Używany Opel przeżywa teraz drugą młodość. Cena sprawia, iż Polacy chętniej się nim interesują

11 godzin temu

Jeśli ktoś szuka dobrego, jakościowego, ale jednocześnie przystępnego cenowo samochodu, Opel od zawsze jest jedną z najlepszych opcji. Znajdziemy tu dziesiątki modeli o świetnym stosunku ceny do jakości. Część z nich stała się prawdziwymi hitami i została z nami na dłużej. choćby jeżeli ich produkcja została zakończona dawno temu. Ten konkretny największym hitem być może nie był, natomiast przetrwał i dziś może być ciekawą opcją.

Opel, który był swoistym paradoksem

Opel Agila pojawił się na rynku w 2000 roku. Był zaliczany do segmentu A, co sugeruje nam, iż mamy do czynienia z małym, miejskim samochodem. Z definicji takowym rzeczywiście był, natomiast paradoksalnie jedną z najczęściej wymienianych zalet jest… przestrzeń wewnątrz. Na pierwszy rzut oka kompletnie to do siebie nie pasuje. To pięciodrzwiowy samochód – w środku bez większego trudu zmieści się rodzina z dwójką dzieci. Oczywiście bagażnik nie pozwoli na to, aby załadować się walizkami i pojechać na dalekie wakacje, ale… w końcu to segment A – nie oczekujmy cudów.

By Thomas doerfer – Own work, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Mam wrażenie, iż Opel Agila to w pewnym sensie jakiś pierwowzór czegoś, co znamy dzisiaj pod nazwą crossover. Z jednej strony mówimy bowiem o małym, miejskim samochodzie, z drugiej nie bez powodu używano tutaj określenia mikrovan. Było to zatem połączenie auta miejskiego i rodzinnego, co dzisiaj kryje się właśnie za określeniem crossover. Zresztą – następcą modelu Agila był Karl a z tego wyewoluował Karl Rocks – niewielki crossover łączący cechy auta miejskiego i rodzinnego bez przesadnie dużej przestrzeni bagażowej.

Cena dziś może być zachęcająca

Charakter modelu Agila jest zatem znany. Dochodzi do tego kilka innych kwestii – m.in. bezawaryjność. Moc jednostek benzynowych to zakres od 58 do 94 koni mechanicznych, zaś diesle to okolice 70 koni. Owszem, to niewiele, natomiast idzie za tym świetne spalanie i wynikające z niego oszczędności. Zresztą bardzo często mówi się, iż moc nie jest najważniejszym czynnikiem w tego typu samochodach. Jest to projekt kompromisów, który choćby dzisiaj może znaleźć swoich odbiorców. Zwłaszcza, jeżeli nie chcemy przepłacać, a auto niekoniecznie musi stanowić to pierwsze w rodzinie.

By Thomas doerfer – Own work, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Najtańsze egzemplarze Opla Agili kupimy dziś za niecałe 2 tysiące złotych. Zdecydowanie warto zainteresować się drugą generacją, która była produkowana od 2008 roku. Tutaj bowiem znajdziemy np. rocznik 2011 w cenie… ok. 5 tysięcy złotych. Analizując takie kwestie jak rocznik, przebieg, stan, funkcjonalność i wartość… może okazać się, iż Opel Agila plasuje się niezwykle wysoko w rankingu opłacalności. Okazuje się bowiem iż możemy dziś kupić dobry, bezawaryjny samochód, mogący pełnić również rolę auta rodzinnego, w śmiesznej jak na standardy rynku cenie.

Zdjęcie główne: M 93 – Own work, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Idź do oryginalnego materiału