UOKiK postawił zarzuty Netii i P4 w zw. z prezentowaniem cen z rabatami jak standardowych

2 godzin temu

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zakwestionował praktyki operatorów telekomunikacyjnych – P4 oraz Netii i postawił spółkom zarzuty w związku z prezentowaniem cen w wysokości uwzględniającej fakultatywne rabaty w sposób, który może wprowadzać w błąd, podał Urząd.

Zarówno P4 (operator sieci Play), jak i Netia w przekazach reklamowych oraz podczas telefonicznych rozmów sprzedażowych prezentują ceny swoich usług uwzględniające rabaty – po 5 zł miesięcznie za wyrażenie zgód marketingowych oraz za wybór faktury w formie elektronicznej. Konsumenci mogą nie wiedzieć, iż cena jest czymś uwarunkowana. W zależności od środka komunikacji (reklamy, rozmowa z konsultantem) spółki nie przedstawiają ceny bez rabatów lub informacji o rodzajach i wysokości rabatów uwzględnionych w cenie bądź robią to w sposób nieczytelny lub na zbyt późnym etapie zawierania umowy. Klienci, którzy ostatecznie nie chcą korzystać z e-faktury ani zgadzać się na marketing, muszą płacić łącznie o 10 zł wyższy miesięczny abonament niż wskazywała oferta, na którą się decydowali, podano.

„Prezentowanie cen z rabatem tak jak cen standardowych może wprowadzać w błąd. Przedsiębiorcy – poprzez podanie niższej ceny – zyskują zainteresowanie klientów, którzy nie wiedzą, iż oferta wymaga spełnienia dodatkowych warunków. Konsumenci mają prawo oczekiwać, iż cena podana w reklamach, jak i przez telefonicznego konsultanta, jest tą, którą będą płacić. jeżeli jest ona od czegoś zależna, to musi być to od razu wyraźnie zakomunikowane konsumentom” – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, spółkom P4 oraz Netia grozi kara w wysokości do 10% obrotu.

Trwają również inne działania dotyczące prezentowania cen usług telekomunikacyjnych. Prezes UOKiK postawił już zarzuty Vectrze i Multimedii, a w sprawie Orange, Canal+, T-Mobile i Polkomtela (operator sieci Plus) prowadzi postępowania wyjaśniające, wskazano też w informacji.

Źródło: ISBnews

Idź do oryginalnego materiału