Intensywne ulewy nie odpuszczają. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, cztery stacje meteorologiczne w Polsce zanotowały najwyższe w historii dobowej pomiarów sumy opadów deszczu.
W ostatnich dniach pogoda w Polsce nie daje wytchnienia — gwałtowne opady przyniosły rekordowe wartości dobowych opadów deszczu na kilku stacjach. Z danych IMGW wynika, iż najwyższe wartości zanotowano m.in. na Podhalu i w Małopolsce.
Na stacji w Bańskiej Wyżnej nad Białym Dunajcem dobowy opad sięgnął 122,9 mm, bijąc dotychczasowy rekord wynoszący 112,3 mm. W pobliskim Poroninie suma opadów wyniosła 116,8 mm — to również historyczny wynik, wyższy od wcześniejszego maksimum o blisko 20 mm.

PAP/Grzegorz Momot
Rekord odnotowano też w Kościelisku-Kirach nad Kirową Wodą, gdzie spadło 119 mm deszczu, a w Ropicy Górnej nad Sękówką opady wyniosły aż 86,5 mm, podczas gdy wcześniejszy rekord wynosił zaledwie 41 mm. Wyjątkowo intensywne opady dotknęły także Śluzę Tartak nad Czarną Hańczą, gdzie 24-godzinna suma wyniosła 54 mm — poprzedni rekord wynosił 26,4 mm.
Według IMGW, stan ostrzegawczy został przekroczony na sześciu stacjach hydrologicznych. Dotyczy to m.in. Nowego Targu, Zakopanego-Harendy nad Dunajcem, Trybsza 2 nad Białką czy Gorlic nad rzeką Sękówką. Szczególnie niepokojąca sytuacja panuje w Gorlicach — choć alarmowy stan został tam obniżony do ostrzegawczego, poziom wody w Sękówce wynosi w tej chwili 444 cm.
Synoptycy IMGW ostrzegają, iż przy utrzymującej się dużej wilgotności i kolejnych opadach sytuacja hydrologiczna może w niektórych miejscach się pogarszać.
PAP / IMGW / Hanna Czarnecka