UE chce zakazać rosyjskim tankowcom żeglugi po Bałtyku i Morzu Północnym

6 dni temu

Unia Europejska przygotowuje nowy pakiet sankcji wymierzony w tzw. rosyjską „flotę cieni”. Zakaz ma objąć 25 tankowców, które nie będą mogły wchodzić do europejskich portów ani korzystać z usług firm z państw członkowskich.

Zgodnie z dokumentem Komisji Europejskiej, sankcje obejmą jednostki podejrzane o uczestnictwo w procederze omijania ograniczeń nałożonych na eksport rosyjskiej ropy naftowej. Łącznie na czarnej liście może znaleźć się choćby 149 statków.

Po wpisaniu na listę, objęte nią tankowce zostaną nie będą mogły zawijać do portów UE oraz korzystania z usług europejskich podmiotów – takich jak ubezpieczenia, serwisowanie jednostek czy operacje bunkrowania paliwa.

Działania UE wpisują się w szersze wysiłki Zachodu na rzecz uszczelnienia sankcji nałożonych po rozpoczęciu pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę. Dotąd jednym z głównych wyzwań pozostawał transport ropy z pominięciem mechanizmów kontroli cen oraz rejestrowanych przepływów morskich. Rosja korzystała m.in. z portów w Indonezji, w tym Karimun, aby przekierowywać ładunki do państw trzecich.

Według danych systemów śledzenia żeglugi, tylko 12 maja w Zatoce Fińskiej znajdowało się 11 rosyjskich tankowców, a dwa kolejne operowały w zachodnim Bałtyku. Dodatkowych 12 jednostek zidentyfikowano u wybrzeży Wielkiej Brytanii.

W kontekście planowanych restrykcji prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przypomniał, iż partnerzy zachodni wielokrotnie deklarowali gotowość zaostrzenia sankcji w przypadku odmowy wstrzymania działań zbrojnych przez Rosję. Nowe ograniczenia wobec „floty cieni” mogą stanowić kolejny etap presji gospodarczej na Kreml.

EUobserver / TSN / Hanna Czarnecka

Idź do oryginalnego materiału