Trump rozdaje karty w Azji. Trzy wielkie umowy i nowe stawki celne

1 miesiąc temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Donald Trump przekazał, iż zawarł umowy handlowe z trzema azjatyckimi państwami ws. niższych ceł. Porozumienia zostały zawarte z Filipinami, Japonią oraz Indonezją. Prezydent USA zapowiedział także spotkanie z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.


Donald Trump poinformował o zawarciu umów handlowych z Japonią, Filipinami oraz Indonezją. "Właśnie sfinalizowaliśmy ogromną umowę z Japonią, prawdopodobnie największą w historii. Japonia zainwestuje, na moje polecenie, 550 miliardów dolarów w Stany Zjednoczone, które otrzymają 90 proc. zysków" - ogłosił Trump we wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social.


Donald Trump obniża cła dla Japonii, Indonezji i Filipin


Trump nie zdradził wielu szczegółów porozumienia z Japonią - poza tym, iż ma ona - według niego - "otworzyć" swój rynek dla amerykańskich samochodów i ciężarówek czy produktów rolnych. Cło na importowane produkty z Japonii ma wynieść natomiast 15 proc., mniej niż 24 proc. ogłoszone w kwietniu i 25 proc. zapowiedziane w lipcu.Reklama


Prezydent nie podał, ile wynosić będą japońskie cła na amerykański import. Podczas późniejszego wystąpienia na spotkaniu z republikańskimi kongresmenami ujawnił jednak, iż częścią układu ma być wspólna inwestycja joint venture w złoża gazu LNG na Alasce. Wśród wciąż nieznanych szczegółów jest m.in. kwestia tego, czy z japońskie auta zostaną zwolnione z 25-procentowego cła nałożonego jeszcze w marcu. Według japońskiej telewizji NHK cła na samochody zostaną obniżone do 15 proc. Był to jeden z głównych postulatów Tokio w rozmowach z Amerykanami. Auta stanowią ponad 1/4 eksportowanych z Japonii towarów. Negocjacje z Japonią miały być jednymi z najtrudniejszych, a amerykański prezydent wielokrotnie wyrażał frustrację postawą azjatyckiego sojusznika, grożąc podniesieniem ceł do 35 proc. Dodajmy, iż Japonia jest piątym największym partnerem handlowym USA.
W przypadku Indonezji cła obniżono z 32 proc. do 19 proc. "Uzgodniono, iż Indonezja będzie otwartym rynkiem dla amerykańskich produktów przemysłowych i technologicznych oraz towarów rolnych, eliminując 99 proc. barier celnych. Stany Zjednoczone Ameryki będą teraz sprzedawać amerykańskie produkty do Indonezji po zerowej stawce celnej, podczas gdy Indonezja będzie płacić 19 proc. od wszystkich swoich produktów wwożonych do USA - najlepszego rynku na świecie!" - ogłosił Trump.
Podczas telekonferencji prasowej na temat porozumienia z Dżakartą przedstawiciel administracji Donalda Trumpa powiedział, iż w ramach umowy Indonezja zniesie również swoje restrykcje na eksport minerałów ziem rzadkich oraz bariery pozacelne, ułatwiając dostęp do swojego rynku amerykańskim samochodom, firmom technologicznym czy koncernom farmaceutycznym, dając amerykańskim przedsiębiorstwom preferencyjne warunki. W rezultacie cła towary eksportowane z największego państwa południowo-wschodniej Azji zostaną obniżone z 32 proc. ogłoszonych przez Trumpa 2 kwietnia do 19 proc., co wciąż w praktyce jest wysoką stawką. Jednocześnie aż 40 proc. cło ma zostać nałożone na produkty, których znaczna zawartość pochodzi z Chin, co ma na celu ukrócenie omijania ceł i sankcji przez chińskie firmy.


Trump po zawarciu porozumienia z Filipinami zapowiedział spotkanie z Chinami


Donald Trump ogłosił też zawarcie porozumienia handlowego z Filipinami po spotkaniu z prezydentem kraju Ferdinandem Marcosem jr. Przekazał, iż Filipiny zrezygnują z ceł na amerykańskie towary, podczas gdy cła na dobra z Filipin będą wynosić 19 proc., co jest wyższym poziomem niż ogłoszone 2 kwietnia 17 proc., ale niższym niż 20 proc. ogłoszone przez Trumpa w liście wysłanym do Marcosa jr. cztery dni wcześniej. Dalsze szczegóły nie są znane, ale Trump obiecał również współpracę militarną z Filipinami, do których obrony Stany Zjednoczone są zobowiązane traktatem.
"Prezydent Filipin Ferdinand Marcos właśnie opuszcza Biały Dom wraz ze wszystkimi swoimi licznymi przedstawicielami. To była wspaniała wizyta i zawarliśmy umowę handlową, na mocy której Filipiny OTWORZĄ RYNEK na Stany Zjednoczone i nie będą stosować żadnych ceł" - ogłosił Trump na portalu Truth Social po spotkaniu z prezydentem Filipin w Białym Domu. Jeszcze na początku wtorkowego spotkania w Białym Domu Trump twierdził, iż Marcos negocjuje "zbyt twardo" i podawał w wątpliwość możliwość zawarcia porozumienia. Chwalił jednak filipińskiego przywódcę jako kogoś, kto kocha swój kraj. Marcos z kolei podkreślał wagę współpracy z USA we wzmacnianiu filipińskiego wojska wobec zagrożeń z Chin.
Trump zapowiedział również, iż spotka się z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Przekazał, iż ma to nastąpić "w niedalekiej przyszłości". Pytany, czy przy okazji podróży do Chin może również spotkać się z Władimirem Putinem, odparł jedynie, iż otrzymał zaproszenia od wielu ludzi i niedługo podejmie decyzje w tej sprawie. Podkreślał też, iż on sam dobrze dogaduje się z Chinami i nie przeszkadzałoby mu to, gdyby państwa takie jak Filipiny również układały się z Pekinem. Po zawarciu umowy z Japonią Donald Trump zdradził z kolei, iż w środę do Waszyngtonu ma po raz kolejny przyjechać na rozmowy handlowe delegacja Unii Europejskiej.
Giełdy w Azji bardzo pozytywnie zareagowały na doniesienia o umowach handlowych USA z Japonią, Indonezją i Filipinami. Japoński indeks giełdowy Nikkei po godzinie 7:00 czasu polskiego rósł o ponad 3,4 proc., a indeks Hang Seng na giełdzie w Hongkongu zwyżkował o 1,13 proc. Na giełdzie w Szanghaju wzrosty głównego indeksu SSEC (Shanghai Composite) sięgnęły 0,75proc.
Idź do oryginalnego materiału