W tym mieście mieszkania zdrożały najbardziej

3 godzin temu
Zdjęcie: fot. Grzegorz Michałowski/PAP


Ceny transakcyjne mieszkań na rynku wtórnym w III kwartale br. rosły, najbardziej w Gdańsku - o 6,5 proc. za metr kwadratowy wobec II kwartału. Wśród pięciu analizowanych miast taniej było jedynie w Łodzi - wynika z opublikowanego w środę Barometru Metrohouse i Credipass.


Autorzy raportu uważają, iż oczekiwanie na spadki cen na rynku wtórnym mieszkań "jest złudne". W transakcjach przeprowadzanych przez pośredników w czterech z pięciu analizowanych miast - w Warszawie, Gdańsku, Krakowie i we Wrocławiu - ceny są wyższe niż w II kwartale br.

Wzrosty i spadki

Najwyższe wzrosty cen w ujęciu kwartalnym widać było w Gdańsku i Krakowie. W Gdańsku za metr kwadratowy trzeba było zapłacić średnio 12 tys. 888 zł, o 6,5 proc. więcej niż przed kwartałem i 21,8 proc. więcej niż przed rokiem. W stolicy Małopolski średnia cena w transakcjach wzrosła do 14 tys. 787 zł (6 proc.), a ceny w ciągu ostatnich 12-stu miesięcy średnio o 20,5 proc. We Wrocławiu za metr kw. mieszkania trzeba zapłacić 11 tys. 890 zł - o 4,8 proc. więcej niż przed kwartałem.

Rekordowe wzrosty rok do roku odnotowano w Warszawie - o 26,8 proc. w tej chwili w stolicy metr kwadratowy mieszkania kosztuje średnio 16 tys. 565 zł - 2,7 proc. więcej niż w poprzednim kwartale.

Wśród pięciu omawianych miast, ceny mieszkań spadły jedynie w Łodzi - w III kwartale za metr kw. płacono o 1,1 proc. mniej niż na wiosnę.

Niestabilność rynku

Cytowany w informacji Marcin Jańczuk z Metrohouse zwrócił uwagę, iż już na etapie ekspozycji ofert na rynku, właściciele mieszkań podejmują decyzję o obniżce ceny. "Jest to efekt bezskutecznej, przedłużającej się sprzedaży, a także pokłosie wystawiania cen ofertowych w odniesieniu do 'rozgrzanego' rynku z 2023 r., kiedy popyt na mieszkania znacząco przewyższał podaż" - ocenił.

Jego zdaniem zjawisko to było szczególnie widoczne w segmencie mieszkań do 600 tys. zł, których zakup umożliwiał udział w programie Bezpieczny Kredyt 2 proc. "Zjawisko 'urealniania się' cen ofertowych będzie prawdopodobnie towarzyszyć też rynkowi w ostatnim kwartale roku, stwarzając dla nabywców zdecydowanych na realizację transakcji wyższe niż zwykle możliwości negocjowania ceny końcowej" - wskazał.

Autorzy raportu uważają, iż niestabilność na rynku mieszkań potęgowana jest także przez brak jasnych informacji co do losów nowego programu mieszkaniowego "Kredyt na start".

PAP

Idź do oryginalnego materiału