Założyciele polskich krypto projektów pod ostrzałem
Profil Krypto Detektyw (@KryptoSherlockk) opublikował wątek na Twitterze, w którym oskarża twórców Fanadise i FancyBearsMetaverse NFT, Bartosza Sibigę i Jakuba Chmielniaka (@BartekSibiga i @jakubex) o dokonanie „cash grabu” na kwotę ponad 40 mln zł.
Plany wielkie, a wyszło jak zwykle
Według autora twórcy platformy Fanadise, która docelowo, według swojej wizji z 2021 roku miała być projektem typu Onlyfans dla influencerów na blockchainie (witryna z ekskluzywnymi treściami dla followersów, w przypadku OF głównie dla dorosłych) mieli zebrać kapitał od inwestorów i zrobić skok na kasę. W tym celu mieli zaprosić do współpracy znanych polskich influencerów, w tym twórcę projektu Uniqly, @Chris_Perdek
„Panowie zaczęli swoją przygodę w krypto w 2021 roku od @Fanadise. Do promocji projektu zaciągnęli całą śmietankę influencerow jak Stuu Barton, Weronika Bielik, gwiazdy fame MMA czy choćby poczciwy Lotek.
Idea była ciekawa. Zrobienie platformy typu onlyfans na blockchainie. Rozpoczęła się zbiórka wśród retailu, w której o pomoc poprosili m in @Chris_Perdek.
Perdek jednak ostatecznie wycofał się ze współpracy, bo jak wygadał się w czasie jeden z imprez na złotej44 okazało się…że panowie Chmielniak i Sibiga chcieli zrobić skok na kasę i zbierać od ulicy ile tylko się da. Początkowo 14M€, potem 10M$. Ostatecznie rynek się załamał i razem z privatem zebrali ponad 4M$. To mówi wiele o ich mentalności i podejściu do inwestorów.” – pisze @KryptoSherlockk
Ogromne zyski i miłość, których nie było
Wkrótce potem doszło do wyemitowaniu tokena FAN, governance tokena platformy Fanadise, którego wartość na moment powstawania tego tekstu spadła aż o 99,89%, przy czym nie pojawiła się ani platforma, ani znani influencerzy. Autor wątku wytyka twórcom Fanadise podejście oparte na naciąganiu niewinnych inwestorów i ich chciwość.
Autor wątku przypomina jeszcze słynny news, iż jedna z polskich influencerek „sprzedała swoją miłość” za milion złotych. Okazało się, iż była to akcja marketingowa dla platformy Fanadise:
Oczywiście panowie, którzy maja bardzo dobre kontakty w agencjach marketingowych zadbali o exit liquidity i od czasu do czasu zrobili jakąś akcję promocyjną.
Najsłynniejsza z nich to sprzedaż miłości Marti Renti za milion złotych. Pachnie scamem na kilometr prawda?
To, iż jest to sztuczna transakcja na zasadzie ty do mnie ja do Ciebie wiedział każdy insider. Brakowalo jednak dowodów. Dopiero niedawno Marti Renti w czasie rozmowy w cage’u z @sawardega, wygadała się, iż byl to scam i nigdy tego miliona nie dostała. Niesamowite…
Magda Gessler jako niedźwiedź NFT
Ale to nie wszystko. Niedługo potem założyciele Fanadise wypuścili kolejny projekt, tym razem z sektora NFT, który również okazał się dla inwestorów finansową klapą. W celu jego wypromowania zaangażowali kolejne znane osoby, w tym Magdę Gessler i Krzysztofa Gonciarza.
Sprawie przyglądał się też Urząd ds. Ochrony Konkurencji i Konsumentów w ramach monitorowania działań influencerów.
Krypto Detektyw komentuje:
Wydaje sie, iż 20 milionów złotych to wystarczający kapitał aby odpuścić sobie naciąganie niewinnych inwestorów i rozłożyć sie na jakiejś wygodnej wysepce w ciepłych krajach. Jak sie okazuje, nie są to jednak wystarczające środki dla pana Chmielnika i Sibigi.
Niecały rok później panowie wypuścili kolekcje NFT @FancyBearsMeta 8888 miśków do których promocji zaciągnięto wielu upadłych influencerow jak @kgonciarz czy Magda Gessler. Jak wiadomo retail gwałtownie zapomina i pomimo szemranej przeszłości założycieli panowie zebrali ~4.5M$
Dla „miśków” wypuszczono jeszcze specjalne kompatybilne tokeny NFT. Autor wątku pisze:
Oczywiście cena mintu (0.19 ETH gdzie ETH kosztowal wtedy 3 tys$) już dawno spadła na łeb na szyje i w tej chwili trwa akcja naganiania na „kupowanie dipa”.
Czy panowie zakończyli na tym zbieranie kasy od retailu? Odpowiedzi chyba sie domyślacie
Przecież oczywiste jest, iż miśki potrzebują miodu, więc oczywistym jest, iż trzeba ludziom sprzedać Honey Shots na Binance NFT. Dodatkowo Fanadise’a zrebrandowano pod Metaverse, co za pewne skończy się niedługo zbiórką na NFT landy.
Krypto Detektyw kończy wątek podsumowaniem, iż założyciele Fanadise zebrali „z ulicy” około 40 milionów złotych.
Jeżeli wszystkie oskarżenia jakie padły w wątku są prawdą, to są to bardzo złe wiadomości dla przyszłości polskich projektów na blockchainie, a także dla sfery NFT jako takiej. Już teraz NFT, po bardzo surowej kryptozimie, kojarzone są ze skokami na kasę, co sprawiło, iż takie platformy jak Reddit unikały przy swoim projekcie w ogóle nawiązań do tego sformułowania. Nazwano je zamiast tego „digital collectibles”, nadano im od początku użyteczność w postaci reprezentacji na znanej platformie i być może między innymi dlatego okazały się być spektakularnym sukcesem.