Kwiecień był pierwszym miesiącem, w którym roczny wskaźnik inflacji był wyższy niż poprzedni odczyt. Inflacja CPI wyniosła 2,4% i była nieznacznie wyższa od marcowego „dołka” na poziomie 2,0%. Za nami okres szybkiej dezinflacji, a przed nami okres odbicia presji inflacyjnej napędzanej kilkoma czynnikami. Po pierwsze, właśnie wygasają tzw. „efekty bazowe”, które silnie pchały poziom inflacji w dół przez ostatni rok. Ten negatywny układ będzie się utrzymywał do końca 2024 roku. Dodatkowo za nami pierwszy miesiąc z pełną stawką VAT na żywność. Już po wstępnym odczycie wskaźnika cen konsumenckich zarządzający VIG/C-QUADRAT TFI dostrzegają, iż sieci handlowe nie przełożyły pełnej stawki podatku na ceny dóbr. Jednak nie powinniśmy się łudzić. Prawdopodobnie w najbliższych miesiącach ceny żywności ponownie zaczną rosnąć, co będzie przekładało się na wzrosty inflacji. Ponadto częściowe zniesienie tarcz osłonowych na ceny prądu i gazu, co zapowiada rząd, dość dynamicznie mogą podbić wskaźniki CPI w Polsce.
Wszystkie te czynniki wskazują, iż inflacja w pozostałej części roku będzie ponownie rosła (prawdopodobnie do poziomu 5,5% +/-), a rynek finansowy będzie bacznie obserwował, czy to tylko krótkotrwała tendencja, czy też powrót trwalszej presji inflacyjnej. W takim otoczeniu brak obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w 2024 roku staje się naszym scenariuszem bazowym.
RYNKI OBLIGACJI
OBLIGACJE SKARBOWE
Rynek obligacji skarbowych również utwierdził się w tym przekonaniu, gdyż kwiecień był czwartym z kolei miesiącem, kiedy rentowności instrumentów rządowych rosły (ceny papierów spadały). Pierwszy miesiąc nowego kwartału przyniósł ujemne stopy zwrotu z produktów dłużnych długoterminowych i był najsłabszym okresem od ponad roku. Rynek obligacji dziesięcioletnich systematycznie zbliża się do poziomu 6%. W ocenie zarządzających VIG/C-QUADRAT TFI poziom ten może skłaniać inwestorów do ponownego zainteresowania długoterminowymi obligacjami skarbowymi, gdyż na tle tegorocznych prognoz inflacji rentowność
ta prezentuje się atrakcyjnie.
OBLIGACJE KORPORACYJNE
W kwietniu na pierwotnym rynku obligacji korporacyjnych działo się niewiele. Z trzech emisji spółki pozyskały 560 mln zł, z czego 0,5 mld zł pozyskał Bank Pekao. Żegnający się z Catalyst – Everest Capital – wyemitował obligacje o wartości 45 mln zł. Nowa emisja nie trafi na Catalyst, na którym notowana jest już ostatnia seria tego emitenta. Jej wykup planowany jest na czerwiec br. Z kolei z denominowanej w euro emisji, PragmaGO pozyskała równowartość ok. 15 mln zł przy redukcji zapisów przekraczającej 17%.
W kwietniu na Catalyst pojawiło się trzech nowych emitentów (BUDLEX FINANCE, DANTEX GROUP oraz OKAM INCITY), którzy reprezentują branżę deweloperską. Kwiecień nie obfitował w emisje obligacji korporacyjnych, ale sytuacja może zmienić się w maju, bowiem emisje obligacji prowadzą lub chęć ich przeprowadzenia zapowiedziały takie spółki jak Best, Develia, Echo Investment, Enea, Ghelamco Invest, Marvipol Development czy też Murapol.
„Struktura branżowa kwietniowych debiutów na Catalyst oraz nadchodzących emisji nie pozostawia złudzeń – deweloperzy ugruntowują swoją pozycję lidera na polskim rynku obligacji korporacyjnych.” – komentuje Piotr Ludwiczak, Zarządzający Funduszami VIG/C-QUADRAT TFI.
RYNEK AKCJI
AKCJE GLOBALNE
Kwiecień był zdominowany przez korektę na rynkach akcji, ze szczególnym uwzględnieniem rynków rozwiniętych. Wydaje się, iż mamy do czynienia, ze scenariuszem stopniowej poprawy globalnych wskaźników aktywności przemysłowej PMI, które (badając historyczne analogie) przekładają się na wyższe ceny surowców i lepsze zachowanie spółek z rynków wschodzących oraz Europy (zdominowanej przez spółki cykliczne).
Za dobrym zachowaniem się spółek na rynkach wschodzących kryje się m.in. stopniowy powrót zainteresowania rynkiem akcji w Chinach – głównie z uwagi na bardzo niski poziom wycen w ujęciu historycznym. Przekłada się to pozytywnie na cały segment rynków wschodzących.
Na rozwiniętych rynkach akcji, a w szczególności rynku amerykańskim – mamy do czynienia ze stopniowym powrotem tematu inflacji, a co za tym idzie odłożenia na przyszłość obniżek stóp procentowych. Jednocześnie spółki amerykańskie podają bardzo dobre wyniki za pierwszy kwartał, przy teoretycznie pogarszającym się otoczeniu makroekonomicznym. W szczególności dotyczy to rynku pracy, który stopniowo spowalnia.
Kto się wyróżnia? Warto zauważyć, iż nieoczywisty sukces chińskich marek w branży motoryzacyjnej (BYD, Xiaomi) oraz branży e-commerce (Temu) zaczyna wpływać negatywnie na porównywalne spółki z USA i Europy. Z drugiej strony, rewolucja AI postępuje z dużą dynamiką. Wyróżniają się spółki technologiczne, które notują nie tylko dobre wyniki, ale również ponoszą największe wydatki inwestycyjne.
Ryzyka? Inwestorzy zaczynają dostrzegać problem z deficytem fiskalnym w USA, który może i powinien mieć wpływ na zwiększenie potrzeb pożyczkowych w przyszłości, jak również na ryzyko osłabienia amerykańskiego dolara.
AKCJE KRAJOWE
Na tle rynków rozwiniętych kwiecień był bardzo dobrym miesiącem dla spółek krajowych. W efekcie spółki krajowe przestały być tanie w ujęciu historycznym, choć pozostają takie na tle innych rynków rozwiniętych.
Odnotowaliśmy bardzo dobry miesiąc w wykonaniu spółek surowcowych (głównie KGHM za sprawą wzrastających cen miedzi i srebra), a także konsumenckich (w szczególności CCC – w oczekiwaniu istotnej poprawy wyników finansowych na tle niskiej bazy wynikowej z poprzednich okresów). Z drugiej strony – tylko nieznaczną zmianę zanotował sektor bankowy – do tej pory główny motor wzrostów na GPW.
Jakie są tego powody? Eksperci VIG/C-QUADRAT TFI zauważają jeden – powoli kończy się etap silnej aprecjacji spółek z sektora bankowego, które były beneficjentem podnoszenia stóp procentowych w Polsce. Powoli przechodzimy w okres stabilizacji stóp procentowych na wysokim poziomie, co oznacza ustabilizowanie przychodów odsetkowych sektora bankowego.
Niemniej etap podnoszenia prognoz dla sektora bankowego można powoli uznać za zakończony. Oznacza to, iż ok 30% indeksu WIG znajdzie się niedługo pod pewną presją związaną z oczekiwaniem pierwszych obniżek stóp procentowych w 2025 roku – zwłaszcza po zakończeniu sezonu wypłat dywidend.
Jednocześnie Zarządzający obserwują stopniową rotację do spółek z wysokim zadłużeniem lub postrzeganych jako bardziej ryzykowne (energetyka), które wyraźnie odstają wycenowo od średniej rynkowej. Może to oznaczać początek ostatniej fazy silnych wzrostów – od spółek jakościowych, poprzez cykliczne i dobre jakościowo, aż do spółek cyklicznych ocenianych jako słabsze pod względem jakościowym.
Analizując wskaźnik cena/wartość księgowa – po raz pierwszy od wielu kwartałów – krajowy rynek akcji znalazł się wycenowo powyżej swojej długoterminowej średniej. Oznacza to, iż nominalna atrakcyjność polskich spółek jest relatywnie niższa niż miało to miejsce w poprzednich miesiącach. przez cały czas jednak, na tle rynków rozwiniętych – krajowe spółki są relatywnie atrakcyjnie wycenione.
Gdzie kryją się potencjalne ryzyka dla krajowego rynku akcji? W średnim terminie, jest to niepewna przyszłość losów Ukrainy. Konflikt wchodzi w fazę, gdzie żadne prawdopodobne rozwiązanie nie jest dobre lub satysfakcjonujące dla obydwu stron konfliktu. Niestety jest to najważniejszy aspekt w postrzeganiu ryzyka w naszym regionie świata. Dodatkowym elementem ryzyka jest zbliżający się okres wyborów prezydenckich w USA, które mogą wprowadzić więcej niepewności na rynki finansowe.
Autor: eksperci VIG/C-QUADRAT TFI