Trujący cień Schwedt. Czy Niemcy zlekceważyły Polskę w sprawie emisji SO2?

1 dzień temu

– Ministerstwo Klimatu i Środowiska analizuje w tej chwili dokumenty otrzymane na początku maja i będzie podejmować niezbędne działania mające na celu ochronę mieszkańców i środowiska na terytorium Polski – poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska, w odpowiedzi na pytania redakcji Biznes Alert dotyczące decyzji Brandenburgii o zwiększeniu limitów emisji dwutlenku siarki przez rafinerię PCK Schwedt, położoną 10 km od polskiej granicy.

7 maja informowaliśmy na łamach BiznesAlert.pl, iż rafineria PCK w Schwedt, tuż przy polskiej granicy, uzyskała specjalne zezwolenie na czasowe zwiększenie emisji dwutlenku siarki – choćby do poziomu pięciokrotnie przekraczającego unijne normy. Decyzja wydana przez niemiecki urząd środowiskowy obowiązuje do końca 2027 roku i została uzasadniona problemami technicznymi oraz chęcią utrzymania opłacalności zakładu.

Decyzji niemieckiego Urzędu Ochrony Środowiska, która pozwala rafinerii PCK w Schwedt na znaczące zwiększenie emisji dwutlenku siarki, starała się przeciwdziałać gmina Widuchowa – polska miejscowość położona zaledwie 8 kilometrów od zakładu. Lokalny samorząd nie pozostał bierny wobec zagrożenia, zwracając uwagę, iż wiatry wiejące z kierunku Schwedt mogą przenosić zanieczyszczenia bezpośrednio na terytorium Polski, narażając mieszkańców na pogorszenie jakości powietrza.

W swoim stanowisku gmina przedstawiła argumenty merytoryczne oraz dokumenty wskazujące, iż niemiecka decyzja stoi w sprzeczności z obowiązującymi przepisami Unii Europejskiej dotyczącymi ochrony środowiska i jakości powietrza. Mimo to, głos polskiej strony nie został uwzględniony w postępowaniu administracyjnym. Widuchowa nie składa jednak broni – oficjalnie złożyła sprzeciw wobec decyzji niemieckiego urzędu. o ile i ten krok okaże się nieskuteczny, samorząd planuje skorzystać z możliwości odwołania się do sądu.

Treść listu Wójta Gminy Widuchowa do Wojewody Zachodniopomorskiego z 31 stycznia 2024 roku.

Według danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ), pomiary jakości powietrza prowadzone na stacji w Widuchowej, położonej kilka kilometrów od niemieckiej Rafinerii Schwedt, nie wykazują przekroczeń dopuszczalnych norm stężeń dwutlenku siarki (SO₂).

Od 2003 roku, kiedy rozpoczęto monitoring na tej stacji, nie odnotowano przekroczeń poziomów dopuszczalnych ani alarmowych dla SO₂. W 2025 roku (do 9 maja) maksymalne stężenie 1-godzinne wyniosło 8 procent poziomu dopuszczalnego, a 24-godzinne – 7 procent.

– W 2024 roku pojawiały się doniesienia medialne dotyczące zwiększenia emisyjności dwutlenku siarki z rafinerii PCK Schwedt. MKiŚ od początku obserwuje sprawę dotyczącą zmiany pozwolenia zintegrowanego w zakresie zastosowania wyjątku od przepisów, dotyczących emisji dwutlenku siarki – podaje ministerstwo.

W styczniu 2025 roku resort otrzymał informację o rozpoczęciu konsultacji publicznych:

– W styczniu 2025 roku otrzymaliśmy informację o rozpoczęciu konsultacji publicznych zmiany pozwolenia zintegrowanego i dostępu do udostępnionych publicznie dokumentów. MKiŚ wystąpiło o dodatkowe dokumenty związane z analizą wpływu zakładanego odstępstwa na środowisko i ludzi – czytamy w odpowiedzi na pytanie redakcji Biznes Alert.

Polska strona przekazała uwagi 7 marca 2025 roku, ale do tej pory nie uzyskano na nie odpowiedzi.

– Sprawa oddziaływania tego obiektu na teren Rzeczpospolitej Polskiej została poruszona podczas spotkania wiceministra klimatu i środowiska Miłosza Motyki z Sekretarzem Stanu w Federalnym Ministerstwie Gospodarki i Ochrony Klimatu Niemiec Udo Phlilipp’em, które odbyło się w Ministerstwie Klimatu i Środowiska w ubiegłym roku. Strona niemiecka zobowiązała się do przekazywania na bieżąco do resortu klimatu i środowiska stosownej korespondencji w sprawie – informuje MKiŚ.

Szczegóły derogacji

– 30 kwietnia 2025 roku otrzymaliśmy informację o przyjęciu przez Landesamt für Umwelt (LfU) w Brandenburgii zmiany pozwolenia zintegrowanego dla rafinerii Schwedt nad Odrą w zakresie derogacji. W tym zezwoleniu dopuszczalna wartość emisji dla elektrowni przemysłowej wynosi do 1000 mg/mł jako średnia dzienna wartość w indywidualnych przypadkach. Jednocześnie maksymalna dopuszczalna roczna emisja SO2 jest ograniczona do 5.600 ton. Odpowiada to średniej dziennej emisji na poziomie 600 mg/mł. Zwolnienie to jest ograniczone do 31 grudnia 2027 roku i podlega dalszym przepisom dodatkowym – precyzuje ministerstwo.

Decyzja opiera się na dyrektywie o emisjach przemysłowych:

– Przepisy dyrektywy w sprawie emisji przemysłowych umożliwiają, aby w drodze odstępstwa adekwatny organ, w szczególnych przypadkach, mógł ustalić mniej restrykcyjne dopuszczalne wielkości emisji. Odstępstwo może być zastosowane, jeżeli ocena wykazuje, iż osiągnięcie poziomów emisji zgodnych z najlepszymi dostępnymi technikami (BAT) prowadziłoby do kosztów wyższych niż korzyści dla środowiska, z uwagi na położenie geograficzne, lokalne warunki środowiskowe lub specyficzną charakterystykę instalacji – informuje MKiŚ.

Ministerstwo chce przeprowadzić analizę

– Przedstawiciele MKiŚ wielokrotnie wskazywali na konieczność przeprowadzenia analizy pod kątem wpływu zwiększenia dopuszczalnej emisji dwutlenku siarki z rafinerii na środowisko i zdrowie mieszkańców zarówno Niemiec jak i Polski – podkreśla resort.

MKiŚ zapowiada dalsze kroki:

– MKiŚ analizuje w tej chwili dokumenty otrzymane na początku maja i będzie podejmować niezbędne działania mające na celu ochronę mieszkańców i środowiska na terytorium Polski – czytamy w odpowiedzi resortu na pytania redakcji Biznes Alert.

Rafineria Schwedt chce nowego ropociągu od rządu niemieckiego
Idź do oryginalnego materiału