"Warto jednak przypomnieć, iż w tej sprawie SA przyznał wszystkim uczestnikom pozwu zabezpieczenie. Osoby, które wpłaciły bankowi w ratach kwotę wyższą od tej wypłaconej przez bank, nie musiały już regulować rat" - napisano.
W Polsce toczy się dziesięć spraw z pozwów grupowych
"W praktyce grupowicze, którzy wówczas mieli tzw. nadpłatę, nie musieli spłacać kolejnych rat, a pozostali przestawali płacić z chwilą, gdy spłaciły w sumie tyle, ile otrzymały z banku tytułem kredytu w złotych. To było pierwsze takie grupowe zabezpieczenie w Polsce" - dodano.
W 2021 r. mBank pozwał wszystkich grupowiczów o kwoty kredytu. Sprawy w większości są zawieszone w oczekiwaniu na powyższy wyrok.
Jak podano, w Polsce toczy się ponad 10 spraw z pozwów grupowych przeciwko: mBankowi, Millennium, Santander Bank (chodzi o umowy kredytu waloryzowanego kursem CHF zawierane z konsumentami przez Kredyt Bank), BPH i Getin Noble. Klienci wybierali wspólne dochodzenie roszczeń, bo miało być tańsze i mniej absorbujące, ale w rzeczywistości okazały się trudne i długotrwałe.Reklama
Prawie połowa pozywających wybrała ugody
W stanowisku mBanku, na który powołuje się BI, wskazano, iż sąd przychylił się do wniosku mBanku i wyłączył z postępowania osoby, które zawarły z bankiem ugody po wyroku I instancji z 2024 (ok. 140 osób) oraz umorzył wobec nich postępowanie.
"Oznacza to, iż dotychczas łącznie prawie połowa uczestników tego postępowania zdecydowała się na polubowne rozstrzygnięcie sporu i wybrała ugody" - wskazał w stanowisku Marcin Wojtachnio, dyrektor departamentu kredytów spornych w mBanku. Dodał, iż w dalszej części wyroku Sąd oddalił apelację banku, podtrzymując wyrok sądu I instancji.
Ponadto w ocenie mBanku, wyrok w tej sprawie ma charakter ustalający tzn. każdy z uczestników grupy, aby doprowadzić do unieważnienia umowy, musi indywidualnie pozwać bank.