Trump nakłada cła, Putin planuje wizytę. Rosja i Indie zacieśniają relacje

2 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Do końca roku Władimir Putin odwiedzi Indie - zapowiedział indyjski doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Ajit Doval. Spotkał się z nim sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Siergiej Szojgu, który potwierdził, iż Rosji zależy na "kompleksowym wzmocnieniu dwustronnego partnerstwa strategicznego" z Indiami.


Szojgu zaznaczył, iż fundamentem dwustronnych stosunków są regularne kontakty między rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem a premierem Indii Narendrą Modim.
"Rosję i Indie łączą silne, sprawdzone więzy przyjaźni. Dla naszego kraju kompleksowe wzmocnienie specjalnego, uprzywilejowanego partnerstwa strategicznego z Indiami, opartego na wzajemnym szacunku, zaufaniu, równym traktowaniu wzajemnych interesów i dążeniu do realizacji zjednoczonego planu, ma ogromne znaczenie" - powiedział Szojgu cytowany przez Interfax.


Jak podaje agencja Ajit Dovala, indyjski doradca ds. bezpieczeństwa narodowego oświadczył, iż Putin przyjedzie do Indii z wizytą do końca roku.Reklama
"Nawiązaliśmy bardzo dobre relacje, które bardzo cenimy, strategiczne partnerstwo między naszymi krajami. Współpracujemy na wysokim szczeblu. Z przyjemnością dowiedzieliśmy się o planowanej wizycie prezydenta Putina w naszym kraju pod koniec roku" - powiedział.

Indie kupują ropę naftową od Rosji


Do spotkania Szojgu z Dovalem, którego fragmenty wyemitowano w rosyjskiej telewizji Zwiezda, doszło dzień po tym, jak prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiedział, iż od piątku nałoży tzw. cła wtórne na kraje kupujące ropę naftową od Rosji, takie jak Indie i Chiny, jeżeli do tego czasu Kreml nie zgodzi się na zawieszenie broni w Ukrainie.
Nowe cło na import z Indii ma wejść w życie po 21 dniach, tj. 27 sierpnia. Oznacza to, iż od tego czasu niemal wszystkie towary importowane z Indii będą objęte 50-proc. stawką lub większą. Trump podtrzymuje również dotychczasowe sankcje przeciwko Rosji i uznaje, iż "działania i polityka rządu Federacji Rosyjskiej przez cały czas stanowią nietypowe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych" w związku z wojną przeciwko Ukrainie.


W poniedziałek rzecznik MSZ Indii Randhir Jaiswal oświadczył, iż krytykowanie przez prezydenta USA Donalda Trumpa Indii za import rosyjskiej ropy naftowej jest "nieuzasadnione i nierozsądne".
Amerykański prezydent twierdzi, iż Indie kupują tańszy rosyjski surowiec na własne potrzeby, ale też odsprzedają go z zyskiem i nie obchodzi ich los ofiar wojny w Ukrainie.
"Branie na celownik Indii jest nieuzasadnione i nierozsądne. Tak jak każda wielka gospodarka, Indie podejmą wszystkie możliwe środki, by chronić swoje interesy oraz gospodarcze bezpieczeństwo" - przekazał w odpowiedzi rzecznik. Jak podkreślił, importowanie przez Indie ropy z Rosji ma na celu "zapewnienie indyjskim konsumentom przewidywalnych i przystępnych cen energii".
Od rozpoczęcia przez Rosję pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę Indie stały się jednym z największych kupców rosyjskiej ropy. Według agencji Reutera, sprowadzają średnio 1,75 mln baryłek dziennie. Rosja stała się głównym źródłem surowca dla Indii, mimo iż przed wojną przypadał na nią tylko ułamek dostaw do tego kraju.
Idź do oryginalnego materiału