1 dzień temu
Wstrząs w radlińskiej kopalni Marcel nastąpił o godz. 3:06 w nocy z niedzieli na poniedziałek (26/27 stycznia). Jego epicentrum miało miejsce 800 m pod ziemią w ścianie C4A w pokładzie 505.
– Wstrząs był silny, miał energię 6x10 do 7 dżula (odpowiada to magnitudzie 3,15 – red.) – poinformował Bartosz Kępa, p.o. prezesa Polskiej Grupy Górniczej, cytowany przez katowicki serwis nettg.pl.
Wstrząs w kopalni Marcel w Radlinie na Śląsku. Nie żyje 36-letni górnik
W kopalni wstrzymano wydobycie i zebrał się sztab kryzysowy. W rejonie wstrząsu znajdowało się 29 górników. Jedenastu trafiło do szpitali. Niestety jeden z nich zmarł. Bartosz Kępa przekazał, iż śmierć górnika została stwierdzona jeszcze na dole.
Zanim do akcji przystąpiły kopalniane zastępy ratowników, którzy pełnili dyżur pod ziemią, poszkodowanym pomocy udzielali koledzy. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitali w Wodzisławiu Śląskim, Jastrzębiu-Zdroju i Rybniku.
– Pacjent z Rybnika śmigłowcem został przetransportowany do szpitala górniczego w Sosnowcu. Czterech poszkodowanych ma status czerwony, co oznacza, iż ich stan jest ciężki. Poszkodowani doznali urazów powierzchownych ciała, twarzoczaszki, kończyn i niestety również kręgosłupa. Przebywają aktualnie na oddziałach i izbach przyjęć. Są w trakcie diagnostyki – powiedział Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego.
Kolejny wstrząs w tej samej kopalni
To już kolejny wstrząs w KWK Marcel w ostatnim czasie. Jak pisaliśmy w naTemat.pl, 20 grudnia 2024 roku trzech górników zostało rannych na głębokości 800 m. W chwili zdarzenia pracowało tam 37 górników. Wszystkim udało się ewakuować na powierzchnię.
Do wstrząsu doszło podczas prac na jednej ze ścian. Wstrząs był zlokalizowany 25 metrów przed frontem ściany. Kopalnia Marcel w Radlinie w powiecie wodzisławskim to część kopalni z Rybnickiego Okręgu Wydobywczego (ROW).
W ostatnich miesiącach m.in. w kopalniach Wesoła i Rydułtowy wskutek wstrząsów zginęło czterech górników. Do śmiertelnego wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła doszło 10 września 2024 roku. 49-lenit górnik doznał poważnego urazu głowy. Zmarł trzy dni później w szpitalu.
Trzech górników zginęło ponadto w efekcie wcześniejszych wstrząsów w Wesołej – z 17 kwietnia i 14 maja 2024. Łącznie w tych dwóch wypadkach poszkodowanych zostało dziewięciu górników.
