1 dzień temu
Do wycieku ropy doszło w powiecie Uckermark w północno-wschodnich Niemczech – tuż przy granicy z Polską. Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski zapewnił w czwartek rano, iż incydent nie stanowi zagrożenia dla polskich regionów ani dla Odry.
Przyczyną wycieku jest awaria rurociągu zaopatrującego rafinerię PCK Schwedt. Ministerstwo Środowiska Brandenburgii poinformowało o poważnym incydencie w środę. Wyciek nastąpił w miejscowości Zehnbeck.
Kluczowy rurociąg dla regionu
Uszkodzony rurociąg transportuje ropę naftową z portu Rostock nad Morzem Bałtyckim do rafinerii PCK Schwedt. Rafineria położona jest w Schwedt nad Odrą, w bezpośrednim sąsiedztwie granicy polsko-niemieckiej. To główny dostawca paliwa dla Brandenburgii i Berlina.
Brak zagrożenia dla Polski
Wojewoda Adam Rudawski przekazał PAP: «Wyciek ropy, do którego doszło w miejscowości Zehnbeck w Niemczech, nie stanowi zagrożenia dla naszego województwa ani innych regionów Polski. Nie stwierdzono wycieku do Odry».
Podkreślił także, iż sytuacja nie wymaga reakcji ze strony Polski. «Nie ma aktualnie potrzeby podejmowania jakichkolwiek działań po stronie polskiej» – dodał wojewoda.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).
