1 miesiąc temu
Unia Europejska oficjalnie zażądała od czterech gigantów cyfrowych, Apple, Google, Microsoft oraz Booking Holdings, przedstawienia szczegółowych informacji na temat ich działań wymierzonych w oszustów finansowych, które kosztują Europejczyków ponad 4 miliardy euro rocznie.
Unia Europejska idzie na wojnę z oszustami
Unijna komisarz ds. technologii Henna Virkkunen chce, by giganci technologiczni przekazali Brukseli, jak radzą sobie z fałszywymi aplikacjami bankowymi czy fałszywymi ofertami zakwaterowania. To próba zmuszenia największych firm z rynku cyfrowego, by te zaczęły skuteczniej walczyć z oszustwami, jakie funkcjonują w sieci.
Do tego Komisja Europejska zbada, w jaki sposób Apple i Google kontrolują swoje sklepy z aplikacjami pod kątem umieszczenia w nich fałszywych programów, w szczególności podrobionych aplikacji bankowych, których celem jest kradzież danych użytkowników. Samo Google usuwało w 2024 roku około 11 000 aplikacji dziennie. 55% tych aplikacji naruszało prywatność i zmniejszało bezpieczeństwo użytkowników, a 9% było po prostu programami oszustów.
Wyszukiwarki obsługiwane przez Google i Microsoft będą teraz poddane kontroli w zakresie „podrzucania” użytkownikom wyników wyszukiwania, które kierują ich na strony oszustów. Z kolei Booking Holdings będzie musiało wyjaśnić, jak radzi sobie z fałszywymi ofertami noclegów.
Czy chodzi tylko o politykę?
Wszystko ma miejsce w okresie nasilonych napięć transatlantyckich dotyczących regulacji firm cyfrowych. Prezydent Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych ceł na kraje, które atakują amerykańskie firmy. Czy więc chodzi o politykę, a nie o dobro użytkowników?
Widzimy, iż coraz więcej działań przestępczych odbywa się w sieci. Musimy dopilnować, aby platformy internetowe rzeczywiście podejmowały wszelkie wysiłki, aby wykrywać i zapobiegać tego typu nielegalnym treściom
– powiedziała mediom Virkkunen i dodała, iż sztuczna inteligencja sprawiła, iż współczesne oszustwa stały się bardziej wyrafinowane i trudniejsze do wykrycia.
Wnioski płynące z obecnych analiz mogą sprowokować start formalnego dochodzenia w ramach Aktu o Usługach Cyfrowych, który dotyczy platform, które mają ponad 45 milionów użytkowników zamieszkałych na terenie Unii Europejskiej. Komisja w tej chwili nadzoruje 25 dużych platform cyfrowych.
