Volkswagen złożył śluby w Chinach. Pierwsze „efekty” tego działania wjadą na rynek w 2026 roku

2 godzin temu

Prawdą jest, iż niegdyś silne niemiecki marki oraz wiele innych dziś czerpią korzyści z mariaży z azjatyckimi gigantami. Volkswagen już od wielu lat czerpie korzyści ze współpracy z SAIC. Ostatnie działania wskazują na to, iż niemiecka marka podstawowa europejskiego koncernu zaskoczy rywali nowymi pełnymi innowacji modelami.

Volkswagen podpisał kolejne porozumienie z chińskim gigantem SAIC

Nie jest tajemnicą, iż Volkswagen korzysta ze wsparcia SAIC w Chinach od blisko 40 lat. Niegdyś jednak miał silną pozycję na tamtejszym rynku. Niestety okres pandemii doprowadził do tego, iż niemieckie marki stanowią zaledwie 15% samochodów sprzedawanych w Chinach, notując spory spadek z wcześniejszych 25%.

Mariaż z chińskim gigantem SAIC pozwala Volkswagenowi korzystać z jego innowacyjnych technologii. Co przekłada się na fakt, iż marka jest znacznie bliżej potrzeb klientów na ważnym dla niej rynku. Nie dziwi fakt, iż teraz, kiedy mija rocznica podpisania porozumienia pomiędzy firmami, wspólnie ogłosiły, iż przedłużają współpracę do 2040 roku. Wspólną decyzją była również sprzedaż fabryki spółki joint venture Volkswagen-SAIC w prowincji Xinjiang wobec, której padały zarzuty o łamanie praw człowieka.

Cztery dekady współpracy to także dobra okazja do tego, by nieco uchylić rąbka tajemnicy w kwestii produkcyjnych planów.

foto: SAIC Volkswagen

Spółka joint venture wyprodukuje 18 nowych modeli

Volkswagen ostatnio nie ma wielu powodów do radości. Nękany kryzysem w Europie stoi w obliczu zwolnień pracowników marki podstawowej i likwidacji fabryk. W Chinach wyniki sprzedaży także są daleko od oczekiwanych. Obecna umowa pomiędzy Volkswagenem i SAIC wygaśnie w 2030 r., ale zanim to się stanie spółka ma zamiar wprowadzić na rynek aż 18 nowych modeli. W tym 15 z nich trafi na chiński rynek. Wbrew pozorom nie będą one napędzane wyłącznie energią elektryczną.

SAIC Volkswagen nie zamierza zrezygnować z silników spalinowych. W 2026 r. spodziewane są 3 modele hybrydowe z możliwością ładowania i dwa kolejne o przedłużonym zasięgu. Z planowanych 15 pojazdów na rynek chiński 6 będzie w pełni elektrycznych. W 2026 roku zobaczymy pierwsze. Wiadomo, iż skorzystają z nowo opracowanej lokalnie „kompaktowej platformy głównej” (CMP).

Wprowadzone na rynek w tym roku Tiguan L Pro i Passat Pro objęły prowadzenie w rodzinie Pro. Inteligentne pojazdy spalinowe spółki osiągnęły rekordową sprzedaż w różnych kategoriach w ciągu roku i zyskały dobrą opinię klientów w Chinach. Na początku 2025 roku pojawi się Touron Pro. Wprowadzony na rynek jako nowy model w pełni ulepszony utworzy nową rodzinę modeli Pro.

Obserwując tendencje zakupowe klientów w Chinach jest jasne, iż coraz częściej sięgają po oferty gwałtownie rozwijających się marek krajowych. Atutem oprócz technologii jest tutaj cena, z którą rywalom z Europy ciężko jest konkurować. Mariaż z chińskim gigantem daje Volkswagenowi przewagę, bo oferuje niezmiennie modele dobrej jakości, które mają ugruntowaną pozycję na chińskim rynku. Zdobycze technologii, jakimi może się pochwalić SAIC, w dalszej perspektywie pozwolą modelom Volkswagena nadążać za trendami i spełniać oczekiwania klientów w Chinach. To zaś w perspektywie podreperuje finanse firmy.

„ Chiny są motorem innowacji w zakresie pojazdów autonomicznych i mobilności elektrycznej. Dzięki nowej umowie intensyfikujemy naszą integrację z chińskim ekosystemem i konsekwentnie wykorzystujemy siłę lokalnych innowacji. Tworzy to także strategiczną przewagę konkurencyjną Grupy Volkswagen na całym świecie”– powiedział Ralf Brandstätter, szef Volkswagena w Chinach

źródło: SAICVolkswagen, Reuters

Idź do oryginalnego materiału