Uważaj na oszustwo kryptowalutowe firmy Blockchain (blockchain.com)

10 miesięcy temu

Firma Blockchain, która ma działać pod domeną blockchain.com, twierdzi, iż ma Twoje bitcoiny i chce Ci je wypłacić? Uważaj! To typowe oszustwo kryptowalutowe. Ponad 2 lata po nagraniu rozmowy telefonicznej ze scammerem z „firmy blockchain”, otrzymaliśmy całkiem wiarygodnie wyglądający e-mail z kolejną próbą wyłudzenia. Poniżej przestawiamy szczegóły. Zachowajcie czujność.

Firma blockchain ma Twoje BTC

Zaczyna się od niewinnego kontaktu. Do tej pory regularnie spotykaliśmy się z telefonami, które otrzymywaliśmy od „firmy blockchain”, która twierdziła pod różnymi pretekstami. Z reguły to „zapomniany portfel, który trzeba zlikwidować”, „porządki księgowe w firmie” czy „przechwycone kryptowaluty, które były nam wykradzione przez oszusta”. Każda bajka będzie tu dobra. Teraz jednak kontakt nastąpił poprzez e-mail, który nie trafił do spamu, wyglądał bardzo wiarygodnie (poza przedstawioną w nim historyjką), a wszystkie linki prowadziły do dopracowanych stron internetowych. Jak wyglądała treść wiadomości? Poniżej załączamy pełną treść maila otrzymanego z adresu [email protected].

Treść e-maila otrzymanego od oszustów.

Co twierdzą oszuści? W skrócie: portfel BTC założony na nasze dane osobowe przez nielegalnie działającą firmę został przechwycony przez brytyjski nadzór finansowy FCA. Finalnie został on przechwycony i teraz można wypłacić środki użytkownikowi końcowemu, czyli nam. W tym celu należy skontaktować się z managerem. Do odbioru jest ok. 72 tys. USD. Brzmi jak piękny prezent na Nowy Rok, prawda?

Nie brakuje historii w sieci o tym jak ktoś po kilku latach odnalazł dostępy do portfela kryptowalut na starym dysku, po czym okazało się, iż jest milionerem. Oczywiście, zrozumiałe jest, iż dla wielu osób kuszącą wizją jest „znalezienie” 70 tys. dolarów w kryptowalutach ale zejdźmy na ziemię. Jeśli nie pamiętacie, iż nabyliście BTC te 10 lat temu, to znaczy, iż ich nie macie. A jeżeli macie wątpliwości, to nie łudźcie się, iż akurat firma blockchain będzie się z Wami kontaktować w tej sprawie. Jest masa kryptowalut, które praktycznie „przepadły”, bo ktoś zgubił hasło do portfela. I nie ma na to rady. Ale wróćmy jeszcze do naszych oszustów.

Co dzieje się potem?

Mamy nadzieję, iż nikt nie ma wątpliwości, iż to typowe oszustwo kryptowalutowe. Ale na czym polega sam scam? Skoro ktoś ma nasze środki, to jak może nas okraść? Otóż bardzo prosto. Na początkowym etapie wystarczy rozbudzić marzenia o otrzymaniu tych pieniędzy i zbudować zaufanie. Następuje weryfikacja naszych danych osobowych. zwykle oszuści proszą o wysłanie skanu dowodu – aby pokazać, iż to prawdziwa procedura, a przy okazji ukraść nasze dane. Czasem wymagana jest też „rejestracja profilu” lub otwarcie dodatkowego portfela crypto. Jak już ofiara wita się z gąską i myśli, iż dostanie „swoje” BTC, to przychodzi wiadomość o konieczności uiszczenia opłaty z tytułu prowizji realizacji transakcji, zapłacenia podatku od osiągniętego dochodu, czy też inna historia, która ma na celu wyciągnąć od nas pieniądze konieczne do wypłaty bitcoinów. Nagle „szczęśliwiec” staje przed dylematem: pożegnać się z całością czy może jednak zaryzykować te 10-30%, aby dostać całą resztę?

To, co dzieje się dalej, wydaje się już oczywiste.

Jakie jest rozwiązanie problemu?

Blisko 2,5 roku temu udało nam się nagrać rozmowę z oszustami praktykującymi ten model oszustwa. Możecie ją odsłuchać na końcu artykułu. Widząc, iż przez ten czas praktycznie nic się nie zmieniło i adekwatnie ci sami scammerzy kontaktują się z tymi samymi (i prawdopodobnie również z nowymi) osobami, to szanse na ich szybkie ujęcie przez wymiar sprawiedliwości są raczej niewielkie.

Co zatem możemy zrobić? Dyskusja z oszustami wydaje się całkowicie zbędna i taki kontakt najlepiej po prostu zablokować. Co dalej? Przede wszystkim zwiększajmy świadomość wśród znajomych i rodziny. Edukujmy, informujmy, uprzedzajmy. Sami również nie dajmy się skusić, sprawdzajmy od kogo otrzymujemy maile, googlujmy.

A co jeżeli już padliśmy ofiarami oszustwa? Nie wszystko jest stracone. Istnieją firmy, które specjalizują się w odzyskiwaniu środków – posiadają swój know how, współpracują z bankami i pośrednikami płatności. Nie zawsze jest możliwe odzyskanie środków i wiele zależy od szczegółów ale wydaje się, iż to jedyna nadzieja po wpadnięcia w sidła oszustów kryptowalutowych.


Jak odzyskać środki od oszusta

MyChargeBack.com to amerykańska firma specjalizująca się w odzyskiwaniu środków wyłudzonych przez nierzetelne firmy i „scamy” podszywające się pod uczciwych brokerów Forex, brokerów opcji binarnych i projekty kryptowalutowe. jeżeli zostałeś oszukany, to istnieje duża szansa, iż MyChargeBack.com będzie w stanie Ci pomóc!


Przestrzegamy przed korzystaniem z usług firm nielicencjonowanych. Przed otwarciem konta zawsze upewnij się czy dany broker posiada odpowiednie regulacje i zezwolenia u wskazanej instytucji nadzorującej rynek finansowy.


Idź do oryginalnego materiału