Europejscy politycy, tacy jak Daniel Caspary i Anna Cavazzini, wyjaśniają, iż dane z USA pokazują, iż polityka Trumpa szkodzi gospodarce USA. Dlatego zdaniem Komisji Europejskiej presja na administracje Donalda Trumpa musi teraz wzrastać. — Wewnętrzna presja polityczna na Trumpa musi wzrosnąć, aby odwieść go od kolejnych ceł na towary z Europy – powiedziała Cavazzini.
Unia Europejska ogłosiła, iż w odpowiedzi na amerykańskie cła na europejską stal i aluminium, które weszły w życie w dniu 12 marca, chce wprowadzić opłaty na amerykańskie whisky i motocykle Harley-Davidson. W dniu 1 kwietnia UE nałoży cła na import amerykańskich produktów, takich jak whisky, motocykle i dżinsy. To są te same towary, na które nałożono cła w 2018 roku, podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa. Komisja Europejska planuje nałożyć dodatkowe cła przeciwstawne od 13 kwietnia na inne produkty, takie jak drób i wołowinę oraz towary przemysłowe.
Według Komisji europejskiej cła odwetowe mają wpływ na amerykański eksport o wartości 26 mld euro.
— Komisja ma nadzieję, iż wprowadzenie ceł uda się jeszcze uniknąć, zanim wejdą w życie. Komisarz ds. handlu Maroš Šefčovič jest w stałym kontakcie ze swoimi amerykańskimi kolegami. Unijni dyplomaci wyjaśnili, iż rząd USA szanuje tylko siłę. Dlatego konieczna jest wyraźna odpowiedź na amerykańskie cła, właśnie, gdy chce się uniknąć wojny handlowej. – podaje niemiecka gazeta Handelsblatt.
Według Eurostatu w 2024 roku dane wskazują na kontynuację nadwyżki handlowej na korzyść EU w handlu z USA. UE wyeksportowała do października 2024 roku do USA towary o wartości ok. 479 mld euro, a zaimportowała towary o wartości ok. 276 mld euro. Ekstrapolując na cały rok, nadwyżka UE w handlu towarami może wynieść około 160-170 mld euro.
Handelsblatt / Aleksandra Fedorska
Krok w przód, krok w tył. Tango celne USA i Kanady trwa, w grze są podatki na energię, stal i aluminium