Można powiedzieć, iż rejon miasta Isparta to turecki odpowiednik zagłębia grójeckiego. Produkuje się tam 25% wszystkich tureckich jabłek. Jak czytamy w tamtejszych mediach branżowych, kataklizm w różnym stopniu uszkodził uprawy na obszarze 3200 hektarów, w tym na 1500 hektarach sadów jabłoniowych. W kilku miejscowościach straty w jabłkach są całkowite. Oszacowano je na 4200 ton.
To drugi kataklizm po kwietniowych przymrozkach, które nawiedziły Turcję. Zgodnie z tamtejszymi szacunkami, tegoroczne zbiory jabłek będą z tego powodu co najmniej o 1/3 niższe niż przed rokiem. Tragedia sadowników z rejonu, w którym wystąpiło opisywane niedzielne gradobicie, polega na tym, iż lokalne plonowanie było po przymrozkach dość dobre. Temperatury w rejonie Istarty spadły do -3/-4, a nie do -8/-12 stopni Celsjusza tak jak w innym sadowniczym zagłębiu wokół miasta Karaman.
żródło: www.gidatarim.tr