
Bitcoin i ether zdrożały o ponad 10%. I to w ciągu kilku godzin. Stało się to po tym, jak prezydent Donald Trump wyjaśnił, iż oba aktywa będą częścią amerykańskiej rezerwy kryptowalut. Do nich dojdą cardano, XRP i solana.
- Wyceny czołowych altcoinów rosną po tym, jak Donald Trump ogłosił powstanie kryptowalutowej rezerwy.
- Drożeją zarówno bitcoin, jak i ether, cardano, XRP i solana.
Kurs bitcoina rośnie dzięki Trumpowi
W chwili pisania tego tekstu jeden bitcoin kosztuje około 92 000 USD. Wzrósł wczoraj o prawie 11%. Udało się dolecieć do 95 000 USD, ale w tej chwili trwa korekta tego ruchu.

Ether zdrożał w tym czasie o prawie 14%, udało się przebić 2500 USD, ale i na tym poletku widać teraz korektę. Jeden ether kosztuje 2372 USD.

Solana, XRP i cardano też są po mocnych wzrostach, ale i na ich wykresach widzimy korekty.


Co stoi za wzrostami?
W niedzielę Donald Trump opublikował na Truth Social post, w którym napisał iż XRP, solana i cardano będą odgrywać istotną rolę w planowanej kryptowalutowej rezerwie USA.
Najpierw nie wspomniał o bitcoinie, co mogło być zaskoczeniem dla wielu, gdyż w czasie kampanii wyborczej obiecywał powstanie bitcoinowej rezerwy.
Wkrótce opublikował kolejny post na temat projektu, wyjaśniając, że zarówno bitcoin, jak i ether również zostaną uwzględnione w jego planie.
Warto dodać, iż więcej szczegółów możemy poznać już w ten piątek, 7 marca, gdyż odbędzie się wtedy „szczyt” liderów branży blockchaina z władzami USA.
Czy jednak kryptorezerwa faktycznie powstanie? adekwatnie nie wiadomo, bo najpierw powinien powstać projekt ustawy, który musi zostać przegłosowany w Kongresie – przez Izbę Reprezentantów i Senat.
Dopiero wtedy trafi na biurko Trumpa. Pomysł jest o tyle kontrowersyjny, iż pozwoli nam sprawdzić, jaką realną władzę ma obecny prezydent w swojej partii.
Jak sugerowano po wyborach do Kongresu, mandat od wyborców otrzymało teraz wielu fanów kryptowalut, więc teoretycznie rezerwa powinna powstać. Warto jednak poczekać z otwieraniem szampanów jeszcze parę tygodni.