Ukraina przedstawi USA plan pokojowy. Ziemie i atom punktami zapalnymi

5 dni temu

Kijów jest gotów przedstawić Waszyngtonowi zmodyfikowany plan pokojowy. Zełeński podkreślił, iż nie oddadzą terytoriów, gdyż jest to niezgodne z prawem. Kolejnym „wrażliwym punktem” jest kontrola nad elektrownią jądrową w Zaporożu.

Wołodymyr Zełeński poinformował, iż Ukraina przedstawi we wtorek USA zaktualizowany plan pokojowy bazujący na tym przekazanym przez Waszyngton. Zmieniona propozycja nie obejmuje oddania Rosji terytoriów, a liczbę punktów zmniejszono z 28 do 20. Zełeński podkreślił, iż nie ma prawa tego zrobić. Na przeszkodzie stoją zarówno przepisy ukraińskie jak i międzynarodowe.

– Nie mamy do tego (oddania ziem – red.) prawa, ani na mocy prawa ukraińskiego, naszej konstytucji, ani prawa międzynarodowego. Nie mamy też żadnego prawa moralnego – powiedział prezydent Ukrainy.

Polityk konsekwentnie trzyma się stanowiska, iż zmiany granicy Rosji muszą zostać zatwierdzone w referendum publicznym. Nowy projekt ma nie uwzględniać żadnych kompromisów terytorialnych.

Prezydent określił jako najbardziej wrażliwe kwestie kontroli nad wschodnim Donbasem i elektrownią jądrową w Zaporożu. Plan USA, który dotarł do mediów zakładał oddanie pełnej kontroli nad Donbasem Rosji, która przez blisko cztery lata inwazji, nie zajęła całego regionu.

Atom niezgody

Kolejnym punktem, który zawierał amerykański plan, była kwestia kontroli nad elektrownią jądrową w Zaporożu, okupowaną przez Rosję od marca 2022 roku. Energia wytworzona przez obiekt miała być równo dzielona przez Rosję i Ukrainę.

Od 23 października do 23 listopada elektrownia była pozbawiona dostaw energii i polegała na awaryjnych generatorach. Sytuacja stwarzała zagrożenie dla chłodzenia wyłączonych reaktorów oraz paliwa. Według Greenpeace i Ukrainy kryzys został sztucznie wytworzony przez Rosję, która dopuściła się sabotażu w celu przejęcia elektrowni.

Kreml od początku inwazji jawnie przedstawia zamiar podłączenia elektrowni jądrowej w Zaporożu do swojego systemu. W tym celu buduje infrastrukturę przesyłową na terenach okupowanych, która jest bliska podłączenia do elektrowni.

BBC / Biznes Alert / Marcin Karwowski

Idź do oryginalnego materiału