Tyle kosztuje wychowanie dziecka. To jednak nie wydatek, a strategiczna inwestycja

1 tydzień temu
Zdjęcie: fot. JAIME REINA/AFP/Getty Images


35 proc. młodych Polek i Polaków deklaruje, iż nie chce mieć potomstwa. jeżeli podliczymy koszty wychowania dziecka do 18. roku życia, to taka decyzja wcale nie dziwi. Tymczasem, jak przekonują eksperci, posiadanie dziecka, choć wiąże się z kosztami, jest jednak strategiczną inwestycją.


Artykuł powstał w ramach współpracy upday z serwisem 300Gospodarka

Ile kosztuje wychowanie dziecka?

Centrum im. Adama Smitha szacuje, iż koszt wychowania jednego dziecka w Polsce w 2024 roku (do osiągnięcia pełnoletności) wynosi 346 tys. zł, czyli 1602 zł miesięcznie. W przypadku dwójki dzieci wydatki rosną do 579 tys. zł. W 2023 r. było to odpowiednio 30 tys. i 61 tys. zł mniej.

Eksperci oszacowali koszt wychowania dziecka w oparciu o minimum socjalne podawane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Minimum socjalne zapewnia zaspokajanie potrzeb na godziwym, choć skromnym poziomie. Jest to tzw. górna granica ubóstwa.

A na co najwięcej wydają rodzice? Prawie 80 proc. kosztów związanych z wychowaniem dziecka to wydatki na żywność, mieszkanie, transport i edukację.

Koszty utrzymania dzieci do pełnoletności są szczególnie dotkliwe dla rodzin większych, przez co ich liczba bardzo spadła. Tymczasem na nich opiera się, jak było i w przeszłości, wzrost demograficzny – podkreślają jednocześnie eksperci z Centrum im. Adama Smitha.

Czy można wychować dzieci taniej? Oczywiście tak. Jak twierdzą analitycy, ten sam koszt wychowania dziecka wyliczony w oparciu o minimum egzystencjalne, wyniósłby w 2024 roku 179 tys. zł (829 zł miesięcznie), a więc ok. połowę kosztów wyliczonych w oparciu o minimum socjalne. Jednak minimum egzystencjalne zapewnia jedynie przeżycie biologiczne.

Czy Polacy chcą ponosić takie koszty?

Spore wydatki, które wiążą się z wychowaniem dziecka, mogą zniechęcać do posiadania potomstwa. Jak wynika z badania zleconego przez Centrum im. Adama Smitha, aż 35 proc. respondentów w wieku 18-24 lat deklaruje, iż nie chce mieć dzieci.

Najczęściej wymienianym czynnikiem, acz tylko w 16 proc. deklaracji przez osoby, które nie chcą mieć dzieci, była „sytuacja finansowa i koszty utrzymania dzieci”. Jako inne powody zniechęcające do posiadania dzieci wymieniano również „wiek, brak takiej potrzeby, odpowiedzialność i obowiązki”. Fakt, iż „nie lubi się dzieci, stan świata, wolność, wygodę spokój”. Aż 15 proc. respondentów, którzy nie chcą mieć dzieci nie wymieniło żadnego z sugerowanych powodów, a 14 proc. powiedziało, iż „inne” – wylicza Centrum im. Adama Smitha.

Strategiczna inwestycja

Zdaniem ekspertów w debacie publicznej nie ma zrozumienia, iż posiadanie dziecka nie sprowadza się do kosztów jego wychowania. Przekonują, iż wychowanie dzieci to przede wszystkim strategiczna inwestycja w kapitał ludzki, który będzie decydował o poziomie i jakości życia zarówno obecnych, jak i przyszłych pokoleń Polaków.

Tak wysoko wywindowaliśmy oczekiwania, jaki ma być idealny rodzic, iż coraz więcej ludzi nie chce powiedzieć „sprawdzam”, nie chce mieć dzieci. Jest to widoczne szczególnie w dużych miastach, gdzie obserwujemy niemal „wyścig zbrojeń” na lepszą szkołę czy dodatkowe zajęcia. Najwyższy czas spojrzeć na temat zupełnie inaczej. Ekonomicznie rzecz ujmując porozmawiać o „zyskach”, a nie nakładach sił i środków. Pokazać to - czego w tabelkę nie da się włożyć, co dzieci ze sobą niosą: szczęście, wspólnotę, rodzinę, uczucia. Przebić plusy minusami – podsumowuje Anna Gołębicka z Centrum im. Adama Smitha.

Dorota Mariańska, autorka jest dziennikarką portalu 300Gospodarka

Idź do oryginalnego materiału