Ustawa wiatrakowa na biurku prezydenta. "To lekki faul ze strony rządzących"

4 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego, Rafał Leśkiewicz, podczas wywiadu w Studiu PAP nazwał nowelizację ustawy wiatrakowej "lekkim faulem ze strony rządzących". Zapewnił jednak, iż prezydent "nie podjął jeszcze decyzji" w sprawie regulacji, a jego kancelaria pracuje nad własnym rozwiązaniem, które umożliwi obniżenie cen energii.


Ustawa wiatrakowa na biurku prezydenta


W poniedziałek w Studiu PAP rzecznik Karola Nawrockiego, Rafał Leśkiewicz, stwierdził, iż nowelizacja ustawy wiatrakowej, zawierająca zasady mrożenia cen energii, nie zyska uznania prezydenta ze względu na zapisy dotyczące zasad inwestycji w wiatraki na lądzie. Zaznaczył, iż niedługo prezydencka kancelaria przedstawi rozwiązanie w sprawie cen prądu i regulacji. Ustawa, która trafiła na biurko Nawrockiego jego zdaniem jest "lekkim faulem ze strony rządzących".
Po kilku godzinach Leśkiewicz oświadczył na w swoim wpisie na platformie X, iż prezydent nie podjął jeszcze decyzji ws. noweli tzw. ustawy wiatrakowej, wskazując, iż sprawa wymaga dodatkowej, gruntownej analizy. Reklama


We wtorkowej rozmowie w TOK FM Leśkiewicz przyznał, iż "być może nieprecyzyjnie się wyraził" w Studiu PAP i zapewnił, iż prezydent nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie ustawy.
"Pan prezydent w tej chwili ma na biurku 38 ustaw do podpisania. Tyle ustaw zostało skierowanych do kancelarii prezydenta i jedną z nich jest ustawa wiatrakowa, ale wyraźnie mówimy, iż ta ustawa jest - delikatnie mówiąc - lekkim faulem ze strony rządzących. (...) To jest znakomity pomysł, żeby zamrozić ceny energii, a potem je obniżyć, natomiast wiatraki budzą bardzo duży opór społeczny - podkreślił Leśkiewicz.
"Najpierw będzie mrożenie, a potem planowana przez pana prezydenta obniżka o 33 proc. - powiedział, przypominając, iż Karol Nawrocki zapowiadał w kampanii wyborczej, iż doprowadzi do obniżenia cen energii elektrycznej o 33 proc. w ciągu 100 dni od objęcia urzędu.


Pozwy Karola Nawrockiego w związku z publikacjami Onetu


Leśkiewicz został też zapytany o pozwy, jakie w czasie kampanii Karol Nawrocki złożył w związku z publikacjami Onetu. Poinformował, iż prezydent ich nie wycofa.
"Te artykuły, które pojawiły się w Onecie, były pełne kłamstw i manipulacji. Czym innym jest przygotowanie artykułu publicystycznego i powoływanie się na anonimowe źródła, czym innym jest przedstawienie argumentów przed sądem" - stwierdził rzecznik prezydenta.
W trakcie kampanii Nawrocki złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie dwa pozwy przeciwko Onetowi: o ochronę dóbr osobistych i prywatny akt oskarżenia. Chodzi o publikacje portalu, według których Nawrocki miał uczestniczyć w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie w czasach, gdy był tam ochroniarzem.
Idź do oryginalnego materiału