Tysiące Polaków mają poważny problem. Muszą sprzedać mieszkania, o których przez lata marzyli

1 rok temu

W ostatnim raporcie przedstawiającym sytuację na rynku nieruchomości w 2022 roku, można odnaleźć konkretne dane dotyczące przyczyn sprzedaży mieszkań w tym okresie.

Na zjawisko zwrócili uwagę dziennikarze serwisu Spider’s Web. Artykuł na ten temat ukazał się na prowadzonym przez nich TechBlogu.

Mieszkania, na które nas nie stać

Jak się okazuje, wzrost stóp procentowych, który rozpoczął się w Polsce w październiku 2021 roku, znacząco wpłynął na kredytobiorców, zmuszając wielu z nich do sprzedaży swojego mieszkania w 2022 roku. Według badań Narodowego Banku Polskiego drugim najczęstszym powodem sprzedaży mieszkań był wzrost obciążenia kredytem hipotecznym, który stał się zbyt wysoki w stosunku do możliwości finansowych właścicieli. W przybliżeniu w związku z tą sytuacją aż co piąte mieszkanie zostało sprzedane w minionym roku. W skali całego kraju, ten powód był przyczyną aż 18 proc. transakcji sprzedaży.

Zjawisko to można było najlepiej zaobserwować w Warszawie, która jest najbardziej kosztownym miejscem pod względem cen mieszkań, a co za tym idzie, wysokości kredytów hipotecznych zaciągniętych na ich zakup. W stolicy aż co czwarte mieszkanie zostało sprzedane przez właścicieli ze względu na zbyt wysoką ratę kredytu! W pozostałych sześciu największych miastach Polski sytuacja była nieco lepsza – tam odsetek sprzedaży mieszkań wynosił 15 proc. To jednak w dalszym ciągu bardzo dużo.

Jak czytamy w tekście autorstwa Agaty Kołodziej, pierwszym najważniejszym powodem sprzedaży mieszkań jest chęć zakupu większego lub bardziej atrakcyjnego lokalu (w 2022 r. było to 34 proc. ogólnej liczby transakcji sprzedaży). Ale uwaga – z danych NBP wynika, iż w latach 2019-2021 ten odsetek był znacznie wyższ i wynosił od 40 do 46 proc. Liczby te jasno pokazują, jak bardzo pogorszyła się sytuacja finansowa Polaków.

Tylko 30 proc. zakupionych mieszkań na własne potrzeby

Z informacji udostępnionych przez Narodowy Bank Polski wynika również, iż w ubiegłym roku tylko 30 proc. kupujących nabywało mieszkania na własne potrzeby, podczas gdy pozostałe 70 proc. to zakupy inwestycyjne. Dokładnych danych na ten temat brak – szacuje się, iż 6 proc. wszystkich sprzedawanych mieszkań zostało zbytych, ponieważ właściciele uznali, iż wynajem jest nieopłacalny lub zrezygnowali z tego biznesu.

Idź do oryginalnego materiału