Ukradli ciężarówkę z ładunkiem! Na widok policji wyskoczyli z jadącego pojazdu

1 miesiąc temu

W świecie transportu drogowego pojawia się coraz więcej zuchwałych kradzieży – i to nie tylko drobnych przewozów, ale całych ciężarówek z naczepami i cennym ładunkiem. Najnowszy przypadek, który miał miejsce w pobliżu granicy holendersko-niemieckiej, przypomina scenariusz rodem z filmu akcji. Złodzieje najpierw ukradli ciężarówkę z 25 tonami ładunku, a gdy na horyzoncie pojawiła się policja, sprawcy zdecydowali się na desperacki ruch – wyskoczyli z jadącego pojazdu i rzucili się do ucieczki pieszo.

Ukradli ciężarówkę z ładunkiem

Poranek na drodze N277, niedaleko miejscowości Kronenberg w Holandii, zaczął się wyjątkowo burzliwie. Kierowcy byli świadkami niecodziennej sceny: dwóch mężczyzn nagle wyskoczyło z kabiny ciężarówki marki DAF XF105, która przez cały czas toczyła się po jezdni. Porzucona ciężarówka, ciągnąca za sobą naczepę, zjechała na pobocze i wylądowała w przydrożnym rowie, przewracając się na bok. Później okazało się, iż mężczyźni ukradli ciężarówkę z ładunkiem, a cała sytuacja była po prostu niecodzienną próbą porzucenia dowodów przestępstwa w obliczu zbliżającego się patrolu policyjnego.

Historia tej zuchwałej kradzieży miała swój początek w Belgii, gdzie mężczyźni połasili się na kurtynową naczepę, należącą do belgijskiej firmy transportowej. Ładunek, który przewożono – aż 25 ton aluminium – miał znaczną wartość. Przestępcy wykorzystali DAF-a z rumuńskimi tablicami rejestracyjnymi („AG”) do podpięcia naczepy i ruszyli w kierunku Holandii. Ich podróż przebiegała bez zakłóceń aż do momentu, gdy skradziony zestaw został rozpoznany przez jednego z kierowców belgijskiej firmy. Ten, jadąc w przeciwnym kierunku, nie miał wątpliwości co do tożsamości naczepy i natychmiast poinformował swojego pracodawcę. Sygnał został błyskawicznie przekazany policji.

Po zgłoszeniu funkcjonariusze niezwłocznie rozpoczęli działania. Patrol dotarł na miejsce i niemal od razu pojawił się w lusterkach uciekającej ciężarówki. To właśnie wtedy kierowcy – prawdopodobnie ze strachu, iż zostali namierzeni – podjęli desperacką decyzję o ucieczce z poruszającego się pojazdu. Ich plan jednak zawiódł i zostali gwałtownie zatrzymani przez policję.

Chauffeur en bijrijder springen uit rijdende vrachtwagen op N277 en slaan op de vlucht

lees meer: https://t.co/mfa0eqdsYK pic.twitter.com/C7uH7BdnJs

— Transport Online (@transportonline) August 4, 2025

Przestępczość recydywistów i słabe kary

Zatrzymani trafili do aresztu, a sprawa jest w tej chwili wyjaśniana przez służby. Choć dokładny wymiar kary jeszcze nie został ustalony, doświadczenie pokazuje, iż choćby w przypadku poważnych przestępstw transportowych, sądy nierzadko orzekają wyroki wynoszące jedynie od 14 do 22 miesięcy więzienia – jak miało to miejsce w innych przypadkach kradzieży cennych ładunków na terenie Niemiec i Holandii.

Dieven springen uit rijdende vrachtwagen: gestolen truck eindigt in greppel https://t.co/Ej4MszEEIj pic.twitter.com/VKvRAcTiqP

— L1 Nieuws (@L1_Nieuws) August 4, 2025

Pojawia się również pytanie, czy ciągnik DAF był własnością złodziei, czy także został wcześniej skradziony. Możliwe, iż przestępcy ukradli ciężarówkę i zastosowali podmienione tablice lub inne metody maskowania pojazdu – to taktyka, którą coraz częściej obserwuje się w międzynarodowej przestępczości transportowej.

Incydent ten doskonale obrazuje, jak bardzo zuchwali potrafią być złodzieje ładunków i jak rozwinięte stają się ich techniki. Działają za dnia i w nocy, często wykorzystując skradzione pojazdy i tablice, poruszają się przez kilka państw, licząc na bezkarność. Niestety, wiele z tych grup przestępczych działa na zasadzie recydywy, nie zrażając się relatywnie łagodnymi wyrokami. To wszystko rodzi poważne wyzwania dla firm transportowych, które muszą inwestować w dodatkowe zabezpieczenia, monitoring GPS, systemy alarmowe oraz współpracę z międzynarodowymi służbami.

Ciężarówka wjechała w dom! Kierowca popełnił samobójstwo

Znajdziesz nas w Google News
Idź do oryginalnego materiału