Warszawa, 24.07.2025 (ISBnews) – Sieci handlowe przeprowadziły blisko 620 tys. promocji w I poł. br. czyli o 14,5% więcej r/r, wobec wzrostu o 9% r/r w I poł. ub.r. i 12,5% wzrostu r/r w całym 2024 r., wynika z analizy UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy Blix. W całym 2025 roku liczba promocji może wzrosnąć o ok. 13-15% r/r.
Według analizy, w tegorocznym zestawieniu jedyny spadek r/r zaliczyły drogerie i apteki – o 9,6%, taka samą liczbę promocji miały sklepy remontowo-budowlane (DiY), a największy skok r/r wykonały sieci cash&carry – o 37,7% r/r. Dalej w rankingu są dyskonty ze wzrostem o 18,5%, sieci convenience – 17,4%, hipermarkety – 15,9%, sklepy RTV-AGD – 11,5%, a także supermarkety – 9%.
“Większy wzrost w I półroczu br. niż w całym ub.r. wynika przede wszystkim z agresywnego otwarcia rynku po okresie wysokiej inflacji i ograniczonej siły nabywczej konsumentów. Dla wielu sieci handlowych oznacza to konieczność odzyskiwania klientów poprzez zwiększoną aktywność promocyjną, co widzimy zarówno w gazetkach, jak i w kanałach online. Warto zaznaczyć, iż w latach 2021-2023 rynek był raczej zachowawczy pod względem promocji. Były momenty, iż choćby widać było rdr. dwucyfrowe spadki. Dzisiejszy wzrost to niejako odbicie po tamtym okresie” – powiedziała współautorka raportu z Hiper-Com Poland Julita Pryzmont, cytowana w komunikacie.
Zdaniem Marcina Lenkiewicza, współautora raportu z Grupy Blix, dynamika wzrostu liczby promocji w I półroczu br. jest efektem kumulacji kilku czynników – przede wszystkim przez cały czas widocznej wojny cenowej między dyskontami.
“Spadek inflacji wymusił na sieciach handlowych większą aktywność promocyjną, bo sama obniżka cen nie jest już tak silnym argumentem sprzedażowym, jak w latach wysokiej inflacji. Dziś najważniejsze jest budowanie wrażenia najtańszego koszyka. W porównaniu do lat wcześniejszych, kiedy liczba promocji spadała z powodu ograniczeń podażowych i wyższych kosztów operacyjnych, w tej chwili rynek jest bardziej konkurencyjny, a sieci walczą o każdego klienta, stąd tak wyraźny trend wzrostowy” – powiedział Lenkiewicz.
Jedyny spadek liczby promocji w całym zestawieniu zanotowały drogerie i apteki, tj. o 9,6% r/r
“Wynika to głównie z wysokiej presji marżowej i mniejszej elastyczności cenowej niż w segmencie spożywczym i FMCG. Dodatkowo rynek leków OTC jest mocno sezonowy, a konsumenci są mniej podatni na częstotliwość promocji, bardziej kierując się marką i skutecznością produktu. Drogerie mocno inwestują w programy lojalnościowe i personalizowane oferty niż w masowe akcje promocyjne, co może ograniczać liczbę promocji w klasycznych publikacjach” – ocenił ekspert z Grupy Blix.
W przypadku formatu DIY (sklepy remontowo-budowlane) różnica procentowa pomiędzy 2025 a 2024 rokiem wyniosła 0%.
“Brak zmian w tym segmencie to sygnał ostrożnej polityki promocyjnej. Po dużych wzrostach z czasów pandemicznego boomu remontowego, sieci te w tej chwili utrzymują promocje na stabilnym poziomie. Koncentrują się bardziej na marżach i asortymencie projektowym niż na wolumenie promocji” – powiedziała ekspertka z Hiper-Com Poland.
Pozostałe analizowane segmenty zaliczyły wzrosty r/r, a najwyższy należy do sieci typu cash&carry – 37,7%. Następnie są dyskonty – 18,5%, sieci typu convenience – 17,4% oraz hipermarkety, sklepy RTV-AGD i supermarkety – odpowiednio ze wzrostami o 15,9%, 11,5% i 9% r/r.
“Format cash&carry przegonił dyskonty, hipermarkety i sieci convenience pod względem wzrostu liczby promocji. Wynikało to z konieczności odbudowy pozycji w segmencie B2B i HoReCa oraz walki o klientów detalicznych, którzy coraz częściej wybierają dyskonty ze względu na atrakcyjne ceny i szerokie akcje promocyjne. To one stały się realną alternatywą dla małych biznesów i gastronomii. Dyskonty, podbijając rynek wojną cenową, wyznaczyły nowe standardy agresywnej komunikacji promocyjnej. To wymusiło na cash&carry intensyfikację działań, aby nie zostać w tyle” – stwierdził Lenkiewicz z Grupy Blix.
W opinii współautorki raportu z Hiper-Com Poland, wynik segmentu cash&carry to efekt silnej aktywizacji B2B w gastronomii, hotelarstwie i usługach, które po pandemii oraz przy niższej inflacji notują odrodzenie i potrzebują atrakcyjnych ofert hurtowych. Według niej, nie jest to chwilowy skok, ale prawdopodobnie początek długofalowej reorientacji cash&carry na bardziej konkurencyjny model cenowy.
Współautor badania z Grupy Blix dodał, iż w II półr. br. można spodziewać się utrzymania wysokiej aktywności promocyjnej sieci, choć dynamika może lekko spowolnić względem rekordowego I półrocza – głównie ze względu na efekty bazy i wyhamowanie wojny cenowej.
“Spadająca inflacja nie oznacza realnych obniżek cen, więc promocje wciąż będą kluczowym narzędziem przyciągania klientów, zwłaszcza w okresach wzmożonych zakupów. Konsumenci przez cały czas będą oczekiwać intensywnej komunikacji promocyjnej, co zmusi sieci, szczególnie dyskonty i drogerie, do utrzymania trendu na plusie” – ocenił.
“W Hiper-Com Poland prognozujemy, iż w całym roku liczba promocji wzrośnie o około 13-15% r/r. najważniejsze będą takie kwestie, jak poziom inflacji, siła nabywcza konsumentów, dalszy rozwój wojny cenowej oraz strategia producentów, którzy coraz częściej wspierają sieci w działaniach promocyjnych, by utrzymać rotację towarów. Klienci mogą więc przez cały czas liczyć na dużą dostępność promocji, zwłaszcza w segmencie spożywczym i FMCG” – podsumowała ekspertka.
Analitycy z UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy Blix przeanalizowali blisko 8 tys. gazetek handlowych z promocjami o łącznej ilości ponad 172 tys. stron i powierzchni prawie 4,5 mln cm2 wydanych w I półroczu 2025 i 2024 roku. W ww. publikacjach znalazło się w sumie blisko 1,2 mln promocji. Pod uwagę wzięto 8 największych formatów na rynku retailowym, tj. wszystkie dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash&carry. Ponadto sprawdzono drogerie i apteki, sieci DiY oraz sklepy RTV-AGD.
(ISBnews)