Grzyby już pojawiają się w lasach, oznajmiając rozpoczęcie sezonu grzybiarskiego. Mykolodzy, czyli naukowcy zajmujący się tymi organizmami, wolą jednak określenie "pojaw". I choć już teraz można wyjść z lasu z pełnym koszem, niektóre miejsca jeszcze nie zaroiły się od grzybów. - Na obfite zbiory owocników niektórych gatunków występujących w lasach sosnowych będziemy jeszcze musieli jeszcze poczekać - zapowiada w rozmowie z Interia Biznes mykolog z Polskiej Akademii Nauk.
Grzyby pod ochroną nie są do zbioru. Dlaczego państwo decyduje się je chronić?
Znajomość podstawowych zasad grzybobrania powinna być przyswojona przez każdego, kto wybiera się na grzybobranie. Należy pamiętać nie tylko o tym, iż zbieramy jedynie grzyby jadalne, ale także i to, iż pod żadnym pozorem nie wolno zbierać grzybów chronionych. Dlaczego część gatunków jest pod ochroną?Reklama
- Gatunki grzybów były obejmowane ochroną głównie ze względu na rzadkość ich występowania oraz zanikanie siedlisk - tłumaczy Sobczak i dodaje, iż pomimo ochrony niektóre grzyby nie były widziane w lasach już długo. - Owocniki niektórych gatunków objętych ochroną widziano ostatnio bardzo dawno temu i w tej chwili nie wiadomo, czy można je jeszcze znaleźć w Polsce - podkreśla ekspert.
Ministerstwo środowiska w oficjalnych komunikatach również wskazuje, iż celem ochrony wybranych gatunków grzybów jest m.in. "zachowanie różnorodności gatunkowej i genetycznej". Przepisy mają zapewnić ochronę wyjątkowo rzadkich gatunków grzybów, zarówno w Polsce, jak i Europie, które zwykle występują w zaledwie kilku miejscach na Starym Kontynencie.
Ogromna kara za zebranie grzyba pod ochroną. Ekspert z PAN: Zapłacisz choćby 5000 zł
Kary za zbiór grzybów pod ochroną są surowe. Trzeba więc uważać, żeby wizyta w lesie nie skończyła się wysoką karą finansową. Ile można zapłacić?
- Za zbiór owocników gatunków objętych ochroną grozi nam grzywna, która według Kodeksu wykroczeń może wynosić od 20 zł do choćby 5000 zł. Warto wiedzieć, iż grzywna grozi także za niszczenie owocników. W tym przypadku nie ma znaczenia, czy gatunek jest objęty ochroną ścisłą, czy częściową - podkreśla mykolog w rozmowie z Interia Biznes.
Zwykle zbiór grzyba pod ochroną jest wynikiem pomyłki grzybiarza. Są bowiem gatunki dostępne do zbioru, które do złudzenia przypominają te chronione. Jak ujawnia nam Sobczak w rozmowie, takich przypadków nie brakuje.
- Najpopularniejszą pomyłką jest bez wątpienia pomyłka smardzów, które nie są chronione na niektórych terenach, z blisko spokrewnionymi naparstniczkami, które chronione są wszędzie. Często zdarza się też pomyłka chronionego siedzunia dębowego (jodłowego) ze smacznym siedzuniem sosnowym. Większość ludzi mylnie zakłada, iż wszystkie grzyby o hymenoforze rurkowym nadają się do spożycia. Dzieje się tak choćby w przypadku gorzkoborowika korzeniastego i krwistoborowika szatańskiego, które są mylone z jadalnymi borowikami - wskazuje ekspert.
Bywa jednak, iż zbiory gatunków chronionych realizowane są pomimo zakazu, a następnie grzyby trafiają na sprzedaż. - W niektórych regionach grzyby takie jak żagiew wielogłowa albo żagwica listkowata zbierane są mimo ochrony gatunkowej, czasem choćby zdarza się, iż są sprzedawane na lokalnych targach - ujawnił w rozmowie z naszym portalem mykolog z ID PAN.
Jakich grzybów nie wolno zbierać? One są pod ochroną
W polskich lasach znajdziemy wiele grzybów chronionych - Rozporządzenie Ministra Środowiska z 9 października 2014r. wskazuje 117 gatunków nie licząc grzybów zlichenizowanych, czyli porostów. Jak sobie radzić w sytuacji, gdy mamy wątpliwości, co do gatunku owocnika? Mykolog, z którym rozmawialiśmy, nie poleca popularnie używanego w celu weryfikacji grzybów obiektywu Google, który ma słabą sprawdzalność.
- Dobrze sprawdza się aplikacja iNaturalist, która daje kilka propozycji do wyboru, a po opublikowaniu nasze znalezisko może być zidentyfikowane przez innych użytkowników. Warte uwagi są też niektóre grupy na portalu Facebook. Na szczególne wyróżnienie zasługuje "Grzyby-identyfikacja" w tej chwili posiadająca 150 tys. członków - wyjaśnia Tomasz Sobczak.
Za zebranie jakich grzybów chronionych grozi kara? Wśród tych pod ścisłą ochroną znajdziemy chociażby:
Sarniak (sinostopy, szorstki),Szaraczek sosnowy, Kornica ozdobna, Maślak trydencki, Berłóweczka (czeska, łuskowata, rudawa),Jamkówka białobrązowa,Soplówka jeżowata,Tęgoskór korzeniasty,Trufla wgłębiona,Miękusz szafranowy,Szkieletnica wonna,Żagiew korzonkowa,Pniarek lekarski,Pomarańczowiec bladożółty,Porojęzyk dębowy,Późnoporka czerwieniejąca,Powłocznik białofioletowy,Krążkówka żyłkowana,Opieńka torfowiskowa,Żyłkowiec różowawy,Boczniak mikołajkowy,Borowik (korzeniasty, królewski, szatański),Wilgotnica czapeczkowata,Gwiazdosz (zwyczajny, angielski, bury, karzełkowaty, kwiatuszkowaty, szorstki, węgierski, workowaty, wzniesiony),Kolczakówka (dołkowana, kasztanowata, niebieskawa, piekąca pomarańczowa, strefowana, wonna, zielonożółta, żółtobrązowa).
I choć lista jest obszerna, to jak przekonuje ekspert, nie jesteśmy narażeni na to, iż byle wyjście na grzybobranie skończy się zbiorem grzyba, którego zbierać nie powinniśmy. - Na szczęście grzybów objętych ochroną, których owocniki jest duża szansa spotkać, nie ma tak wiele. Większość z nich jest bardzo rzadka, a część ma charakterystyczny wygląd (np. soplówki i gwiazdosze). Najczęściej możemy spotkać: smardze, smardzówkę czeską i stożkowatą, gorzkoborowika korzeniastego, siedzunia dębowego, ozorka dębowego i maślaka dętego - podsumowuje Tomasz Sobczak.
Przemysław Terlecki