
Usuwanie azbestu z gospodarstw to jeden z największych obowiązków stojących przed polskim rolnictwem. Choć do końca 2032 r. pozostało jeszcze kilka lat, to już teraz widać, iż realizacja programu idzie zbyt wolno. Wszystko przez to, iż pieniędzy na jego dokończenie po prostu nie ma.
Azbest, niegdyś powszechnie używany w budownictwie, dziś uznawany jest za silnie rakotwórczy materiał. Pył uwalniający się z uszkodzonych płyt eternitowych stanowi realne zagrożenie zarówno dla zdrowia ludzi, jak i zwierząt gospodarskich. Dlatego Polska w ramach „Programu Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009–2032” zobowiązała się całkowicie zlikwidować azbest z dachów i zabudowań. Problem w tym, iż proces usuwania azbestu z gospodarstw zatrzymał się w martwym punkcie. Pieniędzy nie ma… i „nie będzie?”. Poza tym przepisy powstają zbyt wolno, a kontrole stają się coraz bardziej rygorystyczne.
Usuwanie azbestu z gospodarstw — niewystarczające tempo i brak środków
Z danych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wynika, iż do końca 2023 r. zdjęto 139 tys. ton azbestu, ale zagospodarowano zaledwie 31,6% tej ilości. Reszta wciąż zalega w magazynach i na placach, czekając na utylizację. Choć umowy NFOŚiGW opiewają na 100 mln zł, faktycznie wypłacono tylko 31 mln zł. To pokazuje, iż system nie działa tak, jak powinien. Mianowicie brakuje rozliczeń i nowych wpływów, a kolejne nabory wsparcia nie są planowane.
Wymiana dachu z eternitu — mało czasu zostało
Czas ucieka — do końca grudnia 2032 r. wszystkie wyroby zawierające azbest muszą zniknąć z przestrzeni wsi. To już ostatnia prosta, a tymczasem brakuje narzędzi, by program przyspieszyć. Rolnicy, którzy wciąż mają dachy pokryte eternitem, stają przed dramatycznym wyborem: czekać na dofinansowanie, którego nie ma i w najbliższym czasie nie będzie? Czy może samodzielnie sfinansować wymianę dachu i pokryć ogromne koszty jego usuwania oraz utylizacji?

Usuwanie azbestu z gospodarstw do 2032 r. jest mało realne. Uwaga, rolnik nie może tego zrobić sam. Bowiem za usuwanie oraz składowanie nieprawidłowe eternitu grożą wysokie kary
fot. Canva
Samodzielna wymiana dachu z azbestu — zakazy i kary dla rolników
Choć rolnicy zostali praktycznie sami z problemem, nie mogą zająć się nim we własnym zakresie. Przepisy jednoznacznie zakazują samodzielnego demontażu eternitu. Ściśle mówiąc, grozi za to grzywna do 5 tys. zł.
Jeszcze większe kary, sięgające 20 tys. zł, nakładane są za nieprawidłowe składowanie zdjętego azbestu.
Do tego dochodzą koszty zatrudnienia wyspecjalizowanej firmy i zakupu nowego pokrycia dachowego. To sytuacja, w której rolnicy znaleźli się w pułapce: sami nie mogą działać, a pomocy finansowej w praktyce brak.
Czy usuwanie azbestu z gospodarstw zakończy się do 2032 r.?
„Programu Oczyszczania Kraju z Azbestu” do 2023 r. chyba legnie w gruzach (nie azbestowych, bo ten na dachu)? Środków brakuje, procedury realizowane są zbyt długo, a kontrole się zaostrzają. Zamiast realnego wsparcia rolnicy dostają zakazy i widmo wysokich kar. Program, który miał być narzędziem pomocy, de facto stanął w miejscu.
Czy uda się usunąć azbest z gospodarstw do 2032 r.? Patrząc na obecne tempo i brak finansowania, perspektywa ta wygląda coraz bardziej dramatycznie.
Źródło: KRIR