W czyich rękach jest przyszłość Ameryki?

2 lat temu

Do wyborów uzupełniających w Ameryce oficjalnie pozostało mniej niż miesiąc. Ich wyniki zadecydują o tym, jak wiele z pozostałej agendy Bidena będzie mogło zostać zrealizowane.

8 listopada Amerykanie w całym kraju będą wybierać członków Kongresu (Izba Reprezentantów i Senat), a także wybranych przedstawicieli stanowych i lokalnych ubiegających się o reelekcję (w ramach każdego stanu). W Kongresie wszystkie 435 miejsc w Izbie Reprezentantów wymaga reelekcji, ponieważ członkowie Izby sprawują swoje funkcje tylko przez dwa lata. Natomiast w przypadku Senatu pod głosowanie poddane zostaną tylko 34 miejsca, ponieważ senatorowie sprawują sześcioletnie kadencje. Z historycznego punktu widzenia, tylko około 40 proc. uprawnionych Amerykanów decyduje się na głosowanie w wyborach uzupełniających, jednak w tym roku istnieją przesłanki, iż frekwencja wyborcza będzie wyższa niż zazwyczaj. Niekoniecznie jednak jest to powód do świętowania, więcej wyborców przychodzi do urn z powodu coraz większej polaryzacji społeczeństwa w zasadniczych kwestiach.

Ostatnie sondaże wskazują, iż takie kwestie jak orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie aborcji, przestępstwa z użyciem przemocy, stopa inflacji i gospodarka są najważniejszymi sprawami, którymi interesują się wyborcy. Jednak w miarę jak zbliżają się wybory, gospodarka i wskaźniki inflacji stały się priorytetem i tematem numer jeden. Sondaż Washington Post-ABC News pokazuje, iż 85 proc. respondentów będzie traktować priorytetowo gospodarkę podczas głosowania na kandydatów w tym roku, podczas gdy 78 proc. twierdzi, iż inflacja jest głównym powodem, dla którego będą głosować. Nie jest to zaskoczeniem, gdyż ceny gazu i koszty życia sięgają astronomicznie wysokich stawek.

Wykres 1. Gospodarka, aborcja i inflacja najważniejszymi tematami dla wyborców tej jesieni

Źródło: E. Guskin, Analysis | What Are Midterm Elections and Why Are They Important?, The Washington Post. Washington Post-ABC News Poll, 6 października 2022 r.

Sierpniowy sondaż Pew Research Center potwierdza te wyniki, a także pokazuje, jak bardzo wyborcy są zaniepokojeni dostępnością aborcji w tym okresie wyborczym.

Wykres 2. Gospodarka pozostaje dominującą kwestią podczas głosowania w połowie kadencji, ale aborcja zyskuje na znaczeniu

Źródła: Pew Research Center, Ekonomia pozostaje dominującą kwestią wyborów uzupełniających, ale znaczenie aborcji wzrasta, U.S. Politics & Policy. Pew Research Center, 23 sierpnia 2022 r.

Wydaje się, iż kwestia aborcji stała się dla Demokratów istotnym środkiem mobilizacji wyborców. Od czasu klęski Trumpa w 2020 roku, czujność wśród Demokratów w dużej mierze zanikła. Teraz Partia trafiła na budzącą kontrowersje sprawę, by na nowo ożywić swój potencjał. Ze strategicznego punktu widzenia Demokraci są jednak w dużym stopniu zagrożeni utratą i tak ledwo utrzymywanej dominacji zarówno w Izbie, jak i w Senacie. Republikanie muszą zdobyć tylko pięć miejsc w Izbie i jedno w Senacie, by odzyskać większość. Historia pokazała, iż kiedy poparcie dla prezydenta jest niskie, jak w przypadku Bidena, wyborcy zwykle głosują na przeciwną partię w Kongresie, aby pokazać swoje rozczarowanie wobec całej partii w Białym Domu. Różne sondaże wskazują, iż wskaźnik braku poparcia dla Bidena utrzymuje się w tej chwili na poziomie około 55 proc.

Z kolei Republikanie od 2020 roku przygotowują się do przejęcia sondaży. Wielu liderów Partii Republikańskiej i wyborców mocno wierzy, iż zwycięstwo w wyborach prezydenckich w 2020 roku zostało Trumpowi nieuczciwie odebrane. Ich dowody opierają się na twierdzeniach o znaczących oszustwach wyborczych w postaci nieuczciwego wykorzystania korespondencyjnych kart wyborczych, oszustw polegających na podszywaniu się pod inne osoby, kupowaniu głosów, nielegalnej pomocy przy obsłudze wyborów, fałszywych rejestracjach wyborców, głosowaniu przez osoby nieuprawnione oraz podwójnym głosowaniu, a to tylko niektóre z domniemanych rodzajów oszustw. Następujące przypadki miały podobno istotne znaczenie ze względu na „niezwykle wysoki odsetek przypadków głosowania korespondencyjnego i frekwencji wyborczej” w wyborach w 2020 r. GOP nie wierzy, iż Joe Biden mógł zdobyć rekordową liczbę głosów, 81 milionów, jednocześnie wygrywając w rekordowo małej liczbie okręgów. Dowody opierają się na następujących liczbach, „Barack Obama zdobył 69 milionów głosów i wygrał w 873 okręgach (w 2008 roku), a Donald Trump zdobył 74 miliony głosów i wygrał w 2,497 okręgach (w 2020 roku), natomiast Biden zdobył 81 milionów głosów i wygrał w zaledwie 477 okręgach (również w 2020 roku)”.

Ponadto Republikanie zdecydowanie potępiają powtarzające się działania podejmowane przeciwko Trumpowi, takie jak zbanowanie jego konta na Twitterze w 2021 roku, dwa nieudane procesy impeachmentu, a ostatnio nalot na jego rezydencję i klub w Mar-a-Lago. Najwyraźniej Demokraci robią wszystko, aby powstrzymać Trumpa przed kandydowaniem w 2024 roku; jednak jest mało prawdopodobne, iż im się to uda, ponieważ Trump jest podobno gotowy ogłosić swój trzeci start w wyborach prezydenckich przed zakończeniem tego roku.

Potencjalni czołowi kandydaci Partii Republikańskiej w 2024 roku

Donald Trump

Źródło: nbcnews.com

Kellyanne Conway, była doradczyni Trumpa, powiedziała CBS News, iż Trump, „chciałby ogłosić swoją kandydaturę na 2024 rok po wyborach uzupełniających, prawdopodobnie do czasu Święta Dziękczynienia (24 listopada)”. Conway kontynuuje: „Powiem wam, czemu on chce kandydować na prezydenta – Donald Trump pragnie odzyskać swoją starą pracę”. Trump jest postacią kontrowersyjną, a jednocześnie znaną jako człowiek, który potrafi wpłynąć na odbiorców i utrzymać lojalną grupę wielbicieli. Przyciągał, bo był inny, był kimś, kogo jeszcze nie było na scenie politycznej. Ponadto Amerykanie polubili go za jego bezpardonowość, wizerunek biznesmena, który odniósł sukces oraz za to, iż na każdy problem potrafił znaleźć proste odpowiedzi. Co więcej, cechy te były również wyraźnie doceniane przez Polaków. Polska została oceniona w sondażu jako „jedyny europejski kraj, w którym większość ma zaufanie do Trumpa”.

Niezależnie od tego, czy ktoś był zwolennikiem PiS czy PO, Polacy po obu stronach politycznego spektrum zdawali się przychylnie patrzeć na Trumpa. Za rządów Trumpa relacje polsko-amerykańskie były najlepsze od czasów Reagana. Polacy w końcu doczekali się ruchu bezwizowego do USA, toczyły się rozmowy o „Forcie Trump”, Trump wybrał pierwszą wizytę w Polsce podczas swojej podróży po Europie w 2017 roku, prezydent Duda był pierwszym zagranicznym przywódcą zaproszonym do USA w 2020 roku po tym, jak COVID na wiele miesięcy uniemożliwił organizację spotkań, Trump był zdecydowanym orędownikiem Inicjatywy Trójmorza, a były prezydent choćby sam stwierdził: „Szczerze mówiąc, Polska jest krajem, z którym mamy niesamowite stosunki i mam wyjątkowo dobre osobiste relacje z prezydentem [Dudą]”.

Pogląd Trumpa na Ukrainę może zaszkodzić polskim relacjom

Stanowisko Trumpa w sprawie Ukrainy może rzeczywiście zaszkodzić przyjaznym relacjom panującym między Polską a USA. Pytany o swoje przemyślenia na temat wojny na Ukrainie, były prezydent wielokrotnie powracał do odpowiedzi, iż to „nigdy by się nie stało”, gdyby przez cały czas był na stanowisku, bo Putin nie uderzyłby „gdyby szanował naszego prezydenta”. Trump złożył wyrazy współczucia dla Ukrainy, „Bardzo dzielni ludzie, oni – sposób, w jaki walczą, to niesamowita rzecz…” i „Nikt nie może dłużej patrzeć na rozlew krwi, na to, co się dzieje, to jest po prostu tak niedorzeczne i tak bezsensowne i tak straszne”. Jednak w jego wypowiedziach brakuje potępienia, a choćby sygnalizuje poparcie dla Rosji. Dwa dni przed oficjalnym rozpoczęciem wojny w lutym Trump stwierdził w wywiadzie: „Tak więc Putin mówi teraz: To jest niepodległe, o dużej części Ukrainy. Spytałem: Jakie to sprytne? A on wkroczy i będzie pełnił rolę strażnika pokoju. To [jest] najsilniejsza siła pokojowa”. Dalej kontynuował i nazwał plany Putina „całkiem zgrabnymi” i „genialnymi”. Trump zasugerował też, iż Ukraina „mogła oddać Krym” lub „zrobić coś z NATO”. Jego postawa zmieniła się nieco w kwietniu, kiedy wydał następujące oświadczenie: „Nie mogę zrozumieć, dlaczego Rosja i Ukraina nie usiądą i nie wypracują jakiegoś porozumienia. jeżeli nie zrobią tego jak najszybciej, nie pozostanie nic poza śmiercią, zniszczeniem i masakrą. To jest wojna, która nigdy nie powinna się mieć miejsca, ale jednak się wydarzyła…”.

Mimo wszystko jest to stwierdzenie zagmatwane i mogące wprowadzać w błąd, gdyż obowiązkiem Ukrainy nie jest „wypracowanie jakiegoś porozumienia” z Rosją. Ze słów Trumpa można odczytać, iż wydaje się, jakby Rosja miała nie zaatakować suwerennego narodu. Prorosyjskie poglądy i niejasne stanowiska w sprawie wojny na Ukrainie są niestety powszechne w Partii Republikańskiej i wśród konserwatywnych wyborców. Pozostaje ostateczne pytanie, czy Amerykanie polskiego pochodzenia, którzy kiedyś popierali Trumpa i Republikanów, teraz poświęcą swoje upodobania polityczne i wartości, by głosować na polityków, którzy zamiast tego są bardziej proukraińscy? 10 milionów Amerykanów polskiego pochodzenia, którzy zdecydują się wziąć udział w wyborach, może wywrzeć na nie znaczący wpływ. Ponadto konserwatyści pochodzący z Europy Środkowej i Wschodniej oraz inni, którzy zdecydowanie popierają Ukrainę, mogą również zdecydować się nie głosować na Republikanów w wyborach uzupełniających i później, jeżeli liderzy partii przez cały czas nie będą potępiać zagrożenia ze strony Rosji. choćby mieszkając za granicą, imigranci często będą traktować priorytetowo to, co jest najlepsze dla ich ojczyzny. Liderzy Partii Republikańskiej, tacy jak Trump, będą musieli potraktować priorytetowo słowiański głos w tych nadchodzących wyborach, jeżeli mają nadzieję na zwycięstwo.

Gubernator Florydy Ron DeSantis

źródło: rp.pl

Gubernator DeSantis jest zdecydowanie najsilniejszym spośród potencjalnych kandydatów przeciwko byłemu prezydentowi Trumpowi. Z sierpniowego sondażu przeprowadzonego przez Yahoo/YouGov wynika, iż 49 proc. republikańskich wyborców lub wyborców o poglądach republikańskich wybrałoby Trumpa jako kandydata z ramienia Republikanów w 2024 roku, podczas gdy 31 proc. z nich wybrałoby DeSantisa. W czerwcu Yahoo/YouGov przeprowadziło identyczne badanie i znalazło podobne wyniki, 44 proc. wyborców GOP lub skłaniających się ku GOP zagłosowałoby na Trumpa, podczas gdy 33 proc. na DeSantisa. Wyniki te wskazują, iż w przypadku kampanii DeSantis kontra Trump 2024 Republican Primary, DeSantis dominowałby nad pozostałymi kandydatami republikańskimi; nie wydaje się jednak, aby miał dość sił, aby zebrać większość przeciwko Trumpowi. Mimo to może się to zmienić, ponieważ Trump przez cały czas walczy z wieloma bataliami prawnymi i śledztwami, takimi jak zamieszki z 6 stycznia i nalot na Mar-a-Lago. Być może republikańscy wyborcy będą woleli opowiedzieć się za bardziej przewidywalnym i młodszym kandydatem z mniejszym bagażem politycznym.

Do tej pory DeSantis zebrał 174 285 801 dolarów funduszy przed wyborami w 2024 roku, to więcej niż jakikolwiek inny potencjalny kandydat. Nie było jednak wyraźnych przesłanek, iż DeSantis faktycznie będzie kandydował na prezydenta, sam stwierdził, iż „…media [o tym] tylko spekulują”. Mimo to wielu Republikanów uważa, iż DeSantis mógłby być lepszą alternatywą niż Trump, ponieważ jest mniej polaryzujący i mógłby, w związku z tym, mieć potencjał do przyciągnięcia niezależnych wyborców, którzy w przeciwnym razie głosowaliby na Bidena, ale nie głosowaliby na Trumpa. Republikanie muszą zdecydować, czy lepiej będzie kontynuować narrację MAGA, czy raczej pójść w stronę bardziej umiarkowanego, ale wciąż silnie konserwatywnego kandydata. Tak czy inaczej, DeSantis nabiera rozgłosu jako „wiodąca alternatywa dla Donalda Trumpa”.

Były wiceprezydent Mike Pence

źródło: politico.com

Były wiceprezydent ma odmienną wizję w porównaniu z Trumpem na temat tego, jak należy rządzić Ameryką. Pence stwierdził niedawno: „Nie wiem, czy prezydent i ja różnimy się między sobą w pewnych kwestiach, ale możemy się różnić pod względem tego, na jakich obszarach należy się skupić”. Prawdopodobnie trudno będzie Pence’owi uzyskać rozgłos w wyścigu o fotel prezydenta bez wsparcia lojalnych wyborców Trumpa, którzy potencjalnie teraz widzą w nim zdrajcę. Pence i Trump nie są w najlepszych stosunkach po tym, jak Pence odmówił anulowania wyborów w 2020 roku. Trump powiedział do tłumu w Waszyngtonie 6 stycznia: „Mike Pence, mam nadzieję, iż staniesz w obronie dobra naszej Konstytucji i dobra naszego kraju, a jeżeli nie, to będę bardzo rozczarowany twoją postawą, mówię ci to już teraz”. Pence tłumaczył się tym, iż nie miał prawnego upoważnienia do unieważnienia wyników kolegium elektorskiego. Mimo to Trump powiedział w maju tego roku, iż przez cały czas jest „bardzo rozczarowany postawą Mike’a”. Choć panujące dziś między nimi stosunki nie są znane opinii publicznej, Pence nie znieważył ani nie sprzeciwił się człowiekowi, który uczynił go wiceprezydentem. Zamiast tego jego strategia polegała na skupieniu się na sukcesach prezydentury Trumpa-Pence’a i zrobieniu wszystkiego, „by zintegrować się z partią republikańską”. Podobnie jak DeSantis, Pence mógłby zdobyć przewagę, nie identyfikując się bezpośrednio z Trumpem. Pence to kolejny bardziej umiarkowany, „mniejszy Trump”. Wciąż jednak można zastanawiać się, jak daleko Pence może tak naprawdę zajść bez swojego byłego szefa u boku.

Potencjalni czołowi kandydaci Partii Demokratycznej w 2024 roku

Prezydent Joe Biden albo wiceprezydent Harris

źródlo: flickr.com

„Uniwersalny wizerunek” Bidena przyczynił się do jego wygranej w minionych wyborach. Ludzie chcieli kogoś o znanym nazwisku i twarzy, kto mógłby skutecznie konkurować z Trumpem. W rzeczywistości wiele osób nie tyle głosowało za Bidenem czy jego potencjałem, co przeciwko Trumpowi. Dane sondażowe Exit potwierdziły, iż „44 proc. wyborców Bidena oddało głos przeciwko Trumpowi, aniżeli na poparcie kandydata nominowanego przez Partię Demokratyczną”. Świadczyć o tym może dodatkowo 55-procentowy wskaźnik braku poparcia dla Bidena oraz sondaże wskazujące, iż wyborcy nie są przekonani do tego, by ponownie na niego głosować. Sondaż CNN wykazał, iż 75 proc. wyborców Partii Demokratycznej chce, aby w nadchodzących wyborach reprezentował ich ktoś inny niż Biden. Choć dotychczasowe wypowiedzi Bidena potwierdzają, iż będzie on ubiegał się o reelekcję, to jego zaburzenia procesów poznawczych i niezdolność do formułowania zdań budzi u wielu wątpliwości. Nie będzie zaskoczeniem, jeżeli wiceprezydent Kamala Harris ostatecznie opowie się za Bidenem. Autor artykułu w Politico Jack Shafer najlepiej podsumował sytuację: „Harris nie startuje oczywiście w wyborach prezydenckich w 2024 roku, ona po prostu idzie: zakładając, iż Biden powtórzy sukces, ale sama zbiera w sobie odwagę do tego, by sama startować, gdyby on nie mógł”.

Pete Buttigieg sekretarz transportu USA

ttnews.com

Przed wyborami w 2020 roku Buttigieg był praktycznie nieistniejącą postacią w mediach głównego nurtu. Zajął piąte miejsce w prawyborach prezydenckich, zanim zrezygnował z poparcia wyboru Bidena na kandydata. Były burmistrz South Bend w stanie Indiana jest w tej chwili uważany za kompetentnego zastępcę Bidena w 2024 roku ze względu na młody wiek (40 lat) i doświadczenie polityczne. w tej chwili pełni funkcję sekretarza transportu USA i „reprezentował wizerunkowo dwupartyjną ustawę infrastrukturalną, którą prezydent Biden podpisał w listopadzie”. Ten były oficer marynarki wojennej, który służył w Afganistanie, ma też rozmaite wcześniejsze doświadczenia w prowadzeniu głośnych kampanii politycznych. Nowy sondaż dotyczący kampanii w 2024 roku pokazuje, iż w tej chwili posiada on „niewielką przewagę nad prezydentem Joe Bidenem w New Hampshire, tradycyjnie pierwszym stanie, w którym realizowane są prawybory na prezydenta Partii Demokratycznej”. choćby jeżeli są to tylko niewielkie przesłanki, to jednak pozwalają przypuszczać, iż Buttigieg ma potencjał do tego, by być godnym przeciwnikiem. Mówi się o nim, iż jest spokojny i charyzmatyczny, ale czy będzie miał na tyle silny wpływ, by uzyskać większość poparcia?

Demokratyczna kandydatka na gubernatora Georgii, Stacey Abrams

źródło: bloomberg.com

W tej chwili Abrams jest raczej marginalną kandydatką. w tej chwili startuje jako kandydatka Demokratów na gubernatora Georgii, ale nie wydaje się, by miała przewagę nad swoim rywalem z Partii Republikańskiej gubernatorem Kempem. Abrams stwierdziła, iż w pewnym momencie swojej kariery planuje w końcu wystartować w wyborach prezydenckich, ale jeżeli przegra z republikańskim oponentem, Demokraci mogą skłonić ją, by nie czekała dłużej. Abrams została uznana za „wschodzącą gwiazdę” w Partii Demokratycznej. Jest w dużej mierze odpowiedzialna za zwiększenie elektoratu Partii Demokratycznej w „stanie brzoskwiniowym” w ostatnich wyborach prezydenckich, co nie zdarzyło się od prawie 30 lat. Abrams jest bardziej skrajnie lewicowa w swoich poglądach, jednak może przyciągnąć młodych wyborców, którzy hołdują szerzącej się w Ameryce kulturze woke.

O czym zadecydują wyniki wyborów uzupełniających

Na razie uwaga skupiona jest na zbliżających się wyborach uzupełniających. W związku z tym ich wyniki nadadzą ton prawyborom prezydenckim, które oficjalnie odbędą się na początku 2024 roku. Kongres złożony w większości z Demokratów pozwoliłby im wyznaczyć granice tego, co Trump będzie mógł zrobić, jeżeli zostanie ponownie wybrany w 2024 roku. Na przykład, „niektórzy Demokraci w Izbie już przedstawili propozycje legislacyjne, aby utrudnić prezydentowi usunięcie pracowników rządu federalnego, którzy się z nim nie zgadzają, oraz wzmocnić ochronę dla osób zgłaszających nieprawidłowości”. Zasadniczo Demokraci próbują wprowadzić w życie rozwiązania, które pozwoliłyby im przez cały czas sprawować kontrolę w przypadku, gdyby przegrali wybory prezydenckie w 2024 roku.

Niektórzy Demokraci wyrazili swoje obawy, iż jeżeli w wyniku wyborów uzupełniających Kongres będzie w rękach Republikanów, to „stwarzamy dogodne warunki dla Donalda Trumpa przy objęciu prezydentury w 2024 roku”. Są tak przejęci tym potencjalnym stanem rzeczy, iż twierdzą: „Hasłem przewodnim w 2022 roku musi być: Głos oddany na Republikanów do Izby, to głos za zniszczeniem demokracji”. Poza tworzeniem utrudnień dla Trumpa w ewentualnym ponownym sprawowaniu władzy jako prezydent, Demokraci obiecują, iż jeżeli zdobędą większość w Kongresie w listopadzie, to wdrożą prawo do aborcji na stałe do prawa federalnego, a być może choćby zalegalizują małżeństwa tej samej płci.

Z drugiej strony, Kongres w większości republikański prawdopodobnie doprowadzi do śledztwa w sprawie przestępstw w rodzinie Bidenów, szczególnie dotyczących syna Joe Bidena – Huntera. Republikanie obiecali również przeprowadzenie „szczegółowych dochodzeń w sprawie polityki imigracyjnej administracji Bidena, wycofania się USA z Afganistanu i powstania pandemii koronawirusa”. Ponadto Kongres w rękach Partii Republikańskiej doprowadziłby do tego, iż przyszli nominowani przez Bidena sędziowie i politycy zostaliby prawdopodobnie zablokowani. Republikanie przez cały czas traktowaliby też priorytetowo takie kwestie jak imigracja i bezpieczeństwo granic, przestępczość z użyciem przemocy, a także odwierty krajowe, naftowe i gazowe.

Obecne prognozy przewidują, iż Republikanie są faworytami do przejęcia władzy w Izbie. jeżeli chodzi o Senat, Demokraci mają jedynie niewiele większe szanse na zwycięstwo. Jak będzie naprawdę, dowiemy się już niebawem. Wyniki w dużej mierze określą, co Biden i Demokraci będą mogli osiągnąć w czasie trwania pozostałej kadencji. Co więcej, choćby jeżeli do prawyborów prezydenckich pozostał ponad rok, Demokraci wciąż próbują zrobić wszystko, by zablokować kolejną prezydenturę Trumpa. Jak widać, rywalizacja między Bidenem a Trumpem wciąż trwa. Istnieją szanse, iż w 2024 roku świat może zobaczyć ponownie rywalizację Trump kontra Biden.

Bibliografia:

Administration of Donald J. Trump, GovInfo, 30 września 2022 r.

Bump, Philip, Analysis | Trump’s Rhetoric on Ukraine Has Shifted. His Rhetoric on Putin Hasn’t., The Washington Post, WP Company, 14 marca 2022 r.

Chait, Jonathan, Trump Sees Very Fine People on Both Sides of Ukraine War, Intelligencer, 19 kwietnia 2022 r.

Cillizza, Chris, Mike Pence Looks like He Is Running for President. but, Why?, CNN Politics, CNN Cable News Network, 5 października 2022 r.

Eggers, Andrew C, Haritz Garro i Justin Grimmer, No Evidence for Systematic Voter Fraud: A Guide to Statistical, PNAS, 2 listopada 2021 r.

FiveThirtyEight, Latest Polls, October 12, 2022.

Forgey, Quint, Pence: Trump and I 'Differ on Focus,’ Not Issues, POLITICO, 26 lipca 2022 r.

Gancarski, A.G., More National GOP Polling Shows Ron DeSantis as Leading Donald Trump Alternative, Florida Politics – Campaigns & Elections. Lobbying & Government, 29 sierpnia 2022.

Gancarski, A.G., Ron DeSantis Denies He’s 'Considering a Run for the Presidency, Florida Politics – Campaigns & Elections. Lobbying & Government, 30 sierpnia 2022.

Grant, Kelli R., Yahoo Cheney Tabs, Scribd, 22 sierpnia 2022.

Grant, Kelli R., Yahoo Tabs Plus, Scribd, 27 czerwca 2022 r.

The Heritage Foundation, Voter Fraud Map: Election Fraud Database, The Heritage Foundation, 2022.

Kamarck, Elaine, Tiptoeing around Trump-Will Mike Pence’s Strategy Work?, Brookings. 22 czerwca 2022 r.

Matthews, Tom, 44% Biden Voters Cast Vote” przeciwko „Trump, a nie we wsparciu nominowanych demokratów, Masslive, 4 listopada 2020 r.

News, Cheddar, Twitter, 6 stycznia 2021 r.

Palmer, Ewan, Trump Says Ukraine Should Have Done Deal with Putin, Newsweek, 1 sierpnia 2022 r.

Phillips, Amber, Analysis | What Are Midterm Elections and Why Are They Important?, The Washington Post, WP Company, 3 października 2022 r.

Rogers, Tom i Timothy E Wirth, The Card a Republican House Can Play That Turns Us into a House of Cards, Newsweek, 2 maja 2022 r.

Rosenkrantz, Holly, What Are Midterm Elections-and Why Are They so Important?, Reader 's Digest, 11 października 2022 r.

Scribner, Herb., Trump ‘would like’ to announce 2024 Bid by Thanksgiving: Kellyanne Conway, Axios, 1 października 2022 r..

Shafer, Jack, Opinion: Newsom, Harris, Buttigieg and the Democrats Definitely Not Challenging Joe Biden, POLITICO, 12 lipca 2022 r.

Siemons, Jorja, Possible Presidential Contenders Raise over $591 Million, OpenSecrets News, 15 września 2022 r.

Stanton, Andrew, Pete Buttigieg Leads Joe Biden in Key 2024 Primary State, Newsweek, 26 lipca 2022 r.

Sullivan, Kate, CNN Poll: 75% of Democratic Voters Want Someone Other than Biden in 2024, CNN Politics, CNN Cable News Network, 28 lipca 2022 r.

Tilles, Daniel, Poland the Only European Country in Which a Majority Have Confidence in Trump, Notes From Poland, 12 stycznia 2020.

Trudo, Hanna, Why Buttigieg Is Sparking 2024 Chatter, The Hill, 14 września 2022.

Zurcher, Anthony, US Midterm Elections: Why Are They so Important?, BBC News, 12 października 2022 r.

Idź do oryginalnego materiału