
Oszuści przechodzą już samych siebie: wysyłają do właścicieli sprzętowych portfeli kryptowalutowych Ledger listy. Tak, papierowe pisma! Problem w tym, iż to sposób na okradzenie ofiar.
- Klienci Ledger dostają listy od przestępców.
- Cyberprzestępcy proszą swoje ofiary o wykonanie „krytycznej aktualizacji zabezpieczeń”, by w ten sposób okraść je z kryptowalut.
Masz Ledger? Uważaj na listy!
Oszuści wysyłają papierowe listy do właścicieli sprzętowych portfeli Ledger.
Powód? Jak wskazał w poście na X z 29 kwietnia komentator technologiczny Jacob Canfield, pismo zawiera sugestię, by użytkownik portfela natychmiast wykonał „krytyczną aktualizację zabezpieczeń” na swoim urządzeniu.
Przestępcy proszą ofiary o zeskanowanie kodu QR i wprowadzenie prywatnej frazy odzyskiwania portfela. Oczywiście aktualizacja to próba kradzieży kryptowalut.
W liście zagrożono, iż „nieukończenie tego obowiązkowego procesu walidacji może skutkować ograniczeniem dostępu do portfela i środków”.
Pismo wygląda bardzo autentycznie, bo zawiera logo Ledger, adres firmy i numer referencyjny.
Fraza seed lub fraza odzyskiwania, to ciąg do 24 słów, który odblokowuje dostęp do portfela kryptowalut. Oszuści z tą frazą mogliby uzyskać dostęp do zawartości naszego skarbca.
Breaking: New scam meta launched. Now they’re sending physical letters to the @Ledger addresses database leak requesting an ‘upgrade’ due to a security risk.
Be very cautious and warn any friends or family that you know is in crypto and is not that savvy. pic.twitter.com/XoUAGQBJXt
— Jacob Canfield (@JacobCanfield) April 28, 2025
Nie daj się przestępcom!
Sam Ledger wielokrotnie podkreślał już, że żaden pracownik firmy nigdy nie zatelefonuje do żadnego ze swoich klientów, a już tym bardziej nie zażąda frazy seed – ta ma pozostać tajemnicą użytkownika portfela.
You are correct, this is a scam. We appreciate your efforts to warn others. Please stay vigilant against phishing attempts. Scammers impersonating Ledger and Ledger representatives are unfortunately common. While we actively report and block scammers, we can’t control what…
— Ledger (@Ledger) April 29, 2025
Pytanie brzmi, skąd przestępcy posiadają adres klientów producenta portfeli? Warto przypomnieć, iż w lipcu 2020 r. pewien haker włamał się do bazy danych Ledger i upublicznił w sieci dane osobowe ponad 270 000 klientów, w tym nazwiska, numery telefonów i adresy domowe.
W następnym roku kilku użytkowników podało w sieci, iż wysłano im na adresy domowe fałszywe portfele, które zostały zmodyfikowane i zaprojektowane tak, aby instalować wirusa podczas użytkowania, a tym samym ukraść kryptowaluty.
Według raportu Chainalysis roczny przychód ze scamów w 2024 r. oszacowano już na 12,4 mld USD.