Audyt w Centralnym Banku Federacji Rosyjskiej prowadzi Izba Obrachunkowa. Ma ona za zadanie zbadać politykę pieniężną prowadzoną przez bank centralny w latach 2022-2024 oraz wpływ stopy procentowej na inflację, wydatki budżetowe i inwestycje.
Szefowa banku centralnego Rosji podpadła Putinowi. "Atak na Nabiullinę"
Źródło, na które powołuje się ISW, oceniło, iż audyt jest atakiem na Elwirę Nabiullinę. Doprowadziła do niego grupa lobbystów z dużych rosyjskich firm, którzy dążą do obniżenia stóp procentowych.
Inflacja w Rosji rośnie (w lutym br. wyniosła 10,1 proc. w ujęciu rocznym wobec 9,9 proc. w styczniu) z powodu agresji Kremla na Ukrainę i sankcji, które w odpowiedzi nałożył na rosyjską gospodarkę świat Zachodu. W piątek 21 marca rosyjscy bankierzy centralni pod wodzą Elwiry Nabiulliny utrzymali główną stopę procentową na poziomie 21 proc. (znajduje się ona na tym poziomie od października 2024 r.). W oświadczeniu po posiedzeniu wskazali też, iż możliwe są dalsze podwyżki, jeżeli nie spełni się scenariusz zakładający, iż obecna restrykcyjna polityka monetarna poskutkuje powrotem inflacji do celu na poziomie 4 proc. w 2026 roku.Reklama
W ubiegłym tygodniu, na kilka dni przed wspomnianym posiedzeniem decydentów z rosyjskiego banku centralnego, Władimir Putin zaapelował, by nie zamrażali oni rosyjskiej gospodarki jak w "komorze do krioterapii" poprzez zacieśnioną politykę pieniężną. Apel ten wystosował w tzw. tygodniu ciszy - to okres poprzedzający decyzję ws. stóp procentowych, kiedy bankierzy centralni powstrzymują się od udzielania wywiadów i jakichkolwiek komentarzy, które mogłyby zdradzić ich zamierzenia lub wpłynąć na oczekiwania rynku. W Polsce jest podobnie - w okresie pięciu dni przed posiedzeniem decyzyjnym RPP i jeden dzień roboczy po posiedzeniu obowiązuje tzw. blackout period, kiedy to członkowie Rady Polityki Pieniężnej nie wypowiadają się na tematy dotyczące stóp procentowych i oceny zjawisk gospodarczych związanych bezpośrednio z realizacją polityki monetarnej.
Nabiullina walczy z wysoką inflacją, rosyjski biznes krytykuje wysokie stopy procentowe
ISW zauważa, iż Kreml próbował zrzucać winę za rosnącą inflację na bank centralny, zwłaszcza na jego prezeskę. Ma to prawdopodobnie na celu odciągnięcie gniewu rosyjskiego biznesu od Władimira Putina i skierowania go na Nabiullinę, która jednak - jak się uważa - i tak nie była w stanie prowadzić całkowicie niezależnej polityki pieniężnej.
Audyt w rosyjskim banku centralnym może być zatem elementem wywierania na bank dalszej presji, która ma zapobiec dalszym podwyżkom stóp procentowych. Miałoby to "zarządzać oczekiwaniami i frustracjami" rosyjskich biznesmenów i wspierać narrację Kremla na temat stabilności gospodarczej Rosji - ocenia ISW.
W ubiegłym tygodniu Putin rozmawiał z rosyjskimi przedsiębiorcami. Wielu z nich krytykuje otwarcie politykę wysokich stóp procentowych, skarżąc się, iż wysoki koszt pieniądze hamuje inwestycje. W ich imieniu wypowiedział się też bliski współpracownik Władimira Putina - dyrektor generalny Rosyjskiego Funduszu Bezpośrednich Inwestycji Kirił Dmitriew. "Czekamy na sygnały spadku - ma to najważniejsze znaczenie dla inwestycji i ogólnego wzrostu gospodarczego" - mówił o stopach procentowych w Rosji.
Elwira Nabiullina - "żelazna dama" rosyjskich finansów
Elwira Nabiullina była przez lata uważana za wierną współpracownicę Władimira Putina. Na czele banku centralnego Federacji Rosyjskiej stanęła w 2013 roku. Wcześniej, pod koniec lat 90., była prezeską Sbierbanku - największego banku Rosji. W 2007 r. Putin powierzył jej stanowisko ministra rozwoju gospodarczego. Kiedy w 2012 r. premierem Rosji został Dmitrij Miedwiediew, Nabiullina opuściła rządowe ławy i została doradcą ds. gospodarczych Władimira Putina. Zaledwie rok później Putin mianował ją szefową banku centralnego.
W mediach słynne są "broszki Nabiulliny", z którymi występuje ona podczas oficjalnych konferencji prasowych. Jak sama przyznała, mają one służyć jako swoiste wskazówki co do jej przemyśleń na temat sytuacji gospodarczej Rosji i podejmowanych przez bank centralny decyzji. I tak, w marcu 2021 r., ogłaszając pierwszą po trzyletniej przerwie podwyżkę stóp procentowych w Rosji, Elwira Nabiullina wystąpiła z broszką w kształcie jastrzębia.
W 2017 r. brytyjski magazyn "The Banker" uznał Nabiullinę najlepszym bankierem centralnym Europy.