Dla porównania, w tym samym okresie w 2024 r. wzrost wyniósł 3 proc. Wynik ten uznano za wielki sukces, bo zakończył osiem kolejnych kwartałów spadków sprzedaży komputerów.
Sprzedaż wyprzedziła cła
Za tegorocznym wzrostem sprzedaży w pierwszym kwartale stały obawy o wejście w życie nowych taryf celnych, które prezydent USA Donald Trump zamierzał nałożyć na cały import, również od swoich głównych partnerów handlowych - twierdzi Counterpoint Research. I argumentuje, iż aby wyprzedzić ich wprowadzenie, wielu producentów przyspieszyło dostawy urządzeń, zmieniając dynamikę rynku. Reklama
Okazało się jednak, iż nowe cła ogłoszone w kwietniu przez Donalda Trumpa nie obejmują telefonów, komputerów i innych urządzeń elektrycznych. Ogółem z obowiązku płacenia taryf wyłączonych zostało około 20 artykułów elektroniki i technologii, które są produkowane poza Stanami Zjednoczonymi. Beneficjentami tej decyzji są przede wszystkim amerykańskie koncerny, które dużą część swoich produktów montują w Chinach.
Trzeba być czujnym
Według agencji Bloomberg, zawieszenie ceł może być tymczasowe i nie należy wykluczać, iż niedługo mogą zostać wprowadzone na te urządzenia inne stawki. Podobną opinie wyraża Counterpoint Research. Twierdzi, iż po rozpoczęciu wojny handlowej, zachodni producenci będą zmuszeni szukać nowych lokalizacji. „W przyszłości dynamika konkurencji będzie zależeć od zdolności producentów sprzętu do dywersyfikacji łańcuchów dostaw i baz produkcyjnych” – czytamy w analizie amerykańskiej firmy badawczej.
Eksperci przewidują, iż producenci będą przyspieszać przenoszenie produkcji z Chin do innych krajów. Twierdzą, iż będzie to na przykład Wietnam, Indie i Meksyk. Choć - przypominają - tam też obowiązują nałożone przez Trumpa stawki celne. „Chociaż tymczasowe zwolnienia dla niektórych urządzeń elektronicznych, takich jak telefony i laptopy, przyniosły chwilową ulgę, spodziewane cła na półprzewodniki grożą zakłóceniem łańcuchów dostaw i ograniczeniem popytu oraz inwestycji w infrastrukturę i urządzenia AI” – uważają analitycy Counterpoint Research.
Jeśli chodzi o marki, to 17-procentowy wzrost sprzedaży odnotował w I kwartale roku “Apple”. O 11 proc. wzrosła sprzedaż “Lenovo”. Z wcześniejszych dostaw na światowe rynek skorzystały też "HP" i "Dell". Firmy te odnotowały odpowiednio o 6 proc. i 4 proc. wyższą sprzedaż.