Rynki kryptowalut mogą odetchnąć z ulgą. Po najgorszym w historii kryptowalut dniu likwidacji, napięcia w wojnie handlowej między USA a Chinami wyraźnie słabną. W niedzielę obie strony wysłały sygnały, które dają nadzieję na deeskalację konfliktu i potencjalne odbicie notowań.
Pekin gotowy do dialogu
Chińskie Ministerstwo Handlu wydało oświadczenie, w którym zadeklarowało gotowość do „wzmocnienia dialogu” z innymi krajami w kwestiach handlowych. Co ciekawe, dotyczy to również niedawno ogłoszonych kontroli eksportu metali ziem rzadkich – właśnie tych, które wywołały ostatnią falę paniki na rynkach.
Pekin poszedł krok dalej, sygnalizując, iż „aktywnie rozważy” wprowadzenie ułatwień w polityce eksportowej, włącznie ze zwolnieniami licencyjnymi. To znaczący ruch, który może oznaczać chęć wygaszenia konfliktu. Po co więc ta cała szopka? Geopolityka, mocium panie, geopolityka.
Trump zmienia retorykę – od groźby do pomocy
Tego samego dnia prezydent USA Donald Trump opublikował zaskakująco łagodne oświadczenie:
Nie martwcie się o Chiny, wszystko będzie dobrze! Szanowany prezydent Xi miał po prostu zły moment. Nie chce kryzysu dla swojego kraju, ja też nie. USA chcą pomóc Chinom, a nie im zaszkodzić!!!
To zdecydowana zmiana tonu w porównaniu z piątkową retoryką, kiedy Trump zapowiedział dodatkowe 100% cła na towary z Chin w odpowiedzi na kontrole eksportu metali ziem rzadkich. Wtedy też stwierdził, iż nie ma „żadnego powodu”, by spotykać się z Xi Jinpingiem na szczycie APEC w Seulu zaplanowanym na 31 października.

Piątek, którego woleli byśmy nie pamiętać
Piątkowa reakcja Trumpa na chińskie ogłoszenie wywołała prawdziwą masakrę na rynkach kryptowalut. Był to najgorszy 24-godzinny event likwidacyjny w całej historii kryptowalut. Miliardy USD wyparowały w ciągu kilku godzin, a inwestorzy obserwowali totalny krwawy spadek na swoich portfelach. Szerzej o flash crashu napisał redakcyjny kolega Ryszard.
Analitycy liczą na odbicie
Eksperci z The Kobeissi Letter nie ukrywają optymizmu:
Jeśli prezydent Trump odpowie i przeprowadzi deeskalację w niedzielę, rynki są gotowe na duży skok w poniedziałek. Reaktywność rynków na wpisy Trumpa pozostaje niewiarygodnie wysoka
I trudno się z nimi nie zgodzić – ostatnie miesiące pokazały, iż jeden tweet może wstrząsnąć całym globalnym systemem finansowym. Pytanie tylko, czy tym razem algorytmy i inwestorzy uwierzą w łagodniejszy przekaz. Niemniej wiemy, iż poniedziałek minął pod znakiem umiarkowanie-stabilnym, jednak warto pamiętać, iż czeka nas jeszcze dzień w USA, który przypada na naszą noc
Spotkanie na szczycie jednak się odbędzie?
Jeff Park, doradca w firmie inwestycyjnej Bitwise, jest przekonany, iż spotkanie Trump-Xi „na pewno się odbędzie”. Co więcej, twierdzi, iż „nie ma to nic wspólnego z cłami.”
Park argumentuje, iż Trump weźmie udział w szczycie kierując się względami wizerunkowym – „historyczne pamiątki, sesje zdjęciowe i wystawne ceremonie, które zabezpieczą jego nieśmiertelność.” Cyniczne? Zalatuje megalomanią? Być może. Ale w świecie, gdzie jeden tweet może wywołać mld USD strat, trzeba liczyć się z każdym scenariuszem.
Co dalej?
Jeśli deeskalacja się utrzyma, możemy być świadkami znaczącego odreagowania na rynkach – zarówno tradycyjnych, jak i kryptowalutowych. Miesięczna wojna handlowa pomiędzy USA a Chinami (wywołana przez amerykańskie taryfy celne) sprawiła wystarczająco dużo zamieszania. Czas na stabilizację.
Oczywiście, póki co mamy tylko deklaracje – zarówno po stronie USA, jak i Chin. W geopolityce słowa bywają tanie, a rzeczywistość weryfikuje każdą obietnicę. Niemniej, jeżeli obie strony rzeczywiście chcą wycofać się z eskalacji, nadchodzący tydzień może przynieść upragnione odbicie.
Czy rynki uwierzą w łagodniejszy ton, czy poczekają na konkretne działania?