Unimot porzuca LPG z Rosji a nowy terminal morski zależy od losu sankcji

1 tydzień temu

Unimot ocenia, iż import LPG z Rosji do Polski wygaśnie około października 2024 roku. W nadchodzących dniach będą informacje o dywersyfikacji z innych kierunków. Decyzja o terminalu morskim zależy od przyszłości sankcji wobec Rosjan.

Krótkoterminowo jeden z terminali w naszym portfelu w Piotrkowie Trybunalskim jest przystosowany do importu LNG i zwiększamy tam moce – ujawnił prezes Unimotu Adam Sikorski w odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl. – Rozważamy jeszcze poszerzenie jednego z dziewięciu terminali o przeładunek LPG. Od 2001 roku posiadamy terminal w Zawadzkich.

BiznesAlert.pl zapytał o możliwość inwestycji w terminal morski LPG. – To bardzo dobre pytanie wymagające szerszego podejścia. To perspektywa minimum trzyletnia. Mamy rozrysowany terminal i miejsce na niego, ale nie ma teraz w Europie i na świecie kogoś, kto powie, jak będzie wyglądać rynek LPG za kilka lat. Czy mamy sankcje na stałe i możemy zapomnieć o LPG z Rosji, czy kiedyś wróci? – mówił Sikorski.

Przypomniał o terminalu Petrolinvest w Gdyni, która doprowadziła firmę na skraj bankructwa, bo nastawiła się na dostawy LPG z Zachodu w czasie, gdy Polska została zalana rosyjskim gazem. Podobnie było z Gaspol z terminalem w Gdańsku. – W długim okresie czasu nie był wykorzystywany, bo wschodni gaz był dużo tańszy. Musimy widzieć, iż to coś długoterminowego. Terminal będzie miał sens, gdy zostanie utrzymana decyzja polityczna o porzuceniu LPG z Rosji – podsumował prezes Unimotu.

Unia Europejska wprowadziła z końcem 2023 roku sankcje na dostawy LPG z Rosji z okresem przejściowym do końca 2024 roku.

Wojciech Jakóbik

Idź do oryginalnego materiału