Programy finansowania przemysłu obronnego w ramach Europejski Program Przemysłu Obronnego będą korzystne dla Polski, przekonuje Adam Szłapka, którego słowa potwierdza także wiceszef MON Cezary Tomczyk.
Unijne zbrojenia faworyzują Francję?
Trwają rozmowy na temat Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego. W ubiegłym tygodniu unijne komisje zajmujące się tym tematem przyjęły stanowisko, które wyraźnie faworyzowały francuski przemysł obronny, bowiem unijne pieniądze miałyby trafiać wyłącznie do producentów, których produkty zawierają 70 proc. komponentów wytworzonych w UE.
To rozwiązania niekorzystne także dla Polski. Przemysł zbrojeniowy znad Sekwany spełnia ten warunek w przeciwieństwie do dużej części firm z Europy Środkowo-Wschodniej. Polska i inne kraje współpracują w kwestii zbrojeń z partnerami z USA i Korei Południowej. Reklama
Minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka podkreśla jednak, iż to dopiero wstępne negocjacje przegłosowane niewielką większością przez Parlament Europejski.
"Będzie teraz dyskusja między państwami członkowskimi w Radzie, a, przypominam, iż dzisiaj prace Rady prowadzi Polska, gdzie większość ma inne stanowisko niż to. I to będzie weryfikowane" - mówił Szłapka.
Minister ocenia, iż polskie firmy zbrojeniowe mogą być spokojne, iż polski rząd będzie pracować nad tym, by przyjęte rozwiązania zabezpieczały polski interes.
Polska negocjuje większy budżet na unijne zbrojenia
Szłapka dodawał, iż program EDIP przewiduje kwotę 1,5 mld euro, natomiast w tej chwili z inicjatywy polskiej prezydencji trwa dyskusja nad dużo większym instrumentem SAFE, w którym będzie 150 mld euro do wykorzystania.
"Jestem przekonany, iż na koniec rozwiązania dla Polski będą korzystne" - mówił minister.
Potwierdza on zdanie Cezarego Tomczyka, który w "Graffiti" w Polsat News przekonywał, iż nie widzi zagrożenia unijnych pieniędzy dla Polski.
- Jesteśmy dopiero na początku tej drogi legislacyjnej w Europie. Teraz zajmą się tym ministrowie do spraw europejskich, m.in. minister Adam Szłapka, Komisja Europejska. Dopiero będziemy mieli całościowy projekt - mówił wiceszef MON.
Przeciwko unijnej propozycji dofinansowania ze środków unijnych wyłącznie produktów, które w 70 proc. komponentów powstają w UE, zagłosowali polscy europarlamentarzyści zarówno z PO, jak i PiS.