Transparenty na warszawskim osiedlu. Mieszkańcy ostrzegają: Zanim kupisz mieszkanie, zapytaj

1 tydzień temu
Zdjęcie: sl-f/Istock.com-@damian_posrednik/Instagram.com


Mieszkańcy jednego z warszawskich osiedli postanowili okazać swoje niezadowolenie wobec pracy dewelopera. Wywiesili na balkonach banery ostrzegawcze, które są skierowane do przyszłych nabywców mieszkań. Głównym problemem ma być stan lokali. Pojawiła się choćby "ściana płaczu".
Sprawa dotyczy osiedla przy ulicach Ostrobramskiej i Optyków w warszawskiej dzielnicy Praga-Południe. Mieszkańcy skarżą się na kupione nieruchomości, których stan pozostawia wiele do życzenia. Poważne zastrzeżenia mają również do samego dewelopera, który według nich nie wywiązuje się z obowiązków. Właśnie dlatego postanowili działać i ostrzec przyszłych nabywców przed decyzją, która może przysporzyć im wielu zmartwień.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy młodych będzie stać na kupno mieszkania? "Współczuję wam"


Na balkonie zawisł baner. Stworzono choćby specjalną stronę internetową
Na balkonach mieszkań pojawiły się banery ostrzegawcze, a ich zdjęcia natychmiast wywołały spore zamieszanie w sieci. Plakaty zostały wywieszone naprzeciwko biura sprzedaży dewelopera i stały się prawdziwą antyreklamą.


Niedobrze się tu mieszka


- czytamy na jednym z nich. Kolejny sugeruje również, aby osoby, które zastanawiają się nad kupnem mieszkania, najpierw porozmawiały z tamtejszymi mieszkańcami. Na banerze znajduje się również kod QR odsyłający do strony internetowej, na której właściciele lokali dokładnie opisali swoje problemy.


Zanim kupisz mieszkanie, ZAPYTAJ


- napisano na jednym z plakatów. Na stworzonej przez mieszkańców stronie można przeczytać, iż problemem jest między innymi wjazd na teren osiedla.


Sąsiednie wspólnoty z bloków przy ul. Nowaka-Jeziorańskiego zainstalowały szlabany na drogach Celowniczej i Optyków. Teraz pojawił się trzeci. Mamy mieć po jednym pilocie na miejsce postojowe. Nie będzie jak swobodnie dojeżdżać do domu - pomimo posiadanych służebności do nieograniczonego przejazdu. Będziemy losować, który z mieszkańców rano wyjedzie z domu i weźmie pilota


- alarmują. Choć sprawę zgłoszono deweloperowi, ten nie okazał im żadnego wsparcia. Na tym jednak nie koniec.


Mieszkańcy warszawskiego osiedla kontra deweloper. Woda cieknie ze ścian, a z ziemi wydobywają się substancje
Na listę problemów wpisano również grunt, na którym powstało osiedle.


Grunt na terenie budowy oznaczono na mapach prowadzonych przez GDOŚ (Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska) jako historycznie zawierający substancje chemiczne, w tym rakotwórczy kadm


- wyjaśniono. Lokatorzy twierdzą również, iż walczą z nieprawidłowo wykonanymi balkonami i elewacją. Choć usterki są zgłaszane, mieszkańcy "nie dostali skutecznej pomocy od Skanska". Dowodem na to jest sytuacja z 2021 roku, kiedy to w jednym z mieszkań pojawiła się "ściana płaczu". Gdy padał deszcz, po ścianie ciekł istny "wodospad". Powodem był prawdopodobnie braku odpowiedniej izolacji tarasu. Ostatecznie defekt usunięto, jednakże dopiero po tym, jak sprawa została nagłośniona przez media.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału