warto szukać innowacyjnych projektów na rynku i inwestować długoterminowo. Wynn dorobił się pokaźnego kapitału dzięki postawieniu na PEPE – czyli dzięki wczesnemu wejściu w projekt o niskiej kapitalizacji i wykorzystaniu ich gwałtownych wzrostów, jakie nastąpiły. Oczywiście, trudno było 2,5 roku temu doszukiwać się mocnych przesłanek za tym, iż PEPE znacznie urośnie na wartości, no ale Wynn poszukał, zaryzykował, przyjął pewien scenariusz i w nim wytrwał. Dlatego zmienił tysiące w dziesiątki milionów USD. Generalnie jednak, o to właśnie chodzi w inwestowaniu: znaleźć aktywo, które z różnych powodów urośnie znacznie na wartości i wytrwać na pozycji dostatecznie długo, by się później cieszyć z dużych zysków.
Ekstremalna dźwignia finansowa (lewar) jest mieczem obosiecznym. Wynn zaczął mnożyć kapitał pozyskany z inwestycji w PEPE i zyskał rozgłos dzięki agresywnemu wykorzystaniu dźwigni, dochodząc do pozycji wartych setki milionów dolarów. Jednak to właśnie nadmierne lewarowanie (nawet 40x) stało się bezpośrednią przyczyną jego gigantycznej straty. Lekcja jest prosta: im większa dźwignia, tym mniejszy ruch cenowy może wymazać cały kapitał z rachunku. Wszyscy doświadczeni traderzy, jak np. Peter Brandt, radzą unikać wysokiego lewaru, a jeżeli już, to używać go z najwyższą ostrożnością i tylko na niewielkiej części kapitału.
Zarządzanie ryzykiem jest najważniejsze w tradingu. Wynn przyznał w social mediach, iż nie stosował się do zasad zarządzania ryzykiem, traktując handel na rynku kryptowalut jako grę hazardową. Brak stop-lossów, brak dywersyfikacji i nieustanne zwiększanie ekspozycji na pojedyncze aktywo to recepta na katastrofę – można o tym przeczytać w każdym podręczniku do tradingu. Każdy trader, niezależnie od poziomu doświadczenia, musi mieć jasno określoną strategię zarządzania ryzykiem, oraz ustalone poziomy stop-loss oraz take profit już przed otwarciem pozycji.
Rynek kryptowalut jest zmienny i bywa manipulowany. Historia Wynna pokazała, jak gwałtowne ruchy cenowe na rynku kryptowalut mogą doprowadzić do likwidacji choćby gigantycznych pozycji. Co więcej, pojawiły się spekulacje, iż likwidacja Wynna mogła być wynikiem „polowania” na niego ze strony dużych graczy (market makerów lub choćby giełd), którzy wykorzystują płytką płynność do wywoływania kaskadowych likwidacji i zgarniania pieniędzy.
They’re coming for me again.
Liq price: 103,640
Buy the fucking dip.
Don’t let these evil bastards liquidate me. pic.twitter.com/WKzL2ZwPEq
— James Wynn (@JamesWynnReal) June 2, 2025
Dywersyfikacja jest kluczowa w inwestowaniu. Wynn stawiał mocno na pojedyncze aktywa: najpierw na PEPE, potem na BTC. Owszem, w przypadku PEPE przyniosło mu to wielkie zyski, ale w przypadku longa na BTC przyniosło wielkie straty. Stawianie na jedno aktywo to gwarancja sporej zmienności i sporego ryzyka. Im większa dywersyfikacja, tym mniejsze ryzyko.
Wpływ mediów społecznościowych na rynek inwestycyjny jest coraz większy. James Wynn aktywnie używał platformy X do dzielenia się informacjami o swoich pozycjach, co czasem prowadziło do wzrostu cen tokenów, w które inwestował (np. MOONPIG, ELON). Jednak jego ruchy były śledzone przez innych traderów, którzy czasem handlowali przeciwko niemu, co przynosiło im zyski, a jemu straty. Wynn zaczął być oskarżany o promowanie tokenów, w które najpierw inwestował, a następnie sprzedawał po wzroście cen, co mogło szkodzić innym inwestorom – takie działania budzą kontrowersje i mogą prowadzić do utraty wiarygodności inwestora i do dziś na X można odszukać echa tych kontrowersji dotyczących działalności Wynna.