Ursula von der Leyen dzwoni do Chin. Będzie wspólny front przeciwko cłom?

2 tygodni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Bezkompromisowość Donalda Trumpa we wprowadzaniu ceł doprowadzi do nieoczekiwanego zbliżenia na linii Bruksela-Pekin? Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odbyła we wtorek (8 kwietnia) rozmowę telefoniczną z premierem Chińskiej Republiki Ludowej Li Qiangiem, podczas której podkreśliła, iż UE i Chiny - jako dwa spośród największych światowych rynków - muszą razem wspierać ideę sprawiedliwego systemu globalnego handlu.


Na stronie Komisji Europejskiej opublikowano zapis rozmowy, jaką przewodnicząca KE Ursula von der Leyen odbyła z chińskim premierem Li Qiangiem. W 2025 roku przypada 50-lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych między Unią Europejską a ChRL i to właśnie wzajemne relacje były głównym tematem konwersacji - ale, jak czytamy w oświadczeniu, nie zabrakło też wątków dotyczących globalnych spraw, które w tej chwili spędzają sen z powiek światowym liderom. Mowa, oczywiście, o cłach wprowadzanych przez amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.Reklama


Ważna rozmowa Brukseli z Pekinem. Będzie wspólny front przeciwko cłom Trumpa?


Według KE, Ursula von der Leyen i Li Qiang odbyli "konstruktywną dyskusję", podczas której podsumowali obecny stan gry "w kwestiach dwustronnych i globalnych".


Przewodnicząca KE odniosła się do kluczowej wagi stabilności i przewidywalności globalnej gospodarki - czytamy w oświadczeniu na stronie KE. "Odnosząc się do powszechnych perturbacji wywołanych amerykańskimi cłami, przewodnicząca von der Leyen podkreśliła odpowiedzialność spoczywającą na Europie i Chinach, jako dwóch rynków należących do największych na świecie, w kwestii wspierania idei silnego, zreformowanego systemu handlu, wolnego, sprawiedliwego i opartego na równych warunkach gry dla wszystkich".
Ursula von der Leyen zaapelowała też o wypracowanie rozwiązania obecnej sytuacji w drodze negocjacji, tak, by uniknąć dalszej eskalacji wojen celnych.


Nieoczekiwane zbliżenie Chin i UE? Polityka Trumpa może zmienić globalne sojusze


Szefowa KE podkreśliła także kluczową rolę, jaką mogą odegrać Chiny w rozwiązaniu problemu możliwych zmian kierunków przepływu towarów spowodowanych przez amerykańskie cła - zwłaszcza w sektorach, które już są dotknięte globalną nadwyżką mocy produkcyjnych. Von der Leyen i Li Qiang mieli również rozmawiać o stworzeniu mechanizmu, który pozwoli na śledzenie takich przekierowań w globalnym przepływie dóbr i usług - i zapewni, iż wszelkie zmiany w globalnej wymianie handlowej będą odpowiednio uwzględniane.

Ursula von der Leyen przypomniała też, iż należy pilnie wprowadzić rozwiązania strukturalne, które pozwolą odbudować równowagę we wzajemnych relacjach handlowych UE-Chiny - i zapewnią lepszy dostęp europejskich firm, produktów i usług do chińskiego rynku.
Rozmowy na linii UE-Chiny i podkreślanie chęci dążenia do negocjacji z USA ws. ceł wpisują się w dotychczasową retorykę Brukseli. W poniedziałek Ursula von der Leyen przekazała, iż UE zaproponowała Stanom Zjednoczonym całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - i, chociaż "nie spotkała się z adekwatną reakcją", to przez cały czas jest gotowa na negocjacje z Waszyngtonem. Dodała, iż UE "zawsze jest gotowa na dobry układ". Zarazem padły słowa o przygotowaniach do publikacji potencjalnej listy ceł odwetowych ze strony UE, co ma wysłać do Białego Domu sygnał, iż Europa chce bronić swoich interesów.
Idź do oryginalnego materiału