No więc… wyobraź sobie urządzenie, które wygląda jak mały steampunkowy gadżet – metalowa, kwadratowa obudowa z futurystycznym vibe’m, pełna nitów, śrub i patynowanej powłoki. To właśnie Caliburn Tenet KOKO od Uwell – taki chunky styl, który rzuca się w oczy i nie boi się noszenia na smyczy jako modna błyskotka.
Ale wygląd to nie wszystko – to sprzęt z pazurem. W środku mamy baterię 950 mAh, co przy kompaktowych rozmiarach oznacza bezstresowe użytkowanie przez cały dzień, choćby jeżeli wapujesz intensywnie. Do tego szybkie ładowanie USB‑C i maksymalna moc 18 W, a tu mamy to w maleństwie.
W Tenet KOKO wsadzisz w grzałki Caliburn G i G2 – czyli meshowe cewki 0.8 Ω oraz 1.2 Ω. Mesh = szybkie nagrzewanie, gładka para i wyrazisty smak. W recenzjach użytkownicy chwalą – zero przecieków, świetna różnica w odczuciu między MTL (cięższe „zaciągnięcie”) a lekko bardziej otwarty RDL.
Jeśli lubisz większe chmurki. Przy pierwszym tanku smak bywa trochę przytłumiony, ale po ponownym zalaniu wraca „life‑flavour” na dobrym poziomie.
Jeszcze fajna rzecz – regulacja przepływu powietrza. Na dole cartridge masz pokrętło, które sprawia, iż możesz ustawić go do swoich własnych potrzeb. A jak lubisz czuć feedback od urządzenia KOKO oferuje wibrację i LED‑owe mruganie przy włączeniu, ładowaniu czy niskim poziomie.
Taki POD z pazurem.
Z minusów – jeden użytkownik na reddicie napisał, iż jego pod się uszkodził po dwóch tygodniach i zaczął wibrować non stop – ale można zakładać, iż to raczej wada egzemplarza. Poza tym zdania są spójne: konstrukcja konkretna, Akumulator daje radę, a smak nie zawodzi.
Także podsumowując: Tenet KOKO to takie trochę zaskoczenie – mały, ale pancerny. Dobra pojemność, szybkie ładowanie, interesujący i niczego sobie styl – idealny na codzienny POD, który nie zgaśnie po godzinie. Do tego top‑fill i okienko przez które widać poziom liquidu – proste i przejrzyste. jeżeli lubisz coś w stylu zbliżonym do Steam Punku, ale nie chcesz tracić przy tym przyjemności z wapowania – to Tenet KOKO
może być Twoim nowym ulubieńcem.
Dodam jeszcze, iż zawieszony na metalowym łańcuszku, który znajdziecie w zestawie wygląda na prawdę nieźle.
Podsumowując na luzie: styl + jakość smaku + bateria która cię nie zawiedzie, Uwell zrobił dobrą robotę projektując to urządzenie